Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
cześć dziewczyny już od 4 lat borykam się z tym problemem miałłam robioną cystosopię wraz z wycinkiem pobranym stwierdzono cystis chronica. po wlewach na rok mi przeszło no ale problem powrócił dopiero teraz a mianowicie 3 miesiące temu wyszły mi bakterię w moczu bo do tej pory były jałowe, miałam też robione badanie w kierunku chlamydii gruźlicy układu moczowego i nic
zrobiła również urodynamikę a oto opis:
nieprawidłowe wygórowane czucie cewki moczowej, wypieracz stabilny, nieprawidłowe wygórowane wypełnienia pęcherza , sprawne wyzwalanie dowolnego skurczu mikcyjnego , prawidłowe jego podtrzymywanie mikcja prawidłowa bez cech zastoju
ogólnie powiedział że jest okey a do tego wygórowania nie ma się co przyczepić
ale w końcu wyszło mi coś w posiewie :
1 wynik staphyloccocus saprophyticus nie wrażliwy trylko na oksycylinę i penicylinę na resztę tak
2 wynik staphyllococus haemilyticus i staphyloccoccus chromogenes 15.000 w 1ml moczu wrażliwe na wszystko oprócz doksycylina
poszłam z tymi wynikami do mojego urologa i zapisał mi najpierw bactrim forte 2x dziennie a potem trimesan 2x dziennie niestety bol nie minął
chciałam spytać was dlaczego antybiotyki na mnie w ogóle nie działają może dlatego że jestem już chodzącą apteką i przez te lata próbowano na mnie wiele antybiotyków
co dalej mam robić mam ciągle ucisk na pecherz a po oddaniu moczu piecze mnie tak mocno cewka jak by mi ktoś pieprzu tam wsypał i chodze tak często do toalety
nie wiem co na mnie podziała i czy na pewno te bakterie powodują że tak mnie boli
proszę pomożcie mi ja jestem z poznania
Offline
aha co sądzicie czy w moim przypadku autoszczepionka coś pomoże nie wiem czy to ma jakieś znaczeni ale kilka lat temu byłam bardzo chora na ropniak opłucnej wtedy miałam aureusa aha ginekologicznie wszystko oki
czekamna jakieś rady bo wasza wiedza jest o wile większa niż niejednego urologa
Offline
przy posiewach masz zaznaczone tylko ze oporne na te leki czy moze jest jeszcze dokladnie napisane na co wrazliwe?jesli jest napisane to przepisz dokladnie tu bo niewszystkie labolatoria robia test na wrazliwosc wszystkich antybiotykow wiec przydaloby sie dokladnie wiedziec.autoszczepionke napewno warto,jesli chcialabys brac antybiotyki to od miesiaca do kilku miesiecy,a szczepionka swaja droga.antybiotyki dzialaja zle w stanie przewleklym trzeba brac je dlugo zrby cololwiek zdzialaly.z czego mialas te wlewki??? i jak dlugo??? inna mozliwosc to zastosowanie bakteriofagow.powiedz jeszcze ile chorowalaj do momentu gdy wlewki pomogly i czy wtedy wszystko zupelnie przeszlo?
Offline
Marta, podobno aureus lubi się przemieszczać. Można mieć go gdzieś, a po jakimś czasie dorobić się kolonii również w moczu. Z innym bakteriami też tak pewnie jest. To wygórowanie to w jakim sensie? Maksymalne, graniczne? Dolegliwości cewki/pęcherza mogą być od bakterii, ale tez i, że tak powiem, wtórne, spowodowane podrażnieniem (na marginesie: bakterie mogłaś podłapać po cewnikowaniu, w służbie zdrowia panuje syf, że strach). Brałaś coś rozkurczowego, stosowałaś - od czasu tych wlewek i nawrotów - cokolwiek łagodzącego?
Offline
tak nietylko staphylococcus aureus,wsumie to kazde cos co jest na gorze ma szanse dostac sie "na dol"
Offline
A z czego mialaś wlewki: DMSO z heparyna, azotanu srebra, czy w ogóle wiesz , co wlewano Ci do pęcherza? Czy po tych wlewach mialaś na rok spokój? dan.
