Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Przypominam w odrębnym wątku, bo temat co i rusz jest poruszany w necie:
Yasmin i jego miniwersja Yasminelle zawierają środek moczopędny, o którym producent mało wylewnie wspomina, tymczasem ta moczopędność powoduje, że ma się wrażenie zapalenia pęcherza. Tymczasem jest to zwykle błędna diagnoza? No bo i skąd to podejrzenie, jeśli nie ma posiewu?
PAMIĘTAJCIE, ŻE PROBLEMY Z PĘCHERZEM PO YASMIN/YASMINELLE (PARCIE, BÓL, BIEGANIE DO TOALETY CZĘŚCIEJ NIŻ ZWYKLE) TO EFEKT ŚRODKA MOCZOPĘDNEGO - NIE FASZERUJCIE SIĘ LEKAMI!
Offline
Offline
a zeby juz tak konkretnie w temacie bylo to yasmin(elle) chba jako jedyne zawieraja drospirenon wywodzi siÄ™ z pochodnych spironolaktanow – antagonistow aldosteronu.z tego co pisza o tym to nie tyle moczopednosc powoduje co raczej zapobiega zatrzymywaniu wody w organizmie.
Offline
Sluchajcie ja nie wiem jak to jest z tym jasminem ale ja gdy go odstawialam nie widzialam zadnego polepszenia w sprawie czestomoczu. Ale... ostatnio jedna lekarka powiedziala mi ze tak sika po jasminie ze szok doslownie biega co 40 min i z tego powodu zmienila ten hormon na inny. Najsmieszniejsze jest to ze efekt moczopednosci wystapil u niej po wielu miesiacach brania. Czyli cos w tym jest ze jasmin jest moczopedny. Ja sie ciagle zastanawiam czy nie zmienic hormonow. Moze odstawienie na miesiac jest za krotkie zeby zaobserwowac zmiane w pecherzu, nie wiem. Kiedys bralam diane i bardzo po niej przytylam a jednak jasmin nie daje takiego tycia. Pozdrawiam
Offline
Sky, nie bierzesz tabletek, nie wiesz, o co chodzi, nie neguj . Bo problem leży zupełnie w czymś innym. Owszem, drospirenon powoduje niezatrzymywanie wody, ale w efekcie powoduje to moczopędność - sikasz więcej, a w zasadzie częściej (nie wiem, jakie to ma znaczenie w terminologii medycznej, ale w bieganiu do kibelka wychodzi na jedno ). Tzn. kobieta, która zwykle chodziła kilka razy na dobę do toalety, nagle zaczyna mieć częstomocz, zwiększone parcia. Ginekolog albo jej nie mówi, że Yasmin może mieć mieć takie działanie, albo wręcz zarzeka się, że to nie od tabletek. I co ona robi? Ano zaczyna faszerować się furaginem lub czymś analogicznym. Pół biedy, jak nałyka się Urinalu, gorzej, jak wchodzi w bardziej "nienaturalne" leki. Piszę to, ponieważ tylko dziś na znanym forum wyjaśniałam trzem "yasminowiczkom" (a w sumie już chyba kilkadziesiąt razy), że taki nagły częstomocz, parcia, a bywa, że i dolegliwości bólowe (jeśli ktoś całe życie miał normalne mikcje, to SAMO zwiększenie parć po Yasminie może po iluś dniach być nieco bolesne) właśnie BEZ innych objawów, o których Ty piszesz, PRĘDZEJ wskazuje na reakcję organizmu na tabletki niż na zapalenie pęcherza. A ponieważ już któryś raz o tym piszę, w stopce zaś mam adres mojego portalu - pomyślałam, że dobrze byłoby zaznaczyć, że nagły częstomocz, parcia bez innych problemów, innego podłoża, natomiast pojawiający się w czasie zażywania Yasmin, zwłaszcza w pierwszych cyklach i zwłaszcza po przejściu z innych tabletek (choć niekoniecznie tylko wtedy) warto rozpatrzeć jako skutek uboczny moczopędnego działania drospirenonu zamiast od razu ładować w siebie leki antybakteryjne czy przeciwzapalne.
O to mi chodziło.
Offline
Magda, jeśli masz problemy z pęcherzem i i tak latasz non stop, to możesz tego nie odczuć. Ja np. nie odczułam dyskomfortu, ale skoro odczuwam parcia cały czas, nawet przy pustym pęcherzu, to cóż miał mi zrobić Yasmin? Ale wyobraź sobie babkę, któa chodzi do toalety 3-5 razy na dobę, pęcherz jej sygnalizuje skurczami co kilka godzin potrzebę mikcji - a tu nagle skurcze są so kilkanaście-kilkadziesiąt minut, biega się z przysłowiową kropleką ze 20 razy na dobę (jak nie lepiej). My to już mamy przerobione, ale taka osoba po kilka dniach może mieć obolałe mięśnie.
