Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Strony: 1
Chciałabym zrobić sobie test 3w1 na chlamydie, ureoplasme i mycoplasme, dowiedziałam się, że testy rt-pcr będą najbardziej wiarygodne, dowiedziałam się także, że w tych testach osoba wyspecjalizowana pobiera specjalnym zestawem materiał do badania i wysyła się do do labolatorium, a po 7 dniach na adres przychodzi wynik. I problem powstaje na tle ceny: testy te (zestawy do pobrania materiału) są strasznie drogie z tego co pisze w internecie. Urogin multitest można zamówić za 269zł (3w1). Moje pierwsze pytanie: czy urolog wykona mi ten test jak z nim przyjdę do gabinetu urologicznego? I następne: Czy taki sam test można zrobić taniej w jakiejś prywatnej przychodni? Czy tak czy siak trzeba będzie zapłacić cenę za ten test + cena za usługę lekarza? Po prostu już nie wiem, co mam zrobić... Te testy są takie drogie i nie chciałabym zmarnować 300zł. I czy to w ogóle jest bezpieczne, wysyłać taki drogi test z materiałem z cewki/szyjki pocztą? Temperatury bywają minusowe i czy to nie zaszkodzi temu pobranemu materiałowi? Już nie wiem co mam zrobić... Dzwoniłam do paru przychodni w moim mieście i albo nie robią tych badań, albo dużo kosztują (np na hpv 300zł, więc na chlamydie itp pewnie podobnie) albo nie umieją udzielić mi informacji, bo nie mają przy sobie cennika, ale na pewno od 120 zł - pojedyńcze).
Czy warto zamówić z np tej strony:
http://www.testdlaciebie.pl/?act=koszyk&sub=dodaj&prod=urogin&quantity=1&NOW=1
albo tej:
http://www.urogin.pl/test_urogin/formularz_zamowienia_zestawu.html
czy gdzie indziej można taki potrójny test zrobić taniej...?
Ktoś z Was robił taki test w przychodniach prywatnych? I ile kosztował? Naprawdę nie wiem gdzie mam ten test zrobić, czy zamawiać go czy szukać jakich przychodni, gdzie mi to zrobią...
Offline
Strasznie drogo. W mojej przychodni chlama + urea to jakieś 160 zł, myko nie wiem, ale też z kilkadziesiąt, czyli w cenie testu aptecznego (co do czułości których krążą różne opinie) masz komplet badań robionych w wyspecjalizowanej przychodni genetycznej. Poza tym jak chcesz sobie sama pobrać wymaz?
Offline
Nie sama, chce iść z tym testem do urologa, żeby pobrał mi ten wymaz, tylko nie wiem skąd lepiej - z cewki czy z szyjki? W twojej przychodni to są też testy Real Time PCR - tzn diagnostyka genetyczna?
Offline
Tak, tak. Ale to zależy, co chcesz badać. Ja nie mam problemów ginekologicznych, to robiłam wymaz z cewki (tzn. ginekolog mi pobierał, bo on umie tak delikatnie "mazać" ).
Offline
Ja mam problem z układem moczowym, ciągle nawracające zapalenia pęcherza, antybiotyki brałam już różne, ale nigdy do końca nie leczyły tego, ciągle objawy jakieś były a z czasem znowu się zaostrzały. A takie badanie posiewu z moczu na chlamydię jest wiarygodne? Dzwoniłam do jakiegoś laboratorium w moim mieście i najpierw polecili takie właśnie zrobić zanim zrobi się te genetyczne. Nie wiem już co mam robić... Czy to z posiewu tylko na chlam. czy genetyczne od razu 3pak robić... Jeśli chodzi o problemy ginekologiczne, ginekolog regularnie mnie bada i twierdzi ze nie mam żadnych objawów, ale podczas stosunku ciągle odczuwam ból. Czytałam, że takie objawy chlamydia może dawać. Naprawde nie wiem jakie badania mam zrobić.. Najlepiej jakby mi ktoś powiedział.. Posiew moczu wyszedł ujemny ostatnio, ale to nie bylo na chlamydie, tylko na zwykle bakterie.
Offline
Może chlamydia, może pps, może endometrioza, może IC. Dużo tych może, które dają takie same objawy, jakie opisujesz, i nie infekcja musi być przyczyną. Ale to nie jest wątek na Twoją chorobę, chcesz więcej informacji, załóż go. Nie wiem, czy robienie dwa razy badania na chlamę ma sens. Ja bym zrobiła tylko ten pcr, zwłaszcza że w pakiecie wychodzi taniej niż pojedynczo.
Offline
To czy warto w ogóle robić te wymazy z cewki czy nie? Czy one są tak mało miarodajne, że mogą pokazać wynik ujemny, a chlamydia jednak będzie? Proszę kogoś zorientowanego o ocenę: wymaz z cewki jest metodą dość dokładną, aby wykryć dłuuuuuuuuuugą infekcję dającą w tej chwili słabe objawy?
Offline
Zależy CO chcesz badać. Oprócz bakterii, chlamydii czy ureaplazmy masz kilkadziesiąt innych przyczyn. I skąd wiesz, że to infekcja?
Offline
Urolog zlecił mi wykonanie tych badań, ponieważ posiew moczu nie wykrył bakterii, a ciągle miałam objawy jak przy zapaleniu cewki moczowej/pęcherza. Do tego różne antybiotyki (cipronex, bactrim, nulocin czy jakos tak) oraz furagina już mi prawie wcale nie pomagają. Jeśli miałam infekcję jakimiś zwykłymi bakteriami to zostały najprawdopodobniej już wyleczone i teraz pewnie została tylko ta chlamydia, bo objawy ciągle są... Do tego ginekolog nie stwierdza żadnej infekcji dróg rodnych, ale podczas stosunku odczuwam ból - takie objawy daje chlamydia. Czytałam o innych chorobach układu moczowego i oprócz tej chlamydii nic innego do mnie nie pasuje. Dlatego chcę badać się na chlamydię.
I jest jeszcze jeden problem - tydzień temu przestałam brać ten nulocin i słyszałam, że tych testów na chlamydie itp nie robi się prędzej niż po 3-4 tygodniach od zakończenia kuracji antybiotykiem. Nulocin ponoć najsłabiej działa na chlamydię (co by potwierdzały moje dalsze objawy po zakończeniu brania go) i nie wiem czy on się wlicza do grupy tych antybiotyków po których trzeba zrobić odstęp 3 tygodni zanim się zrobi badanie na chlamydię?
Offline
No i miałam robione usg, które też nic nie wykazało.
Offline
Strony: 1