Offline
AWIĘC WLEWKI MIAŁAM ROBIONE Z AZOTANU SREBRA 25% ROZTWÓR PRZEDTEM Z PĘCHERZEM ponad 1,5 roku walczyłam po wlewkach 20 na rok miałam spokój urolog z gdańska tłumaczył mi że ten roztwór złuści scianki pęcherza i wówczas bakterie nie bedą się tam mnożyć no i rzeczywiście na rok nawet nie wiedziałam co to jest ból pęcherza a wcześniej w wyniku cystoskopii miałam duże zmiany zapalne w trójkącie i szyi pęcherza śluzówka grudkowa pokryta zwłóknieniem po wlewach stan pęcherza był całkiem niezły wręcz urolog ostatnio powiedział że nie ma się do czego doczepić owszem widać tylko mały stan zapalny ale wykluczył sródmiąższowe zapalnienie pęcherza.
jeżeli chodzi o antybiogram to staph.haemmilitycus i chromogenes jest wrażliwy na amokasacylinę kwasklawulanowy, cefuroksym . nitrofurantoina, kotrimoksazol, ofloksacyna i nie jest wrazliwy tak jak pisałam na doksycylinę
a ten saprophyticus jest wrażliwy na nolicin, norbactin, bactrim , biseptol, duo septol, septrim , two septol, trimesan, urotri, siraliden , nifruatio retard
tak jak pisałam lekarz przepisał mi bactrim forte na 10 dni a potem trimesan na 10 dni ból nie minął wierzcei mi gama antybiotyków które brałam wcześniej też na pęcherz na pewno się już wyczerpałą zresztą są to słowa lekarza
teraz mam odczekać 7 dni i znowu zanieść na posiew
apni w labo akademii medyczenj w poznaniu powiedziała mi żę z tych szczepów nie robili nigdy autoszczepionki
dziewczyny proszę napiszcie mi czy te bakterie które mam powodują takie przewlekłe stany zapalne pęcherza a może jednak mam gdzieś tego aureusa co robić dalej co radzicie????
jeżeli chodzi o urodynamię to mam wygórowane czucie cewki podatność ścian pecherza w normie mówiłże w urodynamice wszystko okey a jest czucie wygórowane bo boli mnie prze non stop stany zapalne
pozdrawiam i czekam na cenne wieści
Offline
Staphylococcus saprophiticus wywołuje pierwotne zakażenia układu moczowego u młodych kobiet (drugi co do częstości czynnik etiol. po Escherichia coli)
staphyllococus haemilyticus-jest to zadka bakteria i niewiele o niej pisza pozatym ze jest chorobotworcza wiec ciezko powiedziec ale napewno moze wywolywac zakazenia
staphyloccoccus chromogenes to jeszcze rzadsze do poprzedniej i o nim nic niepisza niestety ale napewno jest takze chorobotworczy jak pozostale gronkowce
Takze tak czy inaczej te bakterie jak najbardziej moga powodowac dolegliwosci
z antybiogramu wynika ze wszystkie bakterie sa wrazliwe na biseptol/bactrim(kotrimoksazol)
niedziwie sie ze bol nieminil bo to zbyt krotko, fakt ze bactrim forte jest silny bo ma najwieksza dawke 960mg, to duzo ale na przewlekle infekcje to niepomoze,tzn za krotko.gdybys sie dogadala z lekarzem zeby dluzej pociagnac kuracje mniejsza dawka np 480mg to efekty powinny byc ale dluzej oznacza tu od miesiaca w gore(ile? niewiem bo to indywidualna kewstia).szczerze mowiac niedziwie sie ze nierobili z tych szczepow szczepionki bo te bakterie to wsumie jakas zadkosc pomijajac gronkowca saprofitycznego.mozesz sprobowac zadzwonic do warszawy i zapytac Pani Doroty czy sa w stanie zrobic szczepionke z tych konkretnych szczepow,inna mozliwosc to bakteriofagi, z tego co czytalem to sa w ofercie na te bakterie.jest prawie ze pewne ze w posiewie wyjda te bakterie moze nie wszystkie bo to roznie bywa wiec masz czas aby pomyslec co z tym dalej robic,jesli dobrze tolerujesz abtybiotyki to pociagnac dluzsza kuracje i ewentualnie do tego dolaczyc szczepionke jesli bylaby mozliwosc wykonania no i ostatecznosc czyli bakteriofagi .
