Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witam Wszystkich
Mam spore pleblemy z nawracającymi ZUM. W ciągu ostatnich 4 miesięcy miałam około 5 infekcji leczonych różnymi antybiotykami. Efekty są krótkotrwałe. Posiew moczu w grudniu nic konkretnego nie wykazał.
Obecnie leczyłam kolejną infekcję. Dałam mocz na posiew i badanie ogólne - pobierane zgodnie z wszelkimi standardami. W badaniu ogólnym wyszła infekcja (sporo leukocytów etc...). Natomiast dostałam w czwartek taki wynik posiewu: wyhodowano 3 szczepy bakterii w ilości powyżej 10 do 5. Ale nie napisano jakie ani oczywiśnie nie dobrano antybiotyków . Także muszę powtórzyć badanie.
Około czwartku skończyłam brać Bactrim forte i Furaginum. Przez cały czas do dzisiaj mam stan podgorączkowy - 37,7, mam nudności, boli mnie głowa i plecy. Mam w domu paskowe testy do badania moczu - leukocytów nie ma, są azytyny, zasadowe ph, niski ciężar - reszta w normie.
Teraz zasadnicza pytanie - ten Bactrim forte i Furagin pewnie wybiły na jakiś czas niektóre bakterie, to czy jak teraz zrobię posiew, to czy w końcu dowiem się jakie to bakcyle i czym je załatwić? Czy "lepiej" poczekać jak obecna infekcja się rozkręci (ale przecież to chore). No ale z drugiej strony jak mam objawy, no to może coś by wyszło w tym posiewie... sama nie wiem... na pewno dam mocz do innego labu niż poprzednio.
Lekarz tylko powiedział, że mam za jakiś czas dać na posiew - na obecne dolegliwości nic mi nie poradzono.
Jaka ilość bakteri musi być wyhodowana by mogli zrobić antybiogram? Jest jakieś minimum?
Pozdrawiam, Persefona
P.S. Choruję na SM, stąd częste infkekcje - podejrzenie pęcherza neruogennego.
Offline
Po 7 dniach od skonczenia antybiotykow zrób sobie posiew w Warszawie na Inżynierskiej. tam w wyniku bedziesz miala wszystko. i bakterie ktore wychodowano, jak i antybiogram.
to bardzo dziwne ze napisali ze wychodowali bakterie ale nie napisali jakie. pierwszy raz sie z tym spotkalam. taki posiew jest bez sensu. w jednym labo spotkalam sie z tym ze za antybiogram trzeba bylo osobno zaplacic i jeszcze przeb badaniem zglosic ze jesli cos wychoduja to zeby zrobili antybiogram.
nie ma minimum
pozdrawiam
Offline
Aniu wiem, że fuszerkę zrobili z tym posiewiem.
Warszawa odpada, bo mieszkam na ÅšlÄ…sku
Dzięi za info.
Offline
Ja mieszam na dolnym slasku. wczoraj bylam na inzynierskiej. przejechałam 500 km tylko dlatego ze jedyne labo w polsce ktoremu mozna zaufac. wszyscy na tym forum je polecaja. poczytaj troszke w dziale badania i - badanie moczu na posiew. moze cie to przekona. a jak nie to zmien labo na inne
Offline
mi raz w posiewie napisali ile czegos jest np 10^7 ale nie napisali co to jest:-)
Offline
Witaj. Przeniosłam Cię tutaj, bo ten wątek bardziej dotyczy Ciebie niż ogólnie badań laboratoryjnych.
Co za debilizm, że nie napisali jakie, zwłaszcza że ewidentnie ilość chorobowa, nawet najbardziej ortodoksyjny lekarz nie zaprzeczy.
Ja myślę, że skoro masz tak dużą liczbę bakterii, nawet nie musisz badać się na Inżynierskiej. Idź szybciutko do kierownika laboratorium, pokaż ten wynik, pokaż, że jesteś chora na SM i powiedz, że żądasz powtórki z antybiogramem, bo Twoja choroba podstawowa jest zbyt groźna i zbyt kosztowna, żebyś sobie pozwalała na takie zagrania, że lab. nie oznacza ewidentnych patogenów, bo ma to gdzieś. Miej to też na piśmie, na którym będzie napisane "kopia do rzecznika praw pacjenta śląskiego NFZ", oczywiście powiedz, że zgłaszasz sprawę do NFZ w sprawie nadużycia finansowo-zdrowotnego. Finansowego, bo NFZ zapłacił za badanie, które jest skopane, oraz za dopłatę (refundację) do leków, które dostałaś totalnie w ciemno i bez sensu, a także zapłaci za Twoje pogorszenie, jeśli będziesz potrzebowała pobytu w szpitalu czy dodatkowych leków. Gdyby kierownik się pultał, uświadom go chłodno, że w świetle najnowszych badań bakterie mają znaczenie w etiologii SM, poza tym Twój stan jest zbyt poważny, żebyś mogła sobie pozwolić na ryzyko gwałtownego załamania. Zażyj go terminologią, przecież ją znasz . Naprawdę też skontaktuj się z NFZ, oni wybitnie nie lubią, jak placówki zdrowotne robią ich finansowo w jajo i wtedy bardzo dzielnie stają po stronie pacjenta.
