Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Offline
my wysyłaliśmy wymazy.
instrukcja do pobrania wymazu z napletka: wieczorem mężczyzna się myje normalnie. wstaje rano i wymaz pobiera sie przed siusianiem i nie mozna sie wczesniej umyć.
ja od kiedy biorę żurawinę(od roku) i jem czosnek, to nawet kataru nie miałam, tylko te bakterie.
mam nadzieję, że się szybko wyleczycie i będziecie mogli starac o dziecko, czego i sobie życzę
Offline
Offline
pobiera się z ujścia cewki moczowej, czyli rowka na szczycie penisa, który normalnie przykrywa skóra. tak przynajmniej usłyszałam od Pani Doroty i my tak pobieraliśmy. przed pobraniem nasienia należy się umyć, najlepiej założyć lateksowe rękawiczki przy pobieraniu, żeby bakterie ze skóry się nie przedostawały. a resztę tak, jak piszesz czyli do pojemniczka i na wymazówkę.
my to nawet na serio nie zaczęlismy się starać, bo nawróciły mi infekcje i nici z tego.
poczytaj sobie wątki szczepionce StroVac i Gynatren. jednej dziewczynie pomógł się wyleczyć (StroVac) z infekcji i potem urodziła dziecko.
dopochwowo żadnych globulek już nie stosuje. po prostu nic mi już nie pomaga (najpierw miałam doustne antybiotyki, ale nie było lepiej i jeszcze brzuch mnie bolał), tylko nasila pieczenie. teraz uzywam octeniseptu (nie wiem, czy można się na niego uodpornic, ale zauważyłam, że słabiej działa bo stosuje go od dłuzszego czasu) i vitaminę C (w płynie, do zakwaszania). trochę mi po tym lepiej, tzn. normalnie nie jest ale przynajmniej mogę w miarę funkcjonować.
globulki propolisowe kiedyś miałam. ale u mnie średnio działały. ale skoro byłaś zadowolona to ja bym chyba próbowała, skoro globulki od lekarza nie działają.
u mnie autoszczepionka była zapakowana razem z wkładem lodówkowym i też to trwało 1,5 dnia.
Offline
Offline
chciałam napisać, że od kilku dni gorzej się czuję. nasilają mi się dolegliwości ze strony pochwy, wczoraj wieczorem też poczułam, że z pęcherzem jest gorzej. nie wiem, czy to przypadkiem od tej autoszczepionki mi się infekcja nie nasila. ale nie moge sie dzis dodzwonic do Pani Doroty, czy mam brac dalej szczepionke, czy zmniejszyc dawke czy co z tym zrobić.
poczytałam wypowiedzi innych forumowiczek na temat irygacji octeniseptem i chyba macie racje, że na dłuzsza mete to do niczego dobrego nie doprowadza, a może doprowadzić do wyjałowienia pochwy i wtedy "hulaj dusza piekła nie ma" dla bakterii;)
męza zapisaliśmy do innego urologa i zobaczymy, co z nim będzie dalej.
Offline
To nasilenie to normalny objaw - dokuczliwy, ale oznacza, że szczepionka działa.
Offline
dziękuję Ci Redakcjo - miejmy nadzieje, że tak właśnie jest.
Ogólnie jest takie stwierdzenie, że lepiej brać szczepionki jak człowiek jest całkowicie zdrowy. ale wiele osób tutaj(ja włącznie) niestety nie ma takiej możliwości, bo leki nie przynoszą skutków i bakterie nie znikają.
z tego, co zauważyłam to w wypowiedziach forumowiczów o autoszczepionce i nasilających się w trakcie jej brania objawach pojawiły się dwa wątki:
1. że to oznaka działania szczepionki i tego, że organizm próbuje sobie radzić i tworzy przeciwciała.
2. że jak ktoś próbuje się leczyć autoszczepionką mając infekcję to jego stan tylko się pogarsza a infekcja się nasila. wynika to z faktu, że zainfekowany organizm nie tworzy przeciwciał, a szczepionka dodatkowo nasila infekcję.
ciekawe skąd wynikają takie dwa odmienne wytłumaczenia?