Offline
Marta, o tych wlewkach krążą różne opinie - jednym pomagają, innym wręcz przeciwnie. Jony srebra są bakteriobójcze, więc dla mnie jest to cenna wskazówka, że sprawcą Twoich dolegliwości są bakterie. Próbowałaś jeszcze raz tych wlewów? A próbowałaś wspomagać się srebrem koloidalnym? Też na jego temat krążą różne opinie, ale są osoby, którym pomagało. Każda bakteria może spowodować przewlekłe stany zapalne pęcherza i dolegliwości bólowe. Jeśli chcesz autoszczepionkę - proponuję nieocenioną panią Dorotę z Inżynierskiej. I wciąż ciekawi mnie, co to znaczy "wygórowane" - nadmierne? W jakim znaczeniu urolog użył tego słowa. Urolodzy w ogóle mają tendencję do takich dziwacznych opisów, że potem lekarze innej specjalności nie wiedzą, "co poeta chciał powiedzieć" .
PS. Tak w kwestii technicznej - nasz nieoceniony forumowy ekspert od antybiotyków to mężczyzna, więc zwrot "dziewczyny, napiszcie" nie do końca odpowiada rzeczywistości
Offline
Marto, jesli chodzi o wlewy z azotanu srebra, DMSO, a nawet botox, to sa to kuracje, które niestety "leczą " na pewien okres, ale jesli ściana pęcherza jest uszkadzana na skutek badż bakterii (chociazby w nieznamiennych ilosciach), bądź to przez toksyny, które spożywamy w pokarmach, to trudno mówić o stałym wyleczeniu. Ja staram sie stosować metode "nie szkodzić pęcherzowi " , a jedyny sposób, to unikanie pokarmów drazniących pecherz i cewkę. Wydaje mi się, że nikt nie zagląda na stronę www.pecherz.pl , gdzie jest dokładnienapisane co wolno jeść, a czego unikać. Kazdy musi te diete modyfikować obserwując swój organizm.
Spróbuj metody "na głoda". Przez tydzień pij wode źródlaną i jedz płatki owsiane na wodzie, po trzech dniach płatki z dodatkiem mleka, żadnych owoców, moga być gotowane jarzyny, przetarte, dodane do płatków,żadnych przypraw. Jesli taka dieta przyniesie ulgę, to bedzie to sygnał, że pecherz reaguje na coś, co jemy, więc musimy obserwować, co nam szkodzi. Ja w każdym bądź razie wypracowałam własną metodę na łagodzenie dolegliwości, ale to nie znaczy, że to, co ja stosuje pomoże innym. dan.
Offline
dzwoniłąm na inzynierską Pani Dorota powiedziała mi że robią z tych bakrerii szczepionkę mam pytanie czy mogłabym poprosić o kontakt do Pani Dr Jeżowej czy ona wykonuje posiew z osadu moczu po co mam jechać specjalnie do warszawy chciałabym również otzrymać kontakt od mojry23 do jakiego urologa chodzi w poznaniu
dziękuję za rady nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy
odnośnie wlewów z kwasu zasugeruje to urologowi ale najpier posiew a co sądziecie w moim przypadku o wymazie z cewki bo w mikrobiologii AM w Poznaniu to robią
vzye lepiej naprawdę zrobić ten osad ta Pani Dorota jest bardzo miłą i bardzo rzetelna ale gdybym mogła zaoszczędzić kosztów to zrobilabym to u Dr jeżowej nawet ie zdajecie sobie sprawy ile ja już pieniędzy wydałam na to leczenie
Offline
http://www.forum.pecherz.pl/viewtopic.php?id=98 tutaj sa informacje odnosnie Pani Liliany Jezowej, jesli nieuda sie zalatwic posiewu tam bo Pani Jezowa zajmuje sie glownie wymazami z "gory" niz badaniami "dolu" a badania moczu itp to przy okazji, to mozesz wyslac material do Pani Doroty koszt wysylki z przygotowaniem materialu to ok 40 zl + 100 za posiew. ta wysylka to naprawde b.duze ulatwienie jak niema sie mozliwosci dojechac do wawy.
