Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witam. Mam nietypowy problem z częstym oddawaniem moczu. Myślałem, że to tylko zapalenie pęcherza, ale to chyba niemożliwe bo trwa już pół roku, a objawy też nie są klasyczne. Po pierwsze nic mnie nie boli przy oddawaniu moczu, brak krwi w moczu itp. Po drugie to nie mam jakiegoś bardzo mocnego parcia na pęcherz. Mogę wytrzymać 2-3 godziny, ale tak naprawdę to czuję, że muszę iść do toalety już kilka minut po oddaniu moczu, co bardzo przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu. Dodam, że nie są to bardzo małe ilości moczu. Piję niewiele- 3 kawy i jedną herbatę dziennie.
Kiedy to się zaczęło to brałem Żuravit, ale nic to nie dało. Poszedłem do lekarza pierwszego kontaktu, który przepisał mi jedno opakowanie furaginu i wysłał na badania moczu i krwi. Badanie robiłem podczas brania furaginu - czy to mogło jakoś wpłynąć na wyniki? Branie leku na niewiele się zdało.
Badanie krwi wykazało, że nie mam cukrzycy, a badania moczu też są podobno dobre. Za dwa tygodnie mam USG ale nie sądzę, żeby to badanie coś wykazało. Teraz nie wiem co mam robić. Skoro nie przeszło mi przez pół roku to samo raczej nie przejdzie. Branie furaginu chyba nie ma sensu, ale z drugiej strony to żaden lekarz nie przepisze mi żadnego mocniejszego antybiotyku skoro wyniki mam dobre. Może warto brać przez dłuższy czas fitolizynę? Proszę o pomoc, bo nie chcę się z tym męczyć przez resztę życia. Od pół roku myślę dosłownie tylko o tym, że chce mi się siku. Dodam, ze jestem facetem i mam 22 lata.
Offline
Tak, badanie mogło być zafałszowane, warto byłoby je powtórzyć. Poza tym - mówisz o badaniu ogólnym czy posiewie? Przydałby się bowiem posiew (mocz i nasienie).
Mało piszesz o objawach i wynikach. Jakie badanie krwi? Glukoza na czczo? To nie jest badanie cukrzycy, zaburzenia glikemiczne (nie tylko cukrzycę) bada się testem OGTT z insuliną. A jak hormony? Tarczyca, przysadka, nadnercza? Co mówi neurolog? Alergolog?
A może masz po prostu zniszczoną (z jakiegoś powodu) śluzówkę z powodu fatalnej gospodarki płynami - nie dość, że pijesz bardzo mało, to jeszcze bardzo złe płyny: aż trzy drażniące śluzówkę kawy i drażniącą herbatę. A wystarczy, że masz np. napięte mięśnie dna miednicy, wrażliwszą śluzówkę od tych dysfunkcji przewodnictwa nerwowego na tym końcowym poziomie i już te płyny wystarczą do podrażnień. Nb. kawa i herbata są histaminogenne, z tego powodu też warto by zastanowić się, czy nie reagujesz podrażnieniami na coś jeszcze, może masz alergię lub nietolerancję?
Offline
Niestety o wynikach mogę powiedzieć więcej jak wrócę do domu na święta, bo tam mam wyniki. Wtedy na pewno opiszę to dokładniej. Powtarzam tylko to, co moja mama się dowiedziała od lekarza pierwszego kontaktu. Piję mało, bo jakoś się łudzę, że dzięki temu rzadziej biegam do toalety. Powiem szczerze, że jak piję wodę to też niedługo później chcę mi się siku. Co w takim razie powinienem pić? Ciężko mi powiedzieć jakie dokładnie to były badania. Myślałem, że badanie krwi ma tylko wykazać czy mam cukrzycę czy nie. Badanie moczu było ogólne.
Co do objawów to na początku było gorzej tzn częściej musiałem chodzić do toalety. Teraz tak jak mówię, nie jest to może bardzo mocne parcie na pęcherz, ale denerwujący dyskomfort, tak, że czuję, że "mam" pęcherz i coś w nim jest. Domyślam się, ze mój opis jest mało wyraźny, ale nie potrafię tego jaśniej opisać. Czasem, choć rzadko zdarza się, że uda mi się nie iść do toalety nawet 4h, ale przez cały czas mam to uczucie.