Offline
ojej amina tak mi przykro.........
dlaczego musimy tak cierpieć?????????????????????????
jak dodzwonisz się do Pani Doroty to daj znać co ci powiedziała
Trzymam kciuki!
Offline
no mi też jest przykro, ale cóż..
Pani Dorota powiedziała, żebym zmniejszyła dawkowanie szczepionki do 15 kropel co 4 dni a nie co 2 jak do tej pory.i żebym poszła do lekarza. w domu miałam resztkę Augumentinu i wzięłam, bo nie chciałam jechać na pogotowie(mam niespecjalne miłe doświadczenia). w pon. idę do lekarza.
czy ktoś zna godnego polecenia immunologa, bo chciałabym skonsultować z nim kwestię autoszczepionki i innych rzeczy, które mogę zrobić dla poprawianie odporności? może być warszawa, gdańsk, poznań, bydgoszcz. wrzucę to zapytanie w dział "lekarze"
Offline
chciałam napisać co u mnie.
otóż dostałam zapalenia cewki moczowej, tak jak pisałam wyżej, chyba po autoszczepionce mi się tak zrobiło. narazie biorę furagin, piję zioła, jest trochę lepiej ale cały czas czuję cewkę.
byłam w pon u ginekologa, pokazywałam mu moje wyniki posiewu z pochwy, a on stwierdził, że c.coli i enterococcus to normalne bakterie w szyjce macicy(!) i że nie widać objawów zapalenia pochwy(mimo, że mu mówiłam, że mam uczucie pieczenia w pochwie) więc on mnie leczyć nie będzie. i żeby mojego męża też zostawić w spokoju. a cewkę ma leczyć urolog. na moją uwagę, że jak nie miałam tych bakterii w pochwie to i pęcherz miałam zdrowy, powiedział, że on zna wiele takich dziewczyn, co tak biegają po lekarzach i lekarze im wypisują tony leków i że to sie zazwyczaj kończy jeszcze gorszym rozstrojem równowagi bakteryjnej. ech..czyli właściwie dalej nie wiem, co zrobić, żeby mi się stany zapalne nie nawracały.
wysłałam do warszawy mocz na posiew. zobaczymy co tam jest.
zapisałam się też do immunologa, tez w warszawie. mam wizytę za 2 tyg. do tego czasu odstawiłam autoszczepionkę.
tyle u mnie.
Offline
Kurcze to dziwne ze e coli i enterokoki mają być w szyjce, chyba na zasadzie wędrowania bakterii, tylko jak to daje objawy to chyba nie trzeba bagatelizować ich obecności? Dziwnie to wszystko brzmi jak dla mnie. A jak takie bakterie są, to na mój gust roztrój równowagi bakteryjnej juz jest, mhm...
Offline
Lekarze zasłaniają się górnolotnym hasłem: "Leczymy pacjenta a nie wyniki". Owszem, pewne bakterie normalnie bytują w pewnych miejscach, ale litości, nikt poważny nie powie, że "pałeczka okrężnicy" to codzienność w narządach rodnych. Zwłaszcza kiedy odczuwasz pieczenie! Myślę, że powinnaś poczekać na wyniki z Warszawy i urządzić sobie z nimi wycieczkę po ginekologach. Na pewno w końcu trafisz do lekarza, który przejmie się problemem.
Mnie w jednym z lepszych laboratoriów w mieście (całkiem dużym mieście) doktor mikrobiologii mówił, że śladowe ilości E.Coli i Corynebacterium to standard w nasieniu bo "nigdzie w ciele nie jesteśmy jałowi". I, że skoro Mąż nie ma objawów z tamtej strony to już na pewno mnie tymi bakteriami nie zaraża. A jednak znalazłam urologa, który postanowił przeleczyć i Męża.
Z drugiej strony należy oczywiście możliwie najbardziej ograniczyć sięganie po antybiotyki, o ile są alternatywne sposoby rozwiązania problemu bo walka z grzybicą i obniżoną odpornością to też nie pikuś.
