Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Wroclawianko pewnie ze z antybiogramu cos wez. Na zapalenie krtani polecam a+e 9 dziennie po kilku dniach bedzie efekt i tabletki ziolowe do ssania Isla mint. Ewidentnie oslabienie organizmu i wsz sie odzywa. Nie wiem co sie ostatnio dzieje ale ja tez mialam pieczenie wsz co tylko moze od dolu przez kilka dni po okresie, tak mnie palilo ze szok a przeciez jestem jedna z niewielu tu osob kt pecherz nie boli i nie piecze ani cewa. Trzymaj sie
Offline
Ale wiesz, cos w tym okresie jest, bo mnie złapało 2 dni po okresie, zapomniałam to dodać...
Ale dziekuje bardzo za odpowiedź, masz rację wezmę ze sobą antybiogram no i niech lekarz zadecyduje, mam tylko nadzieję, że będize wiedział co robi.
Offline
Wszystkiego najlepszego !
Cipropol to antybiotyk? Jeśli gardło masz na tle bakteryjnym - być może, jeśli to infekcja wirusowa - nie.
Offline
Dziękuję Karolino
Cipropol to Cyprofloxacyna, identyczny preparat jak Cipronex. Co do tego czy to antybiotyk czy nie, to sama już nie wiem, bo różnie mówią lekarze, farmaceuci i różnie też czytałam. W ulotce jest napisane: jest syntetycznym chemioterapeutykiem z grupy fluorochinolonów o szerokim spektrum działania przeciwbakteryjnego. I dalej, jeśli chodzi o zastosowanie, to głównie w zakażeniach dróg moczowo-płciowych, ale jest też wymienione kilka bakterii jeśli chodzi o dolne drogi oddechowe oraz zakażenia uszu, nosa i gardła wywołane przez wymienione bakterie. Więc ja z tego wnioskuje, że to taki sztuczny antybiotyk, a przynajmniej działa jak antybiotyk. Być może lekarz uzna, że można to gardło też tym potraktować - mam przynajmniej taką nadzieję. Myślę, że to jednak tzw. wtórna infekcja bakteryjna, już często tak miałam wcześniej jeśli chodzi o to moje nieszczęsne gardło, niestety... Teraz to już się czuję jakbym gardła nie miała...strasznie mi spuchło, oddychanie przez nos nawet sprawia ból, a o rozmowie to mogę zapomnieć, choć cały czas używam atomizerów, tabletek do ssania, wapna, witaminy C, etc jednym słowem wszystkiego co zalecił mi lekarz z dyżuru
Offline
Szczerze mowiac to cipronex wlasnie kiedys jeszcze przed przewleklym pecherzem, pare razy na zapalenie pecherza mi pomogl i to bardzo szybko. Tez zycze zdrowia przede wszystkim. Mi na gardlo dobrze pomaga antybiotyk summamed i lubie ten lek bo wyjatkowo dobrze go znosze. Gdzies czytalam,ze oliwa z oliwek wypita sama dziala na gardlo przeciwzapalnie, sprobuj moze przelkniesz z odrobina cytryny nawet nie czuc tlustego a i na krtan super sprawa bo natluszcza
Offline
Dzięki za dobre słowo. Ja po summamedzie czułam się zawsze tak sobie, ale jest skuteczny to fakt, no i tylko 3 tabletki. A co do Cipronexu to brałam raz jak miałam ten powiększony jajnik, pomógł błyskawicznie i dlugo się dobrze czułam, a brałam tylko 5 dni, no ale to bylo na dół, a nie na gardło więc nie wiem, mam jednak nadzieję, że tak, bo i ryzyko ewentualnej grzybicy jest chyba mniejsze niż po antybiotykach.
Offline
Ja jestem fatalnie uczulona na antybiotyki, a chemioterapeutyki znoszę tak sobie, ale nie jest to groźne. Więc chyba dodatkowo są łagodniejsze dla organizmu.
Offline
Wlaśnie wróciłam odd lekarza i z uczelni. Gardło mam w miarę, a problem jest tak jak mówiłam w krtani. Póki co nie zanosi się, abym miała miec jakieś duszności etc, nawet przyspieszonej akcji serca nie mam, więc nie jest źle. Lekarka powiedziała mi, że Cyprofloxacyna nie jest antybiotykiem, ale nawet jak się uczyła o tym na studiach to kwalifikuje się ją tak jakby do antybiotyków, bo jest z tej grupy fluorochinolonów.
