Forum portalu pecherz.pl

Czesc. Zapewne z partnerem macie bakterie, partnera tez nalezy wziac w obroty i do badan. Desperatko zrob sobie wymaz z kanalu szyjki na posiew i mocz a u partnera zrob posiew nasienia i tez mocz. Bedziesz miala komplet. Co do przechowywania w lodowce to nie wiem dokladnie ile czasu mozna ale na bank dobrych pare godzin, moze 5. Kanal szyjki mozna zrobic na podlozu transportowym i mozna go dobe przechowac ale mocz nie jestem pewna.

i jeszcze jedno, chyba siada mi psychika..ciagle chce mi sie plakac, jak pomysle co mnie znowu czeka..3 m-ce mialam spokoju, bo ginekolog dal mi antybiotyki, a potem kazal mi brac profilaktycznie i zachowawczo furaginum przez 2-3 miesiace na noc i po seksie.. i jak bralam to byl spokoj, choc dalej go "czulam" jezeli wiecie o co mi chodzi, takie dziwne ciagniecie w cewce..a teraz znowu powrot bolu.. nie moge normalnie zyc i funkcjonowac..cholera mam cudownego meza i ne moge sie z nim kochac, bo mnie boli, i tak jak czytalam u kilku z Was zero spontanicznosci i spadek libido.. dlaczego tak mam??czy w ogole kiedys to wylecze? jeden lekarz (a odwiedzialam ich bardzo wielu, bo w trzech miejscach mieszkalam przez ten czas) powiedzial mi ze jedynym wyjsciem jest urodzenie dziecka- ciekawe! i ciagle slysze, "taka pani uroda.. juz taka ma pani nature"... dziekuje bardzo za taka urode ;(

Aha staraj sie nie podmarzac, bo to tez pogarsza sprawe

ginekologicznie tez nie jest w porzadku. ciagle mam jakies infekcje..nie mialam cytologii robionej juz 2 lata, bo ciagle sa infekcje i moj ginekolog, mowi, ze najlepiej ja zrobic jak sie wylecze.. ciezko mi powiedziec, czy po jakis pokarmach i napojach jest gorzej.. nie wiem.. masz racje, ze jak zmarzne, to jest gorzej..

Desperatko posluchaj jesli masz infekcje pochwy czy tez szyjki to bakterie wedruja do cewki i z tamtad do pecherza. To czeste. Trzeba wiec na bank trzeba zrobic posiewy ginekologiczne i koniecznie meza przebadac i nasienie i mocz. Z takim kompletem warto jest sie zastanawiac jakie leczenie zastosowac. Ja jestem zwolenniczka autoszczepionek ale to tylko dlatego ze nie moge brac antybiotykow.  Z ta cytologia jak mialam robiona kolposkopie powiedzial mi lekarz ze tego badania nie robi sie gdy mam niedobry st czystosci. Moze z cytologia jest tak samo gdyz moze wyjsc niedobra jak jest infekcja. Ja mam III przez bakterie. Jesli nie zwrocilas uwagi na diete to zobacz jak jest po cytrusach jesli masz pogorszenie to moze znaczyc ze sluzowki sa podraznione. Wszystkie kwasne rzeczy i takze urinal czy tez zurawina powoduja wtedy pogorszenie. Ja tez ostatnio zastanawiam sie nad tym jak to najpiekniejsze lata zycia mi przemijaja bez wiekszych przyjemnosci

mam pytanko, te badania robicie prywatnie?ile kosztuje taki komplet?a autoszczepionka, co to takiego? i laci bios feme, jest na recepte..przepraszam, pewnie te pytania sa bardzo oczywiste..ale jestem zupelnie zielona w tych sprawach..

Lacibios femina to naturalna flora bakteryjna, to nie jest na recepte. Dziala tak samo jak trilac czesto wypisywany przy antybiotykach, czy lacidofil, pewnie obilo Ci sie o uszy. Autoszczepionka ma za zadanie zwalczyc bakterie, a tak naprawde zmusic organizm do walki z nimi czyli nas na konkretny szczep bakteryjny poprostu uodpornic. To sa martwe bakterie podane do organizmu, doustnie lub w zastrzykach.Poza tym robi sie ja w laboratorium i tylko osobniczo dla konkretnej osoby na jej bakterie, tak wiec mielibyscie dwie z mezem.  Komplet badan jesli pytasz o inzynierska w warszawie kosztuje szyjka 130 mocz 100 a maz za dwa 200zl. Tanio nie jest ale warto. Pewnie zdolalas przeczytac o wielu jalowych posiewach poza Warszawa. Co do szkiel nie mam zielonego pojecia i pierwszy raz slysze

Aha Redakcjo rozumiem, to wiec zrobic tylko z krwi ta mykoplazme??? czy szukac dalej aby pobrali mi wymaz???

Dziekuje za odpowiedzi! Nefrolog przepisala mi jakis lek robiony w aptece, jutro dopiero bedzie, do tego czasu jade na no-spie..i ciagle spie..

Przepraszam, ze tak dlugo sie nie odzywalam..nie znaczy to wcale, ze cos sie polepszylo   bralam leki od tej mojej nefrolog, bylo lepiej, zrobilam posiew wyszlo e-coli.. bralam na to antybiotyk, potem znowu zrobilam posiew i niby nic juz nie bylo.. ale ja caly czas "czuje" moj pecherz... i wczoraj znowu atak o 3 w nocy...znowu sie zaczelo...zaczelam brac te robione leki, podobno nie szkodza, troche jakby lepiej, noc przespalam, ale w dzien dzisiaj znowu mnie zlapalo, bol nie do opisania, ciagle parcie na mocz.. pomozcie mi jakos to przetrwac..jak sobie ulzyc?chyba podcinajac sobie zyly.... ;(

przepraszam, nie zauważyÅ‚am że napisaÅ‚aÅ› o posiewie. z  doÅ›wiadczenia wiem, że jeÅ›li nie jest to posiew z wawy to nie liczyÅ‚abym na jego wiarygodność