Offline
bynajmniej nie mam zamiaru się poddać i posłuchać tego lekarza. bo on wie swoje, a ja wiem swoje - mam objawy, nawraca mi zapalenie cewki, więc coś jest na rzeczy. przecież nie chodzę od lekarza do lekarza, bo mam taką fanaberię i nie wiem co z pieniędzmi zrobić.
to jest ciekawe i nie wiem czy ma znaczenie, ale wcześniej(zanim poznałam mojego męża) miałam innych partnerów i nigdy nie chorowałam na pęcherz (a zdarzały mi się grzybice pochwy). problemy z cewką i pęcherzem zaczęły mi się, jak nawróciły problemy z migdałami i po ich wycięciu. teraz za to nie mam problemów z grzybicą, to się bakterie przyplątały nie chcą sobie pójść.
ja nie wymagam jałowych posiewów, byle mnie nic nie męczyło (myślę, że wiele osób na tym forum dałoby spokój "tropieniu" bakterii, gdyby nic im nie dokuczało).
Offline
a co do odporności, to postanowiłam narazie nic sama nie kombinować, tylko poczekać na tę wizytę u immunologa. mam wrażenie, że nawrót pęcherza zrobił mi sie po autoszczepionce.mam wrażenie, że sama podejmując tę decyzje o autoszczepionce tylko sobie chwilowo zaszkodziłam. recepta na StroVac też czeka. po prostu chcę, żeby ktoś mi pomógł obrać jakiś kierunek.
Offline
cewka nadal mi dokucza. co dziwne, objawy z pochwy mi się zmniejszyły, nie czuje narazie pieczenia.
postanowiłam sobie zrobić badania na chlamydię na wszelki wypadek i w związku z tym mam pytanie. gdzieś na pęcherz.pl (chyba w dziale "laboratorium" przeczytałam, że próbke do badania należy pobrać z miejsca, które dokucza. no i mam dylemat- przez dłuższy czas dokuczała mi pochwa a teraz dopiero cewka i nie wiem, skąd mam pobrać? z pochwy czy cewki?jak ktoś jest w stanie mi podpowiedzieć to bardzo proszę o radę.
Offline
Wiesz co ja robiłam pakiet mycoplasma, urea i chlamydię i pobierano mi to z szyjki i cewki ale nie wiem co skąd. Najlepiej w laboratorium na miejscu zapytać, mnie pytano o objawy i tak kobiety zdecydowały.
Offline
Też bym radziła spytać laborantek. Pewnie to to samo świństwo. Za długo było w pochwie i przepełzło do cewki. Ale przecież masz zdiagnozowane bakterie to skąd obawy o chlamydię (nie mniej oczywiście zawsze warto sprawdzić).
Offline
chcę sprawdzić tylko na wszelki wypadek. żeby nie mieć wątpliwości, jakby dalsze leczenie nie działało.już wolę dmuchać na zimne. robiłam też badanie na owsiki i wyszło ujemne.
ja będę robiła też pakiet (w poznaniu w CB DNA). z pochwy można pobrać samemu (z tego, co piszą w instrukcji), ale z cewki musi lekarz. zadzwonie tam, powiem co mnie męczy i wtedy się okaże jak mam pobrać. bo oni na miejscu nie pobierają materiałów do badań.
Offline
amina jak się czujesz? Czy antybiotyk pomógł? I piszesz o jakiejść szczepionce Strovac, ona jest dostepna tylko za granicą chyba, tak? I na co ona jest konkretnie?
Ja znowu mam problemy z drogami oddechowymi i dzisiaj lekarka rodzinna powiedziała, że mogłabym wziąć którąś na te problemy np. Bronchovaxom, Luivac i jestem w kropce.
Ale one są typowo na problemy z układem oddechowym, jedynie Polivacynum jest też na E coli ale ta już jest w zastrzykach i widziałam, że niechętnie o niej mówiła, że już się odchodzi od jej stosowania itd.....
Offline
miałam antybiotyk Monural i czuję się lepiej. z posiewu moczu wyszły mi bakterie Klebisiella. niegdy ich wcześniej nie miałam (miałam E.coli wcześniej). po antybiotyku cewka mniej już nie piecze. zastanawiałam się czy to po tej autoszczepionce tak wyszło. albo ona zadziałała na te e.coli i enterococcus i przez to dostałam tego zapalenia cewki. ponoć tak może być przy autoszczepionkach- jednych bakterii zaczyna się robić mniej to drugie zaczynają dokuczać.
cieszę się z tego, że do pracy normalnie chodzę
no i czekam z nadzieją na wizytę u immunologa. bo jest lepiej tak "doraźnie".
