Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Panie i panowie, a nawet towarzysze !!!
Wy przestańcie pić tę wodę mineralną z butelek, bidonów 5l, itp itp.
Ta woda to oszustwo i głupota dla frajerów polaczków !
Robione jest to za stodołą bez kontroli. W dodatku jest to woda modyfikowana, gdyż oryginalne wody mineralne są mętne i ludzie by nie kupili. Więc sie ją klaruje jakimś proszkiem IXI, a potem dokleja naklejkę "z lodowca alpejskiego".
Czy wy sądzicie, że w kraju, gdzie przekręty idą na miliony, ktoś zadawałby sobie trud, i woził wodę z Żywca do sklepu w Warszawie. ???
Ludu mój ludu!!!!!!!!!!!!!!
Co pić ????
Wodę z wodociągów przefiltrowaną przez domowy filtr--to najprostsze. Najlepiej wodę oligoceńską (przegotowaną).
A jeszcze lepiej wodÄ™ ze studni po przefiltrowaniu w filtrze opadowym. WSZYSTKIE WODY PRZEGOTOWANE PO PRZEFILTROWANIU.
Też nie jest to cudo........bo obecne filtry mają w sobie srebro koloidalne---podobno ma ono własności bakteriobójcze, ale........zatrucie srebrem też bywa !!
Mam znajomego, który zbiera żwirek, gotuje go, potem kupuje w aptece węgiel, miele go i miesza z tym żwirkiem z rzeki Wisły. Taki filtr jest absolutnie zdrowy, ale trzeba go wymieniać co 2--3 dni.
Wy zauważcie, że filtry fabryczne (Brita) działają np. miesiąc i ani nie pleśnieją , ani nic. Jak duże musi być w nich stężenie
substancji "antybiotycznych" to Allach tylko wie.
Czyli---filtry nie sÄ… zdrowÄ… rzeczÄ… i stosujemy je.....bo nie mamy innych.
Kto więc wie, czy nie lepiej jest po prostu nabrać wody ze studni i przegotować. Bez filtrowania.
I druga rzecz.::::: Nie straszcie kobiety piszącej, że za mało sika....""woda ci się gdzieś odkłada """"
Nic się nie odkłada--czyście poszaleli ?
W sytuacji zwiększenia stanu zapalnego (obojętne gdzie) organizm potrzebuje więcej wody i ją sobie zagospodarowuje. Tak się dzieje przy braniu szczepionek--toż to szok dla organizmu.
Przy bólu migdałków---też potrzebujemy wody więcej.
Gdy jesteś zagrypiony to pijesz więcej, i nawet gdy się nie pocisz to sikasz rzadziej--oto przykład zagospodarowywania wody w reakcjach chemicznych (Allach wie jakich).
A propos--ból migdałków przy braniu szczepionki to skutek tejże--przecież pisałem wam jak to u mnie szczepionki dawały pogorszenie wszystkich stanów zapalnych w organiźmie. To jest rzecz bez dyskusji. Pani z ul .Inżynierskiej leci w tym temacie w kulki !!!!
I na koniec:: proszę nie pić herbatek ziołowych typu "leśna" i 50 innych takich w fixach zawalających sklepy. Producenci mieszają tam różne zioła NIE ZNAJĄC ICH INTERAKCJI i bez zachowania w tym względzie ostrożności. Nastepuje 1000 reakcji niekontrolowanych i można se zaszkodzić.
Jeśli chcesz pić ziołowe napoje zamiast herbaty (syfilitycznej okropnie w Polsce) to niech to będą 2----3 składniki O ZNANYM ZESTAWIENIU,
Np. Kwiat bzu czarnego 30%............+..........rumianek 20%...........liść podbiału 20%....+...........kwiat lipy 30%.....
I wystarczy==4 składowe sprawdzone razem od 800 lat albo i dłużej. I to nie w fixach, ale luzem w torbach i zmieszać sobie.
Po rewolucji (już niedługo) wszystkie te firmy zielarskie od herbatek wywieziemy na Sybir --należy im się .
Offline
Przeniosłam do właściwszego wątku.