Offline
Hm mam dokladnie te same objawy a w zasadzie objaw. Najpierw bylo zle teraz do wytrzymania ale jednak ciagle te lekkie parcie jest. A jak pije duzo to latam doslownie co pare minut..tez tak masz?
Ciekawa co to jest. Powiem Ci Niebonie, ze bralem juz sporo antybiotykow i niestety nie pomoglo. Proponuje zebys udal sie do urologa,gdyz mi urolog powiedzial, ze to moze byc przewlekle zapalenie prostaty. Rozpulchniona przez zapalenie prostata uciska cewke i stad ten nieprzyjemny objaw.
Offline
Też myślałem nad tym, że to może być prostata, ale mnie uciska na wysokości pęcherza, a nie gruczołu krokowego. Oczywiście zapytam następnym razem lekarza o skierowanie do urologa. Generalnie plan mam taki żeby przynajmniej ograniczyć kawę. Zacznę pić sok z cytryny i brać witaminę C. Po powrocie do domu na święta będę znowu brał furagin przez 5 dni, które dostałem wcześniej od lekarza ale nie miałem jak odebrać leku i chyba zacznę brać fitolizynę kiedy skończy mi się furagin. Oczywiście pójdę na to USG. Jak to nie pomoże to pójdę do lekarza pierwszego kontaktu w mieście gdzie studiuję i powiem, że może wynik był zafałszowany tym furaginem i żeby mnie wysłał znowu. Mam nadzieję, że w końcu to przejdzie bo po prostu mam tego serdecznie dość.
Ps. ile zwykle bierze się furagin? Może 5 dni to po prostu za mało?
Offline
furagin należy brać przez np. dwa miesiące stale, w małych dawkach (zależy czy od niego nie czujesz sie źle z sercem itp).
Fitolizynę pić należy STALE niezależnie od brania tego czy innego leku. Kilka tubek bez przerw, a w tym czasie połykaj se trochę Vitaralu żeby uzupełnić pierwiastki wysikiwane po fitolizynie. Fitolizyna jest moczopędna--bierz to pod uwagę.Ale działa osłonowo i jest to dobry lek (nagrodzony medalem).
Posiew zrobić w Warszawie na ul . Lelka 26 .(przed posiewem wstrzymać furagin na 10 dni.).
Objawy masz typowe wbrew pozorom.
Ale, jak pisze Bartekkk, wyleczenie jest trudne nawet silnymi antybiotykami, bo przyczyna może być zarówno wirusowa jak i bakteryjna łącznie.
PS. ponawiają sie sygnały o częstym występowaniu wirusa ospy wietrznej u ludzi (u mnie w rodzinie starsze osoby ni z tąd ni z owąd nagle dostają objawów na skórze typu połpasiec od tego wirusa). Może on dawac też zakażenia inne--a stad do sikania już tylko krok.......
Offline
Dziękuję za odpowiedzi.
Btw to zapomniałem dodać, że w nocy nie muszę wstawać do toalety. Czy to jakoś zmniejsza szanse, ze to prostata?
Offline
To wtedy może mieć to też związek z jelitami (uciskiem, mięśniami).
Offline
Dokopałem się w końcu do wyników:
1)glukoza na czczo- wynik 89 zakres(70-105)
2)badan-kolor -dk. yellow
-odczyn ph6.0
-ciężar właściwy 1.015
-białko neg.
-cukier neg.
-urobilinogen 0.2 E.U
-bilirubina neg.
-ciała ketonowe neg.
-blo neg.
-nit positive
-leu neg.
W sumie to dość stare badanie bo z 2 listopada. Prosiłbym o jakieś komentarze. Przypominam, że badanie było robione w czwartym dniu brania furaginum.
Poza tym mam jeszcze jakieś inne wyniki zaczynające się od OB 3 mm/h później PLT Flags i WBC Flags i oprócz tego jakieś trzy wykresy WBC,RBC i PLT
To wyniki posiewu?
Offline
Btw to od wczoraj biorę furagin (dostałem jedno pudełko na 5 dni) i jedyne co się zmieniło to barwa moczu na intensywnie żółtą oraz to, że jeszcze bardziej i się chcę sikać.
Offline
Barwa to od furaginu. A z badania wychodzi Ci leciutki stan zapalny (pH i nitraty), ale pewnie zamaskowany furaginem.