Offline
amina jak samopoczucie? kiedy masz wizyte u tego immunologa?
U mnie dzisiaj się zaczał jeszcze ból w pochwie....... pewnie po antybiotykach
obłęd normalnie, nie wiem jak ja będę funkcjonować...
Offline
Tak jak mówiłam, po wizycie w warszawie opisuję jak było.
miałam wizytę u dwóch lekarzy -prof. Dąbrowskiego(immunolog) i dr Malczyńskiego (urolog)
z obu jestem zadowolona.
prof. DÄ…browski przeprowadziÅ‚ wywiad na co jeszcze, oprócz pÄ™cherza, chorowaÅ‚am. Mówi, że po tylu antybiotykach nie ma sensu leczenie siÄ™ autoszczepionkami, bo to tak jakby (cytujÄ™ )” zmÄ™czonego konia ostrogami popÄ™dzać”. ZmÄ™czony i osÅ‚abiony organizm nie produkuje/lub produkuje bardzo maÅ‚o dojrzaÅ‚ych limfocytów, wiÄ™c żadna szczepionka nie zmobilizuje organizmu do walki, a mogÄ… być jeszcze z tego komplikacje. Należy wspomóc organizm w produkowaniu dojrzaÅ‚ych limfocytów. I na to dostaÅ‚am kuracjÄ™ TFX. TFX wysyÅ‚a komórkom szpiku kostnego sygnaÅ‚ do produkcji i dojrzewania limfocytów. Mam wziąć 2x 15 zastrzyków i potem siÄ™ znowu pokazać. Wizyta przebiegaÅ‚a w miÅ‚ej atmosferze, lekarz wykazywaÅ‚ zrozumienie i nie bagatelizowaÅ‚ problemu, odpowiadaÅ‚ na wszystkie pytania moje i męża( mąż byÅ‚ ze mnÄ… w gabinecie). Prof. DÄ…browski mówiÅ‚ też, że nie ma co liczyć na jakieÅ› spektakularne efekty – odbudowanie odpornoÅ›ci to nawet nie kwestia miesiÄ™cy, ale może być lat. Jak organizm siÄ™ zregeneruje, to później TFX bierze siÄ™ przypominajÄ…co na wiosnÄ™ i jesieÅ„.
Dr MalczyÅ„ski również bardzo dokÅ‚adnie przejrzaÅ‚ wyniki badaÅ„, stwierdziÅ‚, że już prawie wszystkie antybiotyki braÅ‚am. PytaÅ‚ o okolicznoÅ›ci pojawienia siÄ™ problemów z pÄ™cherzem. PowiedziaÅ‚, że TFX to jak najbardziej mam wziąć i siÄ™ tej kuracji trzymać, ale dopiero po podleczeniu infekcji, bo jeÅ›li wezmÄ™ go bez leczenia, to efekty mogÄ… być sÅ‚absze – nowe limfocyty mogÄ… nie potraktować moich bakterii jak „wrogów”, tylko jako część organizmu. Dlatego lepiej siÄ™ ich pozbyć na tyle, na ile jest to możliwe. Jestem zadowolona, bo uwzglÄ™dniÅ‚ wszystkie czynniki, czyli: mam rozpisanÄ… kuracjÄ™ na bakterie (antybiotyki,leki osÅ‚onowe, przeciwgrzybicze, leki dopochwowe), potem mam zrobić posiew i jak bÄ™dzie jaÅ‚owy lub bakterii bÄ™dzie mniej niż 10/4 to mogÄ™ brać TFX. Mój mąż, który jest nosicielem bakterii, również ma siÄ™ wyleczyć (pierwszy lekarz, który to powiedziaÅ‚). Mąż, oprócz kuracji antybiotykowej, ma mieć naÅ›wietlanie prostaty i lekarz powiedziaÅ‚, żebyÅ›my znaleźli kogoÅ› bliżej domu, żeby nie jeździć do warszawy (powiedziaÅ‚, że on może to przeprowadzić, ale bÄ™dzie taniej jak ktoÅ› na miejscu to zrobi). Å»adnego seksu bez prezerwatywy do momentu wyleczenia męża. Jak zaczÄ™liÅ›my opowiadać, jak nam lekarze wciskali, że mąż źle pobraÅ‚ nasienie i że nie trzeba go leczyć, to odpowiedziaÅ‚, że on czyjejÅ› pracy nie komentuje, ale wg. niego nie należy traktować ludzi jak idiotów- ktoÅ› musiaÅ‚by podcierać pupÄ™ goÅ‚Ä… rÄ™kÄ… i pobierać nasienie, żeby bakterie z odbytu przeniosÅ‚y siÄ™ do prostaty w takiej iloÅ›ci, żeby wyszÅ‚y w posiewie jako „liczne/ bardzo liczne”. Także mam wszystko, co chciaÅ‚am: leczenie objawów, później leczenie odpornoÅ›ci i leczenie męża. Lekarz poÅ›wiÄ™ciÅ‚ nam 40 minut. Lekarz podszedÅ‚ do mnie z szacunkiem, nie wciskaÅ‚ mi, że nic mi nie dolega - Pan MalczyÅ„ski ma dość specyficzne poczucie humoru, ale tak chyba po prostu ma.
