Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
http://www.spk.webd.pl/forum/viewtopic.php?p=17325
Offline
Dobre...
Offline
Dziewczyny wiecie co to wcale nie jest śmieszne
Nasza suka - sznaucerka olbrzymka była miesiąc temu operowana ( guz złośliwy na plecach), była narkoza , 16 dni Dalacin C po całym tym leczeniu bidulka padła i odezwały się nerki !!!
I teraz słuchajcie :
mąż pojechał do weta , od razu pobrali psu krew a rano kazali przywieść mocz i kal do badania.
Blyskawicznie były wyniki , okazalo się ,że siadły jej nery i momentalnie kuracja zastrzyki :antybiotyk i przeciwzapalny do tego w mordę Furagin, teraz jakieś antybiotyki w tabletkach dostała i obowiązkowo probiotyki , pies ożył mimo 12 lat na karku, oczywiscie leczenie jeszcze trwa i we wtorek idzie na kontrolę a w poniedziałek łapiemy mocz do badania
Gdyby nas z taką dociekliwością leczyli he he , ale my jesteśmy tylko ludzmi więc pewnie nie trzeba.
Offline
No wlasnie nami sie tak nie zajma nigdy. My mowimy i lekarz wie o co chodzi a u zwietrzatek daja calÄ… obstwe lekowa zeby ze wsz str zadzialac. A nas moga poganiac bo jak nie zadziala tableteczka to zglosimy sie znow na wizyte. I tak w kolko. Wiesz co Danusia ja widzialam jak moj maz wiozl kota na cesarke w srodku nocy i byl bardzo przejety i tez kotka dostala natychmiastowa pomoc u weterynarza. I odrazu usunieto jej macice. Mnie wiec przypadki leczenia zwierzat nie dziwia. Ale sobie w duchu wyobrazilam siebie u weterynarza mowiaca o cewce, moge sprobowac w koncu wujek weterynarz Ale on jest od duzych zwierzat krow, koni itp
Offline
Mój piesek w grudniu dostał jakiegoś dziwnego bólu i łapkę miał wykrzywioną. Wyglądało, jakby mu "wyskoczyła" ze stawów albo coś w tym stylu. Jedziemy na ostry dyżur (dzień wolny). Za Rtg (na zdjęciu formatu tego, jaki używa się do zdjęć np. kręgosłupa szyjnego) oraz konsultację lekarską na dużurze (a więc droższą niż zwykle) zapłaciliśmy 40 zł. Samo zdjęcie rtg człowieka to 35-40 zł, konsultacja 30-50 zł - w normalny dzień, w święta drożej.
Offline
Jakby nie było Tunia gdy napisała ,że biorać antybiotyki nie powinno sie popijać ich mlekiem i trzeba zachować odpowiednia przerwę dowiedziała się od weterynarza
Offline
Dzisiaj bylam z moimi suniami u weterynarza i od slowa do slowa zeszlo na temat posiewow i dowiedzialam sie, ze weterynarze robia posiewy w sposob, ktory moze byc dla nas dobry, bo robia posiew na tzw. bulionie, czyli na mokro, a "ludzkie" posiewy robione sa na pozywce z agaru - "na sucho"! Wet polecil mi pania doktor z Akademii Rolniczej z Mikrobiologii, ktora zrobi mi porzadny posiew na pozywce bulionowej!
Straszne jest tylko to, ze samemmu trzeba dochodzic do tego wszystkiego. O tym posiewie na bulionie przeczytalam na naszym portalu w tlumaczeniu historii choroby amerykanskiej pielegniarki chorujacej na IC. Ona wlasnie napisala, ze posiewy trzeba robic na mokro, na pozywce bulionowej. U nas niestety chyba malo kto wie o tym?
Czy mialyscie robione takie posiewy?
Offline
Już dawno wiedziałam, że weterynarz lepszy. Przynajmniej ten do którego chodzę ze swoim kotem. On jest jak encyklopedia:) Lubi mówić i widać, ze wie co mówi. Pasjonuje się swoją pracą i ma podejście do pacjentów. A wielu lekarzy od ludzi ani się nie pasjonuje, ani nie ma podejścia. Chcą tylko odbębnić następną wizytę jak robotnik w fabryce śrubek odbębnia kolejną partię towaru:(
Posiew na suchej powierzchni to jakaÅ› bzdura:(
Offline