Offline
pulkos, a gdzie Ty te studnie masz w Warszawie z woda oligoceńską? jest takich parę i ja z tej studni wodę biorę, ale ją gotuję, bo ona też ma nie wiadomo co. Natomiast te fitry z piaskiem zmieniane co trzy dni, to chyba zajecie dla ludzi wolnych od pracy, zlituj sie nad nami i nie strasz nas, bo i tak nie zrobimy tego, co nam doradzasz, bo to po prostu niemożliwe, chyba, ze wyniesiemy się na wieś, ale u mojej mamy w studni utopil sie kot i te wode wszyscy pili z pol roku, dopoki studnia nie wyschla i dopierop wtedy okazalo sie , jaka tam zdrowa woda byla.
Co do herbatek, to zgoda sa beznadziejne i ziola sa ok! pozdrawiam Dan
Offline
Uprośćmy więc sprawę::
1--od dziś nie kupujemy żadnych wód w plastikowych butelkach ,bez względu na śliczne napisy.
2---pijemy wodÄ™ przegotowanÄ…:::::
A---z wodociÄ…gu
B---z wodociÄ…gu po przefiltrowaniu
C--ze studni glębinowej
ZAWSZE PRZEGOTOWANĄ KAŻDĄ WODĘ.
PS. Są te studnie w Warszawie, w ubiegłych latach sporo postawili.Guzik tam "oligiceńskie"---po prostu głębokie studnie z hydroforami. A co w nich jest ?? Hmmm--gotujemy !!!!!!!!!!!!!!
Offline
ale ta woda po przegotowaniu i przefiltrowaniu (z kranu) śmierdzi tak potwornie, że nie da sie tego pić! Ja na szczęście mam tę studnię glebinową obo SGH, a mieszkam przy Polach Mokotowskich, ale tych studni jest naprawde niewiele w stosunku do potrzeb, ponoć powinno sie pić wodę zamrożona i po odmrożeniu (wg Michala Tombaka) ma ona wlasciwosci lecznicze, ale to tak jak z lysiną - sposobob jest wiele, a zaden nieskuteczny, pozdrawiam Dan
Offline
ludzie nie dajmy sie zwariowac pijmy co dalej pilismy po co komplikowac sobie zycie
ja pije od dziecka wode z kranu nieprzegotowanÄ… i wszystko jest ok a kiedys moj nauczyciel-anglik przez tydzien nie przychodzil na lekcje bo napil sie wody z kranu i zachorowal jestesmy odporni wiec nie przesadzajmy
Offline
Słuchjcie jak chyba wiadomo, picie wody przy naszych schorzeniach jest jak najbardziej wskazane, takie sa moje obserwacje. Własnie sama sie o tym przekonalam, bo na skutek poprawy, która u mnie nastapiła, przestałam pić wodę w takich ilościach, po prostu se odpuścilam. Jednak wtedy zauwazylam że przy moim sikaniu pojawiały sie stare problemy, nie tak nasilone jak kiedyś, ale jednak. DLatego nie zapominajcie o piciu wody, to jest jednak podstwa, u mnie od razu mocz sie zagęszczał i był drażniący w stosunku do cewki. Takie są moje wnioski.
Offline
Potwierdzam fala, tylko ze ja pije bardzo duzo bo ponad 2 litry dziennie, nie wliczajac wody w pokarmach, z reguly 3 litry, czasem nawet 4. I zauwazylam, ze ja wypije do 1,5 to dla mojego pecherza jest za malo (!) i meczace jest to picie, lazenie z butelka wody i szukanie toalety... ale lepsze to niz bol.
Offline
Heh wlasnie o to chodzi, bo czasem człowiek nie ma ochoty tyle pić, nawet się nie chce, a zresztą to bieganie do klopa...Ale coż poztsram się odnaleźć taką ilość wody, która jest dla mnie tą wlaściwa ilością, tak żeby nie popadać, ani w jedna, ani drugą strone.
Offline
Na Bielanach,na placu konfederacji jest jedna.
Offline
www.polskawalczaca.com >>>>dział forum>>>poddział Moim zdaniem=======ukazał sie kapitalny post na temat środków chemicznych dodawanych do pożywienia -- w tym do wody. Warto poczytać. Sprawę fluoru znałem sprzed około 10 lat , natomiast działanie kwasku cytrynowego to dla mnie nowość. Nie bawiąc się w spiskowe teorie------ uważam, że od dawna steruje sie ludźmi w opisany sposób, dodając do tego oddziaływanie poprzez pola magnetoelektryczne, a nawet "rozpylając " wirusy we właściwej ""politycznie"" porze........
Pisałem na ten temat na forum Mediweb ale mnie wywalili :--)))))))))
Offline