Forum portalu pecherz.pl

Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

Ty, przekazując mi 1,5%, możesz pomóc mi bardziej niż 100% mojej składki zdrowotnej. Przekaż, proszę, 1,5% swojego podatku na rzecz mojego leczenia. KRS 00000 50135. Cel szczegółowy: Sykulska. Dziękuję :)!

#1 2007-08-17 09:55:53

ewa75
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-08-16
Posty: 4

Na co to wygląda?

Cześć,

znalazłam Wasze forum wczoraj. Zacznę od tego, że mam kamnicę nerkową, bardzo subtelną powiedziałabym - największy ma w tej chwili 3 mm. Kamnica nigdy nie spowodowała zapalenia ani nerek, ani pęcherza. Ostatni kamyczek zszedł prawdopodobnie w grudniu w zeszłym roku. W kwietniu miałam atak ciężkiego bólu pęcherza - posiew moczu, USG, rentgen nie wykazały ani schodzącego kamienia, ani zatrzymania moczu, ani infekcji. Brałam antybiotyk i przez jakieś 3 tygodnie zdawało się, że będzie dobrze. Nie jest niestety: co 2 tygodnie, 10 dni mam coś co nazywam "atakiem". Zaczyna się od delikatnego "gilgotania" w pęcherzu, przechodzi w ciężkie parcie na mocz, którego oczywiście w pęcherzu nie ma. Skurcze ogarniają potem całe podbrzusze, zaczyna się parcie na stolec, tam wkrótce też nic nie ma. Przepraszam, to bardzo niesympatyczny opis, ale w czasie ostatniego ataku zaczęłam chyba wydalać wyściółkę jelita... Wszystko trwa kilka godzin, w tym czasie nie mogę zejść z toalety. Kończy się dosyć nagle, skurcze ustają, zostaje tylko ślad gilgotania w pęcherzu, albo i nie, jestem bardzo zmęczona, jest mi zimno i chce się spać. W ciągu 12 godzin dochodzi zwykle do powtórzenia "akcji". A potem przez kilka, kilkanaście dni cisza, najmniejszych dolegliwości. Najgorsze jest to, że w czasie ataku nic nie pomaga - zwykłe przeciwbólowe, no-spa, ciepłe kąpiele.. nic. Przed oblicze lekarza uda mi się dostać chyba dopiero we wrześniu. Macie jakiś pomysł co mi jest albo jak mogę sobie pomóc w czasie ataku?

Offline

 

#2 2007-08-17 10:06:46

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: Na co to wygląda?

Witaj. Ewa nie znam sie kompletnie na kamieniach ale jesli chodzi o ataki bolu powinny pomoc Ci leki przeciwzapalne przeciwbolowe. Ja znam takie: ketonal dexak diclofenac pyralgina najlepiej wypita w zastrzyku. Mi zawsze pomagaja przy jakichkolwiek ostrych bolach. Rozkurczowe nos pa spazmolina nie daja nigdy efektow. Sa za slabe chyba na taki atak kt opisujesz. Mozna polaczyc nospe z przeciwbolowym. A probowalas pic pyralgine, bo mozna kupic w tabl bez recepty a piszesz ze zwykle przeciwbolowe nie pomagaja. Ewa jestem monotematyczna ale sprobowalabym zrobic posiew w warszawie, zreszta pewnie przeczytalas troche opowiesci na tym forum. Jelita mialas badane kiedykolwiek?

Offline

 

#3 2007-08-17 10:26:57

ewa75
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-08-16
Posty: 4

Re: Na co to wygląda?

Nie wiąże tego co się dzieje z kamnicą, schodzenie kamienia tak nie wygląda. Ja posiew robiłam w Warszawie, pewnie lekarz zleci jeszcze raz. Mam gdzieś jakieś resztki ketonalu, to spróbuję przy najbliższej okazji, no i pyralginę. Zdawało się, że APO-naproxen pomaga (dostałam kiedyś przy przeziębieniu), ale ostatnim razem nie pomógł. Łączę z no-spą, ale raczej bez przekonania. Zastanawiam się, czy to może być jakaś forma nadreaktywności pecherza... Jeżeli chodzi o jelita, to pewnie urolog mnie wyśle, może rzeczywiście od razu zapiszę się do gastrologa.

Offline

 

#4 2007-08-17 10:53:11

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: Na co to wygląda?

Ewa ale robilas na inzynierskiej? Wiesz co bo piszesz ze jest Ci zimno ze chce Ci sie spac to wyglada na jakis stan zapalny. Wogole jeslita maja duzy zwiazek z pecherzem bo np u mnie kiedy jest parcie na jelita mam parcie na pecherz. Przynajmniej ja obserwuje u siebie duzy zwiazek. Byc moze masz zespol jelita wrazliwego i on rzutuje na pecherz ktory wtedy zle reaguje. A czy kiedykolwiek w zyciu bralas cos na jelita np debridat cos na wrazliwe jelita? Bo moze tu tkwi przyczyna

Offline

 

#5 2007-08-17 11:12:09

ewa75
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-08-16
Posty: 4

Re: Na co to wygląda?

Nie, na Domaniewskiej ... a tak, wspominałaś coś o tym konkretnym laboratorium...
Może coś być na rzeczy w kontekście jelita drażliwego, moja siostra na to cierpi. Tylko, że mnie najpierw potwornie boli pęcherz, a końcówka jelita to zdaje się pobudzać jakby wtórnie, tak po godzinie. Rzeczywiście związek między tymi dwoma jest, jak mi kilka lat temu większy kamyczek utknął w moczowodzie, to myślałam, że coś w jelitach się dzieje. Lekarze mówią że diagnostyka brzucha jest najtrudniejsza.
No dobra, robię tak: badanie bakteriologiczne na inżynieryjnej (spróbują utrafić w czasie ataku), gastrolog, urolog.

Offline

 

#6 2007-08-17 11:19:08

magdalena
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-01-14
Posty: 3323

Re: Na co to wygląda?

Ewa mysle ze nie musisz w trakcie ataku jak cos jest to bedzie tez w chwili spokoju. Zreszta mysle ze jak ataki sa powtarzajace sie to sprawa jest ciagle w toku. Pij probiotyki na okraglo zawsze sie przydadza

Offline

 

#7 2007-08-17 13:43:34

ewa75
Użytkownik
Zarejestrowany: 2007-08-16
Posty: 4

Re: Na co to wygląda?

O Matko, siusiam krwią! Nie żeby krwawy mocz, ale konkretnie krew sad(( Ostatni "atak" miałam wczoraj. Nie ma co, napieram na lekarza w poniedziałek.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson