Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
Redakcjo, znalazłam przez przypadek cuś takiego:
http://www.doz.pl/newsy/a4021-Nowy_sposob_leczenia_bolu?utm_source=NEWSLETTER20100505&utm_medium=email&utm_content=NEWS&utm_campaign=4021
Słyszałaś coś o tej metodzie?
Offline
Tak formalnie to nie, ale nie dziwi mnie to: na mnie bardzo wysokie dawki kwasu GLA, który należy do omega-3, działały lepiej niż morfina!
Ciekawi mnie tylko, gdzie i w jakiej postaci można dostać tę syntetyczną formę resolwin?
Offline
A to spróbuj olej lniany. to chyba najbogatsze źródło omega-3. Mnie też pomaga. Na początku powoli, teraz coraz bardziej. A co do resolwinu to nie mam niestety pojęcia.
Offline
Olej lniany to najbogatsze źródło ALA. A mnie lepiej robi GLA. Ot, taka fanaberia organizmu .
Offline
A najbogatsze źródło GLA to co? I to prawda, że kwasy omega 3 potrafią regenerować nawet komórki nerek? Tak jest napisane w zastosowaniach wiesiołka, ale aż ciężko mi w to wierzyć.
Ostatnio gdzieś trafiłam na informację, że kurkuminę ( składnik kurkumy ) badają pod kątem zastosowania w zapaleniu pęcherza. Wyszło, że działa silnie przeciwzapalnie.
Iz DOZu :
http://www.doz.pl/newsy/a4095-Rusza_bezplatna_infolinia_nt._skutecznego_leczenia_bolu?utm_source=NEWSLETTER20100512&utm_medium=email&utm_content=NEWS&utm_campaign=4095
A nuż na coś się przyda:)
Offline
GLA to, zdaje się, ogórecznik ma najwięcej i nie pamiętam, czy nie rokitnik.
A z tą kurkuminą - to nie jest tak, że ona jest generalnie toksyczna czy silnie uczulająca - i bada się ją tak jak jad kiełbasiany w leczeniu pęcherza?
Offline
Nie, to było akurat sensu stricte pod kątem silnego działania przeciwzapalnego.
Offline
A GLA i ALA można przedawkować?
Offline
Zdaje się, że tak, gdzieś czytałam, że duży nadmiar jakoś negatywnie wpływa na układ nerwowy (ale nie pamiętam szczegółów). Tylko musiałabyś chyba jeść ileś gramów dziennie przez długi czas, a jeśli w takim ogóreczniku masz 24% GLA, to żeby mieć go np. trzy-cztery gramy, musiałabyś zjeść ze dwadzieścia gramów ogórecznika, czyli 20-40 kapsułek dziennie.
Nie wiem, jak to wygląda w płynnym oleju, takim z butelki. Ale też kapsułki są skondensowane.
Offline
Jeszcze się dowiedziałam, że produkcję resolwin wzmaga aspiryna.
Offline
Hmmmm, piszą, że kwasy omega 3 trzeba brać razem z aspiryną, ale czy to znaczy, że jednocześnie, nie jestem pewna. Chyba tak, z kontekstu tak mi wyszło. Ale tej aspiryny to małe dawki - przykładowo podano 81mg.
Offline
Ale czy to musi być aspiryna, czy dowolny salicylan?
Offline
Nic innego nie było. Wspominali konkretnie o aspirynie. A co do dawek - nie znalazłam ściśle określonych, ale było, że większe nie aktywują bardziej produkcji resolwin. Tylko skąd wziąć taką dawkę? Taką malutką, to praktycznie każdy tutaj mógłby brać bez żadnej szkody.
Offline
bezpiecznie można brać do 1000 dziennie. najlepiej jednak rozpuszczać, żeby się nie przykleiło do żołądka albo jelit. w rzadkich przypadkach moze dojsć do perforacji. lekarz mi zalecil dojelitowo w całości, lub rozpuszczalna.
Offline
mnie aspiryna pomaga. już praktycznie nie czuję pęcherza. pokłuwanie zniknęło- zobaczymy na jak długo. właśnie wróciłam z gór i mam temperaturę. modlę się, żeby się nie rzuciło na pecherz....
Offline
Nie powinno, aspiryna jest p/zapalna. Temperatura może być reakcją na nią.
Kurka, a ja mam HIT i nie toleruję salicylanów !
Ale jak Wam dobrze to robi, to kupcie sobie PRAWDZIWY czarny bez. Naturalna aspiryna.
Offline
Żadnych? Nawet w tak małych ilościach? Redakcjo poczytaj sobie o roślince nazwanej szanta zwyczajna. Działa p-bólowo p-histaminowo. Gdzieś była porównywania skutecznością do morfiny, chociaż działa na innej zasadzie.
Offline
Wiesz, trochę biorę. Np. przy przeziębieniu czy - jak ostatnio trafiło mi się po dobrych 25 latach - zapaleniu oskrzeli to tylko czarny bez (w którym jest więcej salicylanów niż czarnego bzu). Ale wtedy mi gorzej pęcherzowo i ogólnie. Natomiast szanty nie znam. Ładnie się nazywa . A na jakiej zasadzie działa?
Offline
Znalazłam:
http://www.aptekarzpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=300&Itemid=86
Trochę martwi mnie działanie moczopędne (oj!) i wzmacniające apetyt (no, na niedobór wagi to ja narzekać nie mogę...).
Offline
Możesz delikatnie popróbować. Nie wiem jak bardzo z Tobą źle, ale u mnie niektóre ziółka, które mają działać moczopędnie, w ogóle nie ruszają.
A co do aspiryny - może jednak warto te 80mg spróbować? Tylko ja nie wiem, jak to podzielić
Offline