Offline
dzwoniła tam Do PANI Jeżowej jakaś taka mało pomocna nic wyslę tę mocz na inzynierską tylko proszę o cenne wskazówki techniczne jak dobrze go przygotować do transportu gdzie uderzyć zęby mi ten mocz odwirowano no i skąd załatwić podłoże transportowe czy w poznaniu na pewno nie robią tego badania z osadu ?????
boję się że w zadnym labo nie będą mi chcieli tego przygotować nawet za kasę wiecie jak to jest
Offline
w tych tematach jest informacja odnosnie wysylki co i jak
http://www.forum.pecherz.pl/viewtopic.php?id=56
http://www.forum.pecherz.pl/viewtopic.php?id=88
http://www.forum.pecherz.pl/viewtopic.php?id=134&p=1
co do odwirowania to kazde labolatorium to powinno to zrobic bo jest to chyba element standardowego ogolnego badania moczu,odwirowuja do badania mikroskopowego,takie badanie z regoly 5 zl kosztuje wiec za samo odwirowanie wiecej niepowinni wziasc,poprostu musisz powiedziec co i jak ze to do wysylki i inaczej niedarady,odwirowany osad nalezy pobrac na podloze transportowe i po sparawie tylko pamietaj dogadaj sie tak zeby w miare do poludnia to zrobili bo pocztexem(a tylko tym mozna) do 15.00 nalezy nadac.zaopatrz sie na poczcie dodatkowo w dwie koperty z folia bombelkowa w srodku,mniejsza i wieksza i podloze transportowe zapakujesz w mniejsza koperte a ta mniejsza we wieksza i w podruzy fiolce z osadem nic sie niestanie.
Offline
I JESZCE 1 MAŁE PYTANKO OWSZEM W LABO ODWIRUJĄ ALE PANI MI POWIEDZIAŁ ZĘ ONI IE MAJĄ JAŁOWYCH PROBÓWEK tylko te pojemniczki co w aptece a rozumiem że musi być do tego probówka jałowa dzwoniąłm już do aptek i sklepów medycznych nie mają babka w labo powiedziała że w momencie odwirowywania musi to być w jałowej probówce
jezu kaie to wszystko skomplikowane czasami odnoszę wrażenie że polska naprodukowała masę mało kompetentnych fachowców jeżeli chodzi o medycynę itd
dziękuję z góry marta
Offline
ja tez mialem przeboje w labo mimo ze badania tam robi moja sasiadka.do wiruwki wchodza szklane laboratoryjne fiolki,do takiej fiolki wlewaja mocz,odwirowywuja go a potem z do tej fiolki wkladaja patyczek do wymazow(wystepuje w zestawie zwanym podloz3em transportowym) tak aby pobrac osad odwirowany znajdujacy sie na dnie i ten patyczek (taki jak do czyszczenia uszu) wkladaja w druga czesc zestawu czyli we fiolke z galaretka(ta galaretka to z regoly agar i pomaga przetrwac drobnoustroja podroz w formie zywej nierozrosnietej) a reszta to uz wysylka.jesli nieuda Ci sie dogadac w tym labolatorium to proboj w nastepnym bo im czasem trudno zakumac oco chodzi bo takich rzeczy niebia poprostu,ja 3 razy musialem tlumaczyc az wkoncu sam pokazalem jak to zrobic
Offline
no hey kilka dni było dobrze a teraz znowu zaczął się ten ból wyobrażcie sobie że załatwiłam sobie i zrobi poznaniu badanie z osadu moczu zrobi mi to taki Pan mikrobiolog ale muszę jescze odeczekać 10 dni po antybiotyku
dopiero później zdecyduje się na wysłanie moczu do wawy
a czy możliwe jst że mam piasek w moczu i to on podrażnia ściany pęcherza i cewkę kiedyś urodziłąm kamienia był on z typu tych najtwardszych szczawianowy \pani dorota zasugerowała mi zrobienie badania ogólnego moczu i jak wyjdzie duzo szczawianów tzn że jest piasek w moczu
co wy na to na taką teorię ?