Offline
amina fajnie, że masz plan do wykonania.
A powiedz, ty daleko masz do Warszawy i jak ci się udało ustalić obydwie wizyty w jednym dniu?
Czy Ci obaj lekarze w Warszawie przyjmujÄ… daleko od siebie?
Ja mam 7 godzin jazdy pociÄ…giem
Po antybiotykach mam pieczenie w pochwie i na zewnątrz w okolicy cewki, mocz ogólny ostatnio wyszedł w porządku, ale w lipcu też tak było szczepionki nawet nie zaczęłam bo od tygodnia bolał mnie brzuch (podejrzewam, że po Augmentinie). Wczoraj byłam u rodzinnego lekarza i kazała mi brać jak na razie probiotyk Dicoflor 60.
amina a możesz mi napisać jakie już antybiotyki brałaś na swoje problemy, że dr Malczyński stwierdził, że już tyle ich wzięłaś.
I czy lekarz wytłumaczy Ci może w jakich przypadkach jest sens brać w ogóle autoszczepionkę?
Już sama nie wiem co robić.............
I możesz napisać jakie leki przypisał Ci dr malczyński dopochwowo? I jakie przeciwgrzybicze?
Ja po tym Augmentinie ostatnim wzięłam jednę dawkę Flumyconu 200 mg i myślałam, że się skończę- tak bolał mnie brzuch, miałam biegunkę i naciągało mnie na wymioty.........
Porażka normalnie.
Offline
odpowiadam na pytania:
do warszawy mam trochę ponad 200km. obaj lekarze przyjmują m.in. w czwartek i tak mi się udało ustalić wizytę na jeden dzień. odległość między obydwoma gabinetami można pokonać na piechotę w jakieś 20-30 minut.
od początku, kiedy choruję brałam: norsept, biseptol, amoksycylinę, augumentin, cipronex(ciprofloksacynę), gentamycynę, palin, monural, novocef(cefuroksym) czyli prawie wszystko, na co moje bakterie były wrażliwe.
autoszczepionkę i inne szczepionki ponoć warto brać wtedy, kiedy organizm jest w stanie się bronić, to znaczy wytwarzać przeciwciała. jak jest za mało dojrzałych leukocytów to i przeciwciał nie ma z czego wytworzyć (tak to zrozumiałam). i chyba u mnie tak jest, bo wzięcie autoszczepionki zbiegło się w czasie z kolejną infekcją. może dlatego jednym autoszczepionka pomaga a innym nie - bo ci pierwsi są silniejsi i wytwarzają przeciwciała i jest efekt leczniczy, a ci drudzy nie i szczepionka przechodzi bez echa albo wręcz szkodzi.
dopochwowo mam przepisaną maść macmiror i przeciwgrzybiczo ketokonazol (mam to brać w trakcie całej kuracji antybiotykiem).
ja mam też osłonowy lek na żołądek - Ortanol i muszę powiedzieć, że jak narazie pomaga bo mnie nie boli brzuch a biorę antybiotyki.
trzymaj siÄ™
Offline