Zastosowanie ma głównie na drogi moczowe, ale tak jak czytałam w ulotce coś tam na gardło niby też, a poza tym jest napisane, że ma szerokie spektrum działania. W związku z czym Pani dr powiedziała, że jak już mam coś brać to lepiej to, bo istnieje prawdopodobieństwo, że coś pomoże na gardło a i na dół nie zaszkodzi, bo ja nie chcę lekceważyć tej cewki, no i tego że jajniki mnie znowu pobolewają, nie chcę już wracać do stanu, w którym będę musiała leżeć odłogiem w łóżku...No ale, że gardło daje mi w dechę to dostałam jeszcze Bioparox i Eurespal. A jakby się tak stało, że mi się mocno pogorszy to mam jechać na dyżur laryngologiczny, bo tam najlepiej zajmą się krtanią i już.
A co do chemioterapeutyków, to nie wiem czemu, ale tez je wolę Karolino.
P.S.
Jeśli ktoś mieszka we Wrocławiu lub okolicach to aktualnie w Auchan można kupić 0,5kg żurawiny za 12 zł.
Offline
Wroclawianko nie przejmuj sie ta krtania po eurespalu zaczniesz odkrztuszac w mig, polecam syrop prawoslazowy na krtan jeszcze, bo osadza sie i nie splywa tak szybko i kosztuje cale 2 zl. Ja eurespal bardzo zle znosze, jak mnie pamiec nie myli to zawiera pseudoefedryne a ja po tym mam zejscia. Bioparox troche wysusza wiec bierz cos do ssania i bedzie ok. Czasem mysle ze zapalenia krtani to moja zmora od kiedy zaczelam pracowac, strasznie nieprzyjemna sprawa zwlaszcza ten suchy kaszel. Ale jakos nauczylam sie juz ze jak tylko poczuje ze cos nia nie tak to od razu natluszczam czym moge, pomaga. A tak wogole bioparox znow mi uratowal gardlo. Zdrowka!
Offline
Ja też odlatuję po pesudoefedrynie. I po dekstrometorfanie.
Offline
No a z ta pseudoefedryna to duzo ludzi ma problem, mama moja zawroty glowy, ja mam pikawy przyspieszone a mam kolezanke ktorÄ… na calym ciele zsypuje pokrzywka. Mimo to eurespal jest swietny na odkrztuszanie i bardzo szybko sobie radzi
Offline
Znowu nie miałam dostępu do internetu i poczułam się jak bez ręki nie mając Was Nikt inny mnie nie potrafi zrozumieć jak Wy, bo dla wielu ludzi to nie do pomyslenia jak można tak długo chorować i raz czuć się dobrze, a raz gorzej no i nie czują tego bólu, swędzenia i pieczenia czego im nie życzę oczywiście
Za wcześnie się pochwaliłam (znowu), że u mnie dużo lepiej. Krtań już w miarę ok, dziękuję za wszystkie rady, skorzystałam i pomogło. Co do Eurespalu to go nie wzięłam, bo już nie mogę patrzeć na tabletki i dobrze, bo bez niego dałam radę. Gorzej z dołem...piecze mnie pochwa na zewnątrz jak wcześniej kiedy moje objawy zaostrzały się, upławów nie mam, ale cała jestem podrażniona. Bolą mnie jajniki, szczególnie ten mój pechowy i chyba bardziej wrażliwy lewy, ale nie aż tak bardzo jak kiedyś. Nowością jest to, że piecze mnie cewka, jest spuchnięta w szczególności po nocy, taka kulka sie z niej robi, no i mam wrażenie, że to z niej wycieka biały nalot. Siusiam może o raz, dwa więcej dziennie niż normalnie, ale to akurat chyba nie tak źle, bo zawsze mi się wydawało, że coś ze mną nie tak, bo piję strasznie dużo niegazowanej wody mineralnej, a bardzo sporadycznie sikam, więc w tym nie upatruję problemu. Najgorsze jest moje samopoczucie na zewnątrz pochwy i wokół cewki, a objawy najgorsze są rano. Dzisiaj drugi dzień biorę ten Cipropol, osłonowo do tego Flumycon 100, żurawinę (tabletki+herbatka, muszę jeszcze kupić owocki) no i jutro skoczę do apteki po LaciBios i Vitagyn. Jak myślicie, po ilu dniach ten Cipropol mi ulży? Czekam też na szcepionkę i jak już ją będę miała to zastanowię się kiedy ją brać - czy od razu po antybiotyku, czy może najpierw szybka kuracja odpornościowa po antybiotyku i dopiero szcepionka, jak myślicie? No i mój chłopak (który nadal nie ma objawów) równo ze mną zaczął się szprycować Cipronexem i Oxycortem.