Co do nasilenia sikania - mówiłam, furagin drażni nerwy (jak pisze producent, może powodować nawet trwałe neuropatie - i ja jestem przykładem, jak podano mi furagin przy obciążeniu oun - nigdy się już nie podniosłam), ponadto wypłukuje potas, co drażni śluzówkę.
Offline
Nie bardzo rozumiem dlaczego stale sÄ… pytania "czy to aby nie prostata" ?!!!!!!
Oczywiście, że skoro jest zapalenie w układzie moczowym to i w prostacie będą jakieś nieprawidowości.
Ale proszę się tak nie bać w młodym wieku o prostatę(gruczoł krokowy). To jest zbiornik spermy a nie gruczoł wydzielania hormonalnego jak np. jądra .
Zakażenie idzie w cały układ, na pewno jakieś tam bakterie są i w prostacie. Co nie zmienia sposobu leczenia. Wstawanie lub niewstawanie w nocy nijak się ma do diagnozowania prostaty.
Offline
Ja wiem, że powiększenie prostaty rzadko występuje w moim wieku, ale występuje, a ja jestem przykładem, że choroba występująca zwykle u ludzi trochę starszych trafiła się mnie, a pytam bo czuję ucisk i w pęcherzu i prostacie, a chcę się tego w końcu pozbyć i rozważam każdą opcję.
Druga sprawa. Czy mogę brać fitolizynę jeśli chcę w najbliższym czasie pójść na badania moczu bez ryzyka, że to wpłynie na wyniki?
I ostatnie. Jakie napoje nie drażnią śluzówki? Kawa zbożowa zamiast tradycyjnej jest dobrym rozwiązaniem?
Offline
To zależy. Jeśli nie jesteś alergikiem, nie masz nadwrażliwości na histaminę, wrażliwych/chorych jelit (celiakia, cu, crohn, inne zaburzenia) i paru innych problemów gastryczno-metabolicznych, to powinieneś czuć się lepiej po tym zamienniku. Aczkolwiek kawa ma p/bólową kofeinę .
Offline
fitolizyna nic nie zmieni, chlej nałogowo.
Odczucie ucisku nie pochodzi z prostaty choć tak sie zdaje.
Istnieje cały system naczyń i gruczołów tutaj gdzie fiut wchodzi w ciało (mowa o korzeniach fiuta), i to miejsce w stanie zapalnym ma powiększone np. przewody limfatyczne, gruczoły limf., jest tu unerwienie tętnic itp itp. Te elementy w stanie przyzapalnym daja rózne odczucia i stąd są takie wrażenia.
Faktyczny stan prostaty daje badanie TRUS albo rezonans magnetyczny. Jak takie badanie coś pokaże to sie będziesz martwił.
Offline
Skończyłem branie furaginu (jedno opakowanie na 5dni). Niby lekka poprawa, ale to chyba tylko dlatego, że furagin jest moczopędny i po prostu wrócił stan z przed przyjmowania go. Wykonałem USG.
"Nerki prawidłowej budowy i wielkości. Układy zbiorcze nieposzerzone. Pęcherz moczowy gładkościenny. Gruczoł krokowy jednorodny, niepowiększony". Niby dobrze, ale wciąż nic nie wiem. Od dzisiaj biorę fitolizynę i jak na razie to tylko chodzę do toalety tak jak przy furaginie, no ale mam nadzieję, że w dłuższej perspektywie pomoże. Za jakieś 10 dni, mam nadzieję, powtórzę wyniki moczu i zrobię posiew.
Offline
Aha, jeszcze jedno. Czy są jakieś dobre, sprawdzone antybiotyki, które nie są moczopędne jak furagin?
Offline
Ja bym nie powiedział. że furagin jest moczopędny.
Co innego fitolizyna.
Natomiast furagin należy brać długo a nie 5 dni.
Długo i po małej dawce, np. 2 x dz. po 1 tabl kilka opakowań.
Trudno sie spodziewać poprawy po 5 dniach !
Wzystkie antybiotyki (monural, ciprobay, Nolicin) w zasadzie nie są moczopędne w sposób wyraźny.
Najbardziej moczopędne są żurawiny i witamina C, oraz oczywiście Urosept (=Urosan).
