Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Poszłam do apteki z receptą na 2 leki. Lek A w ilości 2 opakowań, lek B - 1 opakowanie. Jak byk stało przy obu nazwach, że "2" i "1", tak też to odczytał przy mnie, przy okienku (było późno). Po chwili, zbulwersowany, że wygnałam go dzwonkiem z zaplecza, chamowaty farmaceuta oświadczył już zza lady, że wyda mi 1 opakowanie leku A bo "wszystko jest strasznie niewyraźne". Naprawdę by się nie kompromitował, jak na możliwości pisma lekarskiego, ta recepta była piękna. Stanowczo odmówił wydania drugiego opakowania i nie pozostawił możliwości odbioru recepty i zrezygnowania z zakupu celem udania się do apteki z bardziej rozgarniętym personelem. Dodam, że rzecz rozbija się o lek nierefundowany więc doprawdy sytuacja jest frustrująca.
Dzięki tej czarującej postaci będę musiała sporo wcześniej odwiedzić lekarza - wiadomo, sama rozkosz. Przede wszystkim jednak gość był złośliwy i jawnie ze mnie zakpił (najpierw sam przeczytał, że opakowania są 2!!!) więc zastanawiam się czy mogę z tym coś zrobić. Problem - recepta nie była wystawiona na mnie.
Offline
nie rozumiem, nie mogłaś zrezygnować z realizacji recepty?? przecież nie może Cię do tego zmusić!
Offline
Może już ją przepuścił przez drukarkę?
Chociaż nie, bo przecież ona pełnopłatna
Nie pozostaje nic innego, jak złożyć skargę w Naczelnej Izbie Aptekarskiej. Oczywiście, farmaceuta się wyprze, ale sam się wkopał: jeśli recepta jest nieczytelna, nie miał prawa jej zrealizować, a jeśli czytelna tak, by wydać Ci lek, miał obowiązek wydać 2 opakowania (o tym, że to były dwa, można przeczytać w Twojej karcie choroby u lekarza).
Offline
Offline
Szlag by, naprawdę. Znajoma wzięła mi u swojego lekarza tę receptę przy okazji, nie mam jak robić wrzawy nie mogąc się powoływać na swoje dane i swoją kartę. A szkoda, obiecałam sobie nie dawać już się robić w bambuko.
Rzeczywiście recepta musiała być "przepuszczona" bo ten drugi lek był refundowany. Nie zmienia to faktu, że nagle zmieniwszy zdanie, nie poinformował mnie o tym, że jednak wyda mi tylko jedno więc nie pozostawił mi pola manewru. Nie pomyślałam, żeby odmówić zapłaty. Szkoda.
Offline
no widzisz Nawie i w aptece zdarzają się świnie!!dla mnie to jakaś paranoja!!no właśnie recepta nie na Ciebie,wg mnie musztarda po obiedzie
Offline
no w takiej sytuacji pewnie tak
Offline