Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witam po długiej przerwie i pisze tylko z ciekawości co mi odpowiecie dodam ,ze przestalam chodzic juz do lekarzy bo nie przynosi to zadnego efektu co ma byc to bedzie .Zrobilam ostatnio badanie moczu tak sie zlozylo ,ze kolezanka oddawala tez w tym samym laboratorium o tej samej godzinie wyniki roznia sie jedynie tym ze ona ma wiekszy ciezar i 1 nablonek okragly podam moje parametry i prosze tylko ,czy znowu mam sie denerwowac i chodzic po lekarzach czy odpuscic oto one .. bld-10 ery/ul+,ubg norm,bil neg,pro neg,nit neg,ket neg,glu norm,ph 6,sg 1010,leu neg,osad;nablonki -pl.poj., krwinki biale 1-3,krwinki czerwone 2-5 ,skladniki mineralne poj.bakterie.Zastanawiam sie znowu nad ta krwia ,znowu sie pojawila ale ja jej golym okiem nie widze i mocz tez jest inny ,barwa zolta prawie jak pomaranczowy ,ale nic krwi nie widze ,jedynie te czyraki mnie mecza w miejscach intymnych.Mam skierowanie do kliniki chorob psychosomatycznych bo lekarz ostanio stwierdzil ,ze to wszystko siedzi mi w glowie ale pytam wyniki moga klamac i czy rzeczywiscie psychika plata mi figle.
Offline
Anno, pisąłas kiedys ,ze pijesz jakis specyfik ( tak mi sie zdaje, ze to w Twoim watku, ale nie moge odnależć) i troche po nim lepiej. co to było?
Offline
cały czas pije alveo dzieki niemu stanelam na nogi po czesci ,wyniki badan mam dobre przez to wszystko mi sie uregulowalao jedynie co ta krew w moczu mam nadzieje ,ze to nie ma zwiazku z alveo .Pytalam urologa o picie byl nawet za bo podnosi odpornosc i tak tez jest w moim przypadku ciagle gardlo i zatoki a teraz odpukac spokoj .Mojego syna tez tym wyleczylam z objawow alergii.Niestety na szystko jednak to nie pomaga bo tak jak krew byla w moczu tak jest i juz glupieje moze to wina depresantow sama niewiem i pasuje bo widze ze nikt nie jest mi wstanie pomoc nawet najmadrzejszy profesor medycyny .
Offline
Bo kazdy kiedy uslyszy ,ze wlepili mi nerwice i kazali brac deprechy kazdy pasuje i zgania na nerwy choc nie mam zadnych powodow do niepokoju.
Offline
Nie przyznawaj się do nerwicy. Złóż skargę do rzecznika praw pacjenta, że od miesięcy masz krwawienia z pęcherza, a nikt nie chce Ci zrobić badań, twierdząc, że sobie wymyślasz, a Ty niekoniecznie życzysz sobie dowiedzieć się za kilka lat, że masz zaawansowanego, nieoperacyjnego raka.
Offline