Ja w ten sposób odzyskałam pieniądze za badanie, a sposób, który opisuję, jest dostosowaną do Twojej sytuacji modyfikacją metody, którą zalecił mi rzecznik dolnośląskiego NFZ.
A u kogo i gdzie siÄ™ leczysz urologicznie?
Offline
Dzięki za zainteresowanie.
Dzwoniłam do tego labu, ale narazie nie odbierają... Jadę teraz z córką do lekarza, potem będę do nich dzwonić. Czy oni przechowują próbki, że są w stanie z tamtego moczu jeszcze raz oznaczyć bakterie? Te laboratorium jest w innym mieście, także nie mam jak tam jechać osobiście.
Jak narazie w poradni kazali mi zrobić z własnej kieszeni posiew, bo im się limi wykończył. ale postaram się coś wywalczyć, tyleże tamtemu labowi ja nie ufam już.
Nie leczę się urologicznie. Mam zleconą konsultację i wstępne badania, ale nie mam jak tego zrobić, bo muszę wyleczyć inekcje
Mam mieszane zaburzenia - albo nietrzymanie moczu (zarówno wysiłkowe jak i w spoczynku), albo latanie non stop z małą ilością do WC, albo problem z oddaniem, bo mnie przyblokuje, raz się zdarzyło że prawie 2 doby nie mogłam się wysikać. No może trochę mi zalega w pęcherzeu mocz - bo to by tłumaczyło te szybkie namnażanie się bakterii u mnie.
Na NTM lub latanie non stop - działa na mnie fajnie Ditropan. Na problemy z oddawaniem - piwo .
Offline
Chcesz namiar na rozsÄ…dnego urologa z Cieszyna? Tzn. pracuje w Szpitalu na Bielskiej, gdzie jeszcze - nie wiem.
Próbki drugi raz nie wykorzystasz. W takim razie od razu idź do rzecznika, powiedz, że kazali Ci zrobić na własny koszt, czemu się sprzeciwiasz, bo w końcu wzięli kasę nfz za badanie, które skopali.
Piwa nie pij. Być może do Ditropanu przydałby Ci się jakiś alfa-bloker, ale to już urolog dobierze, bo nie wiem, czy one się nie będą trochę znosić. W końcu w Twojej chorobie przebiega to trochę inaczej.
Offline
Witaj Szanowna Redakcjo
Szczerze mówiąc nie wiem czy mam siły użerać sie o te 25 zł... bardziej mi chodzi o zasady. No a to poradnia zapłaciła za posiew i chyba tylko oni mają prawo to reklamować. Ja próbowałam się tam dodzwonić, ale już nie zdążyłam (do 11 mają czynne w tym labie). Jutro jeszcze spróbuję się czegoś dowiedzieć.
Poradnię mam w porządku, także nie chcę im kłopotu robić, bo wielu sytuacjach mogłam na nich liczyć. Sama widziałam, ze jak moja rodzinna dostała ten wynik - to normalnie głupio jej było.
Co do urologa... Cieszyn to jednak spory kawałek ode mnie, a mi podróżowanie nie służy. Zobaczę jeszce jak ta urolożka do której mam iść na badania, bo ponoć jest w porządku. To ma być u mnie w Zabrzu.
To jest właśnie ten problem przy mieszanych zaburzeniach pracy pęcherza - że jedne leki działają antagonistycznie do innych. Trudno tu ustawić kurację.
Chyba spróbuję zlecić posiew moczu u nas na Klinice w Zabrzu, bo mają dobrą pracownię bakteriologiczną, no i przyzwyczajeni do ekstra przypadków . Jak dotąd miewałam problemy z gronkowcem skórnym i pałeczką okrężnicy, także pewnie to te same. Może ta 3 bakteria była nietypowa i uznali to zanieczyszczenie. Zadzwonię jutro, to może coś się uda dowiedzieć.
Offline
I tam, kawałek. Tu się jeździ z Wrocławia czy Irlandii do Warszawy, a probiotyki ściąga z Anglii .
Ale jak masz dobrą przychodnię i uważasz, że odzysk 25 zł będzie miał więcej minusów niż plusów, to pewnie...
W ogóle ciężko nas leczyć: co jest dobre na pęcherz, psuje oczy, co jest dobre na przewodnictwo nerwowe, podrażnia pęcherz itd.
Offline
Witam
No właśnie widzę, że światowi jesteście i nie ograniczacie się do lokalnych możliwości No i bardzo dobrze, trzeba wziąść spawy w swoje ręce a nie czekać niż standardy służby zdrowia nas wykończą.
Czytałam, że na tą inżynierską wysyłacie kurierem. Ile taka przyjemność mniej więcej kosztuje?
Narazie zlecę sobie u mnie w Zabrzu. Jak to niewiele wniesie, to może skuszę się na tą wysyłkę.
Offline
Ja nie wiem, ja jechałam, odhaczając od razu wizytę u okulisty (uratował mi resztki siatkówek) i w poradni leczenia bólu (wrocław mnie olał).
Offline
A wykluczoną masz np. chlamydię? Przy infekcji chlamydią bardzo często wszystkie wyniki sa ok, a stan podgorączkowy potrafi się utrzymywać miesiącami.
Offline