A to tycie hormonalne to właśnie w dużym stopniu zatrzymanie wody. Oraz to, że trochę więcej się wtedy je, a wszystko odkłada się na brzuchu i biodrach - jak to powiedziała brzydko, ale adekwatnie moja koleżanka "hormony idą w dupę".
Offline
Offline
No wlasnie wiem ze nie tycie jest dzieki wywalaniu wody z organizmu. Redakcjo najsmieszniejsze jest to ze ginek mi powiedzial ze tycie przy hormonach to bujda bo hormony co najwyzej powoduja zwiekszenie apetytu. Myslalam ze go zezre za to i mowie mu ze to nieprawda bo ja przy dianie naprawde sie prawie glodzilam a tylek urosl. Jednak lekarz facet wie lepiej niz kobieta ktora bierze hormony. A co najdziwniejsze przy jasminie urosly mi piersi. Ja akurat sie z tego bardzo ciesze:)
Offline
Offline
pewnie ze niewszystko to infekcja,ja pisalem to w kontekscie czestomoczu+bol/pieczenie.
rozumiemy sie bo dokladnie otym pisalem z ta roznica ze od drugiej strony-czyli w kwesti mozliwej infekcji(bol,pieczenie).
ee autorytetem w sprawie bakteri to Pani Dorota jest,ja co najwyzej troche sie orientuje w temacie.
Offline
Zgadza sie sam sobie zaprzeczal a ja i tak wiem ze przy dianie mialam tak spuchniete palce ze pierscionki zdejmowalam z placzem na mydlo. I to nie bylo chwilowe zatrzymanie wody bo ciagle puchlam coraz bardziej. Ale naprawe lekarze pilnuja swojej dzialki a reszta ich nie obchodzi. Ja bede uparcie twierdzic ze niektore hormony powoduja tycie nawet jesli czlowiek pilnuje sie z jedzeniem.
Offline
a więc pytałam o "środek moczopędny" w Yasminelle i Yasmin zaufanego lekarza.
Jest tak, Yasminelle jest pochodną Yasmin różnica taka, że Yasmineele posiada mniej hormonu. Obie tabletki są pochodną leku na nadciśnienie, nie przytoczę nazwy, ponieważ ją zapomniałam. Generlanie nie ma czegoś takiego jak "środek moczopędny" w nim. Chodzi o to, że dzięki Yasminele nie przytyjesz, ponieważ nie prowadzi on do zatrzymywania wody w organizmie i dlatego może Wam się wydawać, że częściej potrzebujecie iść do toalety. Z tym lekiem na nadcisnienie jest podobnie.
Offline
aha widzę, że potwierdziłam wersję Sky )) to prawda
Offline
Oj, chyba się nie zgadzam. Drospirenon ma powodować niezatrzymywanie wody, poprzez jej wydalanie (zamiast gromadzenia). Ponieważ hormony (zdaje się, że to głównie wina estrogenów, ale mogę się mylić) powodują to zatrzymanie, to żeby je przyspieszyć, trzeba podać coś, co spowoduje zwiększenie przepływu i w sumie objętości wody wydalanej z organizmu. A to właśnie jest moczopędność, prowadzi do zwiększonej aktywności pęcherza. Jak lekarz inaczej to sobie wyobraża? Zresztą lek nadciśnieniowy pomagający ewidentnie zaliczany jest do diuretyków, więc nie rozumiem tej argumentacji.
Offline
słuchaj, ale piszesz, że Drospirenon powoduje niezatryzmywanie wody w organizmie, poprzez jej wydalanie i tak samo funkcjonuje Yasmienelle, trzymam właśnie opakowanie w ręku chormon (Etynyloestradiol 0,02 mg), Drospirenon 3 mg. Taki jest skład tabletek w sumie sama napisałaś, że oba prowadza do wydalenia wody w organizmie. Jeżeli chodzi o mnie to ja to nawet wolę, jak częściej siusiam po pierwsze mam czym więc mniej boli, a po 2 wypłukują się baktere z organizmu dlatego przy pęcherzu zaleca się picie dużej ilości płynów.
Offline
nie zgadzam się, że ten proces nie nazywa się moczopędnością
Offline
ok ja generalnie nie czuję różnicy w częstotliwości korzystania z wc teraz kiedy biorę Yasminelle,a kiedy brałam co innego i kiedy nie brałam nic za to cholernie chce mi się siusiu od zawsze po kawie, alkoholu, mięcie i po płaczu
Offline
Offline
Mysle ze dziewczyny które maja jakies dolegliwosci po tych tabletkach, powinny przestac brac, nie czekac na efekt ,działanie, lepiej zapytac o inne tabletki antykonce.... ktore twój organizm zaakceptóje
Offline
Może nie od razu, lepiej wytrzymać do końca opakowania (chyba że masz takie dolegliwości, że nie dasz rady), ale generalnie - masz rację.
Offline