Jasne że przerwa po furaginie powinna trwać około 10 dni żeby ponownie wykonać posiew, podobnie jak po antybiotykach wymienionych wyżej. Fitolizynę można popijać stale.
Offline
Właśnie wracam od lekarza rodzinnego. Pierwszy raz byłem w miejscu, gdzie studiuję, a nie w miejscu zamieszkania. Generalnie to myślałem, że go rozniosę. Już jak opisywałem co i jak to słuchał tylko jednym uchem. Generalnie to traktował furagin jako lek na całe zło. Mówiłem, że badanie robiłem podczas brania furaginu i może wypadałoby je powtórzyć to mnie zbył. Podwyższonego ph i obecnych nitratów w ogóle nie skomentował. Pytał o głupoty w stylu "podejrzanych stosunków seksualnych"( to chyba jasne, że bym o tym wspomniał, nie trzeba kończyć medycyny, żeby na to wpaść), a zupełnie nie słuchał tego, co miałem do powiedzenia. Dodatkowo skrytykował branie fitolizyny, mówiąc, że to może pomóc tylko przy kamicy. Ogólnie nie dostałem ani skierowania do urologa ani na badania...grrrr. Także dostałem tym razem furagin 3xdziennie po 2 tabletki przez 15 dni tym razem a nie 5 tak jak wcześniej i po skończonej kuracji mam brać urosept (3 opakowania nieprzerwanie).
Offline
Złóż skargę. Że lekarz działa na Twoją niekorzyść, przepisując Ci w ciemno, bez posiewu i wiedzy nt. lekooporności Twoich bakterii, O ILE MASZ BAKTERIE, a nie np. chlamydię, którą furaginem możesz pogłaskać, końską dawkę leku, który silnie wypłukuje potas (oczywiście, bez zająknięcia o konieczności suplementacji). Oraz powoduje uszkodzenia neurogenne, niekiedy trwałe, o czym pisze własny producent furaginu. Że kontakt z pacjentem w jego wykonaniu pozostawia wiele do życzenia.
Offline
Co to za trwałe uszkodzenia neurogenne?
Offline
Na ulotce jest napisane o problemach z nerwami obwodowymi (nie pamiętam teraz, jak to dokładnie było nazwane), możliwe - trwałymi.
Offline
Chlamydii to chyba nie mam, bo z tego, co wiem to jest przenoszona drogą płciową, a ja nigdy z żadną nie spałem (wiem, że żałosne), głównie dlatego, że czekam na taką, z którą będzie warto (wiem, że naiwne).
Offline
Czyli mam olać furagin czy brać normalnie, ale łykać też jakieś tabsy z potasem?
Offline
Po pierwsze - chlama przenosi się takimi drogami, że aż dziw; masowe są zachorowania małych dziewczynek. Co powoduje głupie sytuacje, jako że wiele lat właśnie uważano, że tylko drogą płciową, więc obligatoryjnie musi wejść w to jeśli nie prokurator, to jakieś czynniki oficjalne, i biedni rodzice muszą się tłumaczyć, że nie molestują seksualnie dziecka. Po drugie - absolutnie nie mów "żałosne" o rozsądnym podejściu do sprawy - Twoim zdaniem nieżałosne byłoby przelecenie jakieś nachlanej małolaty na imprezie albo tirówki z syfem, żeby być już "po"? Utrata dziewictwa, jako jedna z niewielu rzeczy, nie może być nigdy powtórzona (rekonstrukcji błony nie liczę, bo cóż po fałdzie śluzówki, jeśli fakt jest faktem), więc, jak pisała Chmielewska, "nie należy marnować tej jedynej w życiu okazji byle gdzie, z byle kim i byle kiedy". I czekanie na tę, z którą warto, to bardzo dobra postawa. Oby jak najszybciej się taka znalazła, bo widzę z Twoich postów, że generalnie nie masz najlepszego nastroju ostatnimi czasy . Po trzecie - ja do furaginu, delikatnie mówiąc, nie mam zaufania, ale mnóstwo osób go bierze. Jeśli jednak się na niego zdecydujesz, to suplementuj potas i magnez (furagin jest moczopędny, może nie bezpośrednio, ale poprzez działanie drażniące i wypłukujące potas, nasila nieco diurezę).
Offline