Ehh, wiem że ludzie mają dużo większe problemy ze zdrowiem i nie tylko, ale ja już czasem nie daję rady, strasznie mi przykro, szczególnie przy takich nawrotach po tak długim czasie, w którym było w miarę fajnie...
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka :*
Offline
Między szczepionką a antybiotykiem musi być odstęp, ale nie pamiętam, jak duży.
Offline
Ja tez tak myślałam, ale Pani D np. mówiła, że można auto brać i przed antybiotykiem i po i w trakcie też, to samo mówił też prof. Zdrojowy, a ginekolog powiedział mi, że przed i po owszem, ale nie zna sposobu stosowania w trakcie.
Offline
Masz rację, pomyliłam antybiotyk z inną szczepionką .
Offline
Ahh, kwadratowej głowy od tego wszystkiego mozna dostać, mi też już się czasem niektóre rzeczy mylą...ale nic nie szkodzi
Teraz siedze i przeszukuję internet, no i jak do tej pory czytałam o zapaleniu cewki to wszędzie było napisane, że najczęściej wywołuje je chlamydia, a nigdzie jeszcze nie znalazłam żeby wywoływały je takie bakterie jak mam w szyjce... Myślicie, że ta cewka teraz to od tego, że mam juz tak długo stan zapalny w szyjce i pochwie? Żałuję, że nie zdązyłam zrobić tego badania, czy aby napewno pozbyłam się tej chlamydi...a teraz jak już zaczęłam brać ten Cipropol to ginekolog powiedział mi, że znowu muszę po nim odczekać 1,5miesiąca żeby wynik był miarodajny
A teraz pytanie z innej beczki, czy któraś z Was mogłaby mi opisać jak boli pęcherz (w którym miejscu etc) i jak odróżnić zapalenie cewki od zapalenia pęcherza?
Przepraszam, że tak dużo pytam, ale wiecie jak to jest... :*
Offline
Wroclawianko tez sie zastanawiam nad tym, czy bakterie z szyjki moga wplywac na cewke, na zdrowy rozum tak bo to logiczne. Pani D w moim przypadku mowila ze szyjka strasznie mi meczy pecherz, jeden ginekolog na 3 tez powiedzial ze to wina szyjki a jak jest nie wiadomo. Co do bolu pecherza jak mnie bolal w stanie ostrym bo w przewleklym nie boli mnie, to byl taki ostry bol przy sikaniu i ostry bol dolu brzucha ale ewidentnie z pecherza, ja to czulam ze to wylacznie pecherz choc akurat bylam po zabiegu. Cewka mnie klula przy sikaniu tak ze nie dalam rady oddychac. Tylko takie spostrzezenia mam a bole takie jak pamietam kiedys w zapaleniu pecherza to momenty klucia z tempym bolem w miejscu gdzie lezy pecherz a nawet nizej i troche jakby promieniujacy do nog.
Offline
Dziekuję za odpowiedź Magdaleno. Mi właśnie też się wydaje logiczne to, że bakterie z szyjki, które strasznie podrażniają mi pochwę na zewnatrz teraz zaatakowały i cewkę, a właściwie to chciałabym żeby tak było, bo już nie chce nowych/innych problemów. Co do cewki to piecze mnie ona tak jak cała pochwa na zewnątrz, przez chwilkę po oddaniu moczu pieczenie jest większe, no i jak np. pozdrażni mnie wkładka higieniczna. A brzuch poli mnie po lewej stronie, to najprawdopodobniej jajnik, i boli mnie też w dole brzucha, ale raczej porównała bym to do uczucia pełności albo lekkiego ucisku. Jakie to wszystko jest przygnębiające...
Offline
Dla mnie tez to jasne z ta szyjka ale ostatnio ginekolog mi powiedzial ze na 90% szyjka nie przeszkadza pecherzowi i cewce. Oczywiscie mu nie uwierzylam bo podobnie jak Ty chcialabym zeby tak bylo przynajmniej czlowiek wiedzialby od czego ma problem ciagnacy sie przez wieki. Przygnebiajace to wszystko jak diabli i jeszcze ta pogoda deszczowa
Offline
Wrocławianko mnie bolał okropnie ból w prawej części brzucha, dolnej. Miałam podejrzenia ataku wyrostka, zapalenia jajników (nawet brałam na to 1,5 miesiąca antybiotyki), nie przeszło-okazało się, ze to jelita.
