Forum portalu pecherz.pl

Muszę się podłączyć do wypowiedzi Killera----z tym, że jego post powinien być skopiowany do działu leki (bo tu go szkoda).

Bardzo dobrze że Killer potwierdził to, co ja pisałem o lekach robionych na Polskę. Pisałem też żebyście kupowali leki przez rodzinę, za granicą ,w zagranicznych aptekach. Nie dość że zntybiotyki na Polskę są kiepskie, to ja podejrzewam, że niektóre są po prostu tabletkami z cukru i mąki.
U nas już nie działa żadna kontrola.
----------------------------------------------------------------
Nie mogę się zgodzić z jedna sprawą: Owszem, logiczne jest żeby brać antybiotyk DŁUGO a nie 5--7 dni.  Na przykłd 6 tygodni !! (pisałem też o tym wiele razy).
Ale------Ale to musi być antybiotyk o świetnej jakości, czyli musi być dobrze tolerowany i wchłaniany.
Tymczasem, ja po 4 dniach dostałem zapalenia jelit po Cirobayu (Cipronex). I koniec brania.
Z trudem wytrzymuję osobiście jakąś Doxycyklinę przez 8 dni  I WIĘCEJ NIE DAJĘ RADY.
Nawala mi serce, poce się, mdleję, bóle głowy--no nie do życia !!!!!!!!!!!!!!!!! W trosce o całość organizmu muszę przerywać.
Myślę ,że wielu tak ma, i dlatego nie przewiduje się wogóle długich kuracji--chyba że wyjątkowo (nawet dożylnie mamy fatalny wpływ na układ krążenia).
A w tabletkach------żółądek wysiądzie po 14 dniach u każdego, i żadna osłona nic nie da !!!!!!!!!!
Trzeba być koniem żeby brać przez pół roku !!!!!!!!
-------------------------------------------------------------
Z punktu widzenia biologii nie ma podstaw do twierdzenia że bakterie AŻ  TAK  się uodparniają na dany antybiotyk. Temat ten jest SZTUCZNIE ROZDMUCHANY PRZEZ HANDEL APTEKARSKI po  to, żeby co rok zaczynać produkcje nowego antybiotyku i rżnąć kasę. Owszem------jest to temat do dyskusji wśród fachowców, ale pic i nic gra tu naczelne skrzypce.
Zawsze podaję dowód taki : Na Chloramphenicol jakoś nic się przez pół wieku nie uodporniło . Penicylina podawana w dawkach ""spod Verdun" w dupsko ZAWSZE DZIAŁA nawet dzisiaj.
----------------------------------------------------------------
Na koniec: nie jest prawdą, że roślinne leki typu Prostamol itp. ""działają bo są na bazie z roślin".
One wogóle nie działają, to są naciągacze forsy, tak jak żeńszeń sadzony w szklarni we Włoszech !!!! (zgroza).
Powiem nawet, że zioła w fixach (95% produkcji obecnie niby to dla wygody parzenia) wogóle też nie działają i są raczej szkodliwe !
Działają zioła luzem w dużych stężeniach ale pod warunkiem że zbierasz je samemu (podawałem przykład róży sprzedawanej z pestkami !!!!).
Nie wierzcie w zioła AD 2000--> bo to już nie są zioła. Tran pijcie tylko łyżką a nie w kapsułkach !!!! Itd itd .
Dziękuję Killerowi za powyższy post, ; z Was Killer będą ludzie, jeszcze jak pochorujecie ze 20 lat to będziecie guru!!!.
(Redakcjo--przenieś może to co powyżej  i Killera do innego działu).