pzdr marta
Offline
ja mysle ze badanie w poznaniu to dobry pomysl pod warunkiem ze u Pani Liliany Jezowej,jesli tak to fajnie ze udalo Ci sie zalatwic.Poziom badan popobno porownywalny z wawa z tym ze w poznaniu to wlasnie nielatwo zalatwic posiew moczu bo tam sie zajmuja wymazami z "gory".co do piasku to mi sie wydaje ze badanie ogolne powinnas zrobic zeby zobaczec,jesli beda to duze ilosci szczawianow,krsztalow itd to byc moze ale mi sie wydaje ze na zasadzie ze piasek powoduje mikrouszkodzenia a bakterie maja ulatwione szkodzenie,chyba ze tych szczawianow bedzie naprawde bardzo duzo to kto wie,pewnie calkiem moziwe wtedy ze sam piasek klopot robi
Offline
wiatm jestem po wizyecie u urologa był zaskoczony ż enie pomogły mni te antybiotyki które brałam kazał zrobić posiew zapytałam o autoszczepionkę powiedział że dla tych bakterii które wykryto jest to bezcelowe on się pod tym nie podpiszę w jego sugestii ja mam tych bakterii 10 do potęgi 3 a o czynniku chorobotwórczym mówi sięjak jest 10 do 5
terz nie mogę zrobić posiewu babskie sprawy boli i piecze strasznie przeciwbólowe nic nie dają
pytałam też o jaego zdanie na temat posiewu z osadu moczu był sceptyczny bo uważa żew moim przypadku będziemy się już terz dopatrywać pojedynczych bakterii a nie o to tu chodzi podłamałam się w poznaniu zrobię z osadu na szamarzewskiego a nie u tej Pani Jeżowej bo jest mało sympatyczna
co sądzicie na temat wywodów mojego lekarza mówił żę gdyby to była bakteria proteus eschericha to wtedy autoszczepionka byłaby wskazana
więc pytam jak ja dalej mam się leczyć skoro mnie boli
proszę czy wy znacie jakiegoś urologa z poznania
co dalej ????
powtórzę oczywiście posiew ale jak dale mam się leczyć skoro nie wiadomo jak mi pomóc czy w miom przypadku autoszcepiona jest dobrym roziązaniem
lekarz był zaskoczony że po takiej kuracji nic mi nie pomogło
pozdrawiam marta
Offline
I MAM JESZCE JEDNO PYTANIE CZY JA MOGĘ ZARAZIĆ PRZEZ STOSUNEK PARTNERA tymi bakteriami i czy rzeczywiście one powodują zapalenia pęcherza i to jest przyczyna moich dolegliwości gdzie mogłabym sobie poczytać o tych bakteryjkach które wyszły mi w posiewie
Offline
lekarz to niedouczony konowal przeczytaj caly temat "wariacje na temat bakterii" w dziale poczekalnia,tam omowilem jak jest z tymi normami 10 do ktorej co oznacza i tam informacje niesa z palca wyssane a z materialow dla lekarzy,w skrocie to 10 do 2 przy objawach dyzurycznych przemawia za zakarzeniem.w stanie przewleklym jest zupelnie inaczej jak w ostrym a lekarze wrzucaja wszystko do jednego wora.nastepna glupota co lekarz powiedzial jest to ze na takie bakterie szczepionka pomoze a na inne nie.tu niema roznicy jakie bakterie,szczepionka jest robiona z Twoich wlasnych prywatnych bakterii niezaleznie od tego jakie one sa bo to niema kompletnie znaczenia.do zrobienia autoszczepionki niepotrzebujesz "podpisu" lekarza ani tymbardziej jego opini,pomijajac fakt ze itak niewie oczym mowi. zadzwon do wawy na inzynierska www.badbak.z.pl i zapytaj sie Pani Doroty co sadzi a uslyszysz supelnie cos innego niz od lekarza i w dodatku optymistycznego,nietrac pieniedzy na posiewy po zwyklych labo bo to mija sie z celem,jesli "niechcesz" robic u Pani Liliany to poprostu wyslij mocz do wawy na inzynierska i odrazu autoszczepionke zrob bo poki co to jedyna droga ktora moze odniesc skutek.pozatym lekarz powiedzial ze doszukiwanie sie pojedynczych bakterii jest bezcelowe,moim zdaniem nadal niewie co mowi,pewnie wedlug niego masz te bakterie miec,skoro jest taki madry to niech powie czemu zachorowalas,pewnie powiedzial by ze taka Twoja uroda.niesugeruj sie niedouconym konowalem bo jego nieboli...