Offline
Przeczytałem tylko 1 oraz 5 stronę tego wątku (strasznie długie....) i mam taką uwagę ogólną::::::
Cała choroba zaczęła się od grypy w listopadzie. Kilka lat temu miałem podobną rzecz. Grypa rzuciła się na układ moczowo--płciowy. Jako facet ...--))) miałem objawy zbliżone jednak. Troche przeszło po antybiotykach, ale potem wróciło w formie przewlekłej, i to nawet tak, że miałem samoistne wytryski nasienia !!!!!! Stan zapalny był jak widać, bardzo nietypowy.
Moje wnioski sÄ… takie:::
1---to jest po grypie i powodem głównym jest WIRUS, który mniej wiecej co 3 tygodnie ma ponowny okres namnażania.
2---w oparciu o stan zapalny WIRUSOWY, rzucają się na to samo miejsce różne patogeny, akurat te jakie są w organiźmie w danym tygodniu.
3---Dyskusje o tym jaka to bakteria lub grzyb są tu nie bardzo istotne, bo to są patogeny WTÓRNE.
------------------------------------------------------------
Tu taka uwaga:: W tym roku panuje dziwna grypa--jak nigdy. Powoduje wiele zgonów, wywołuje liczne komplikacje w wielu organach. Głownie w mięśniu sercowym. Moi obydwoje rodzice zmarli na nią w odstepie 5 tygodni. Kiedy indziej napiszę szczegółowo o tej grypie bo zacząłem się nią szczególnie interesować. Teraz tylko jedno:::::: wirus ten jest bardzo wrażliwy na alkohol!!!!!!!!!! Dobrze robi pół szklanki wódki + pół szklanki ciepłej herbaty.
Proszę się nie śmiać--------sprawa tej epidemii jest zatajana przez publikatory.
Myślę, że autorka tego wątku ma tę grypę w formie przewlekłej a rzuciło się na układ moczowy. Wirus nie wygasa szybko i objawy trwają.
----------------------------------------------------------------
Co robić ?
Poza wspomnianą wódą należy spróbować silnej kuracji przeciwzapalnej , natomiast dać se spokój ze zmienianiem antybiotyków. I obserwować skutki. Nawet wziąłbym Pyralginę w zastrzykach (przykładowo).
Z leków łykanych --groprinosini (isoprinosini) bo ma działanie antywirusowe. Tak mówią lekarze w poczcie pantoflowej, bo głośno o tej grypie nie wolno !!!
Oprócz tego nasiadówki w ziołach i irygacje (kwiat jasnoty oraz bardzo słaby napar z vagosanu).
I żadnego seksu----to jest wirus i nie ma żartów.
Uwaga do usera ""sky""::::::::::Dobrze kombinujesz, ale rola wirusa w tym wypadku jest wiodąca i posiewy oraz rozważania o chlamydiach sa tu drugorzędne.
Trzeba przeczekać stosując leki przeciwzapalne. Natomiast w tym kraju leków antywirusowych o mocnym działaniu.....chyba nie ma !!!!!!! A przydałyby się !!!
Offline
groprinosini (isoprinosini) jest na recepte ? co to jest ? ja po grypie jelitowej dostałam zapalenia pęcherza moczowego ;/
Offline
Czy pomieszanie vodki z lekami przeciwzapalnym typu pyralginum to dobry pomysł??
Offline
Zalamana jak wypijesz niewiele to nic sie nie stanie. natomiast duze ilosci z tymi lekami zwala Cie z now. Sprawdzilam na wlasnej skorze. Groprinozin i drugi lek bierze sie dlugo bodajze ze 3 miesiace pelnej kuracji. Lek jest dobry jesli chodzi o wirus np opryszczki na ustach, mialam kolezanke ktora wiecznie miala skwary na lypach i brodzie a po tym dobrych pare lat nie ma. Jestem troche zaszokowana tym co pisze pulkos i chetnie posluchalabym wiecej
Offline
A ja trochę nie wierzę w takie spiskowe teorie dziejów. Pulkos, bardzo mi przykro z powodu Twoich rodziców... Mógłbyś podać jakieś źródła Twoich informacji? Poczta pantoflowa też musi z czegoś czerpać...
Offline