Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
porażka...jutro idę oddać mocz na posiew bo dzisiaj już mi nie przyjęli (za późno). nie mam pojęcia czy to coli/enterokok czy coś innego?? ja już wolę coś innego bo jak znowu te 2 CHOLERY zobaczę na wyniku to się załamię.
tak czy siak z pochwą od pół roku wszystko ok no ale widać z pęcherzem nie. furagina brana zapobiegawczo już do końca życia mnie czeka i tyle, nie ma innego rozwiązania. brałam już wszystko: antybiotyki, szczepionki, auto, immunologicznie się leczę, fagi miejscowo tylko także już nic innego mi nie zostaje.
Offline
chyba że fagi doustnie ale nie chcą dawać((
Offline
Victorio jeszcze jedno skoro nie przenikaja do pęcherza te fagi ,wiec chyba nie należy wiązać Twojej chorby nerek i jelit ze skutkami ubocznymi po braniu fagów zewnetrznie?
Offline
no chyba...
jelitówkę miałam teraz raz więc nie łącze tego w ogóle z fagami.
Offline
Wiktoria...nie wiem co powiedzieć. To jest jakaś paranoja! A masz jakieś dolegliwości? A jak ta sprawa z nerkami, może to przez to? Trzymaj się!
Offline
hej no chyba coś z nerkami nie tak:( nie wiem. napisałam już do wrocka maila czy mi dadzą fagi doustnie na pęcherz/nerki, czekam na odpowiedź.
Offline
Daj znać czy Cię nie olali z tymi fagami doustnie, mojej koleżance odmówili chociaż tez cierpi na zapalenie pęcherza upierają się przy stosowaniu zewnętrznym. Ja sobie tez nie wyobrażam jak można wyleczyć cewkę biorąc fagi zewnętrznie.To jakaś paranoja .Najgorsze jest to ,że zazwyczaj zapalenie nerek powoduje bakteria E.coli.No ale może u Ciebie co innego spowodowało to zapalenie .Daj znać co powiedzieli Ci w instytucie i jakie wyszły Ci tym razem bakterie.Trzymam za Ciebie kciuki abyś w końcu pokonała te wstrętne i upierdliwe choróbsko.
Offline
a dlaczego jej odmówili? kurdę już słyszałam o tym że odmawiają...ale dlaczego? ech skoro odmawiają innym to mnie pewnie też...
Offline
wiem że oni się boją dawać fagi doustnie bo mogą mieć skutki uboczne w postaci biegunek i wyniszczenia flory jelitowej. może dlatego nie chcą dawać? boją się? nie wiem...ale jak ja jeździłam do wrocka to była tam babka która piła na 100% bo jak ja odbierałam fagi to jej mąż powiedział: no to smacznego! ale nie są zbyt smaczne, takie słone.
więc wniosek z tego że je piła.
Offline
no więc dzwoniłam do Wrocławia, rozmawiałam z zastępca kierownika Instytutu. Przedstawiłam sytuację: że od lat mam problem z pęcherzem ,potem doszły problemy z pochwą z których mnie wyleczyli w 6 tygodni. Problem pęcherza jednak został. Powiedział żebym zrobiła posiew, oni wykonają typowanie, jak będzie dla mnie fag, to mi ułożą jakiś harmonogram leczenia: miejscowo, doustnie i z przerwami, wydłużoną terapię mi zastosują. We wtorek jadę do wrocka zrobić posiew moczu, mam nadzieje że wyjdą bakterie i będą mogli zrobić typowanie.
co do podawania doustnego to przyznał że nie są oni zwolennikami podawania w takiej formie bo z obserwacji widzą że nie przynosi ona czasami pożądanych efektów:( bo fagi się źle wchłaniają i wymaga to dużej dyscypliny podawania ich. no ale na dyscyplinę to chyba mogą liczyć u osób które się decydują. acha fagi podrożały za 1 preparat ja płaciłam jeszcze 350zł a teraz kosztują 500zł za jeden szczep:(
Offline
mam nadzieję że już wkrótce inni będą mogli się podzielić wrażeniami stosowania fagów, z pozytywnym skutkiem oczywiście:)
Offline
odebrałam wynik posiewu moczu z diagnostyki: wyszedł jałowy więc póki co do Wrocławia się nie wybieram:)
Offline