Offline
co do drugiego posta to o tych bakteriach niewiele poczytasz bo informacji w polskiej siec niema za wiele,wsumie to co znalazlem jest w tym poscie tylko ze troszke wyzej.Tak te bakterie powoduja zapalenia ukladu moczowego.Tak partnera mozesz zarazic przez stosunek,rowniez partner Ciebie.dlatego trzeba sie leczuc rownolegle bo inaczej tak mozna sie w kolko zarazac.tu niema co wierzyc lekarzom zwlaszcza tym co zakonczyli swoja edukacje na studiach a od tamtych lat naprawde bardzo wiele sie zmienilo.
Offline
dowod ze lakarz jest debilem do kwadratu (sory ale wq mnie tacy ignoranci)
" przy infekcjach wywołanychStaphylococcus saprophyticus, który ma dłu szy czas namna ania w moczu nipałeczki jelitowe, bakteriurię 10^2—10^4 w mililitrze nale y uwa ać za znamienną."- juz chyba wystarczy bo jest cala sytuacja idealnie opisana ale ponadto jesli chodzi ogolnie o bakterie to
"Ponadto według wielu autorów w zaka eniu dolnych drógmoczowych bakteriuria znamienna waha się od 10^2 do 10^4 w 1 ml moczu"
zrodlo dla zainteresowanych(z zakresleniek cytowanego kawalka)
http://209.85.129.104/search?q=cache:riklJyR1ncIJ:www.zum.org.pl/files/ZUM.pdf+staphylococcus+saprophyticus&hl=pl&gl=pl&ct=clnk&cd=9&lr=lang_pl
oryginal w pdf
http://www.zum.org.pl/files/ZUM.pdf
ps olej lego lekarza bo to naprawde ignorant
Offline
ps "wariacje na temat bakterii" sa oczywiscie w dziale labolatorium,kiedys byly w dziale poczekalnie(zapomnialem ze sa juz gdzie indziej )
ps 2 wiec Marto jak widzil lekarz w kolki se leci bo dla niego bakteria to bakteria a nie konkretny mikroorganizm wiec naprawde albo znajdz lekarza ktory bedzie kumaty i sam bedzie wiedzial jak jest(trudno bedzie) albo znajdz takiego ktory by chcial przeczytac to co Ci zapodalem w formie pdf ale tu lekarz musi by o otwartm umysle bo bedzie musial zaakceptowac nowe informacje,bez roznicy jakiego bys znalazla to potrzebujesz dluzszej kuracji antybiotykowej, napewno autoszczepionki lub jednego i drugiego i niegniewaj sie ale to naprawde jedyna droga ktora ma szanse pomoc, podobnie jest w przypadku wiekszosci osob tu z podobnym problemem, ja niewiem czy pomoze ale przynajmniej ma szanse w odroznieniu od glupot gadanych ze szczepionka jest be i dawania krotkich kuracji antybiotykowych z przerwami ktore to bankowo niepomoga.a teraz do dziela bo innej drogi niema.ew bakteriofagi bo sa dostepne na wszystkie Twoje bakterie,nawet chyba na te dwie dziwaczne.
Offline
trochę się podłamałam tym że możemy tak nawzajem się zarażać szczególnie że on żadnych dolegliwosci nigdy nie odczuwał czy wystarczy jak zrobi zwykły posiew moczu jeżlei wyszłyby te bakterie to czy on też musiałby przyjmować autoszczepionkę aha i jeszcze 1 pytanko ale może być tak żę nic u niego nie bedzie tzn będzie czysty
dziękuję za cenne wskazówki
Offline