Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Jak nie możesz miodu to spróbuj oil manuka, ma silniejsze działanie od miodu, do tego trzeba wziąć poprawke, na to, że na początku leczenia manuka może nastapic pogorszenie.
Offline
O, tak! Ja zaliczyłam w czwartek i pt (apogeum działania famviru i wprowadzenie manuki oila) taki rzut, że głowa mała - ale pierwszy raz w życiu postęp rzutu rozciągnął się na kilkanaście godzin, więc to p/wirusowe działanie musiało dać pseudoherxa. A w sobotę miałam herxa po lewofloksacynie - i do dzisiaj nie mogę uspokoić stawów i ledwo chodzę (Fairy, wybacz, ale ja chyba nie dotrę na pocztę w tym tygodniu, nie jestem w stanie tak daleko ...), a to już tydzień. Tak że w pełni potwierdzam słowa Fairy.
Offline
Redakcjo, właśnie wyczytałam ze PHN objawia się tez swędzeniem ja mam w gardle, żołądku i pochwie. Dolegliwości nadal mam ale mniejsze. Włączyłam famvir 2 dni temu a od dziś będę pila manuka oil. Mam nadzieje ze coś w końcu mi pomoże na stale a nie na pera dni.
Offline
Redakcjo biorę od paru dni acyklovir i valtrex i pierwszy raz w życiu mam opryszczkę na ustach. Nie wiesz może jak to możliwe?
Offline
Normalnie. Miałaś wirusa, ale uśpionego. A teraz dostałaś dwa leki antywirusowe, a że dodatkowo co najmniej jedną chorobę masz aktywną (VZV), to organizm jest zajęty zwalczaniem, wtedy opryszczka wychodzi; poza tym wirusa opryszczki też zwalczasz, więc go leki wybijają. Ja teraz przy każdym leku p/wirusowym mam jej niedobitki - niedobitki, bo zanim znalazłam te wirusy, miałam już dwie serie leczenia bardzo agresywną dawką Heviranu (dlatego, że 2 lata temu doszłam do sytuacji, którą czasem jeszcze mam, że przed pojawieniem się opryszczki, która mi obłaziła całe wargi i nos do zatok, z obu stron, dostawałam rzutu neuropatycznego - tak mnie już wirusy trawiły).
Offline
Redakcjo, do jakiego mam sie zwrócić lekarza jeśli podejrzewam ze od wirusa ospy wietrznej mój organizm reaguje autoimunizacja? wzielam thym uvocal i ból zmalał dużo już po jednej tabletce a to jest na choroby autoimunologiczne tez, dawniej mi tfx pomagał.
Offline
Dobry neurolog albo zakaźnik. A ten Thym Uvocal jest na receptę?
Offline
nie, można kupić w aptece internetowej bo to z Niemiec.
Offline
Biorę lyrice 2x75 od 6 dni, ból jest minimalny czasami go nie ma. Wcześniej próbowałam karbamazepine i neurontin i nie pomagały mi tak jak Lyrica. Redakcjo a może spróbujesz?
Offline
Kochanie, ja to brałam, jak tylko zarejestrowali, dr Sękowska mi pisała. Niestety, histamionowiec i się po tym dusiłam .
Offline
Od razu zastrzegam , że się nie znam !!!!!!
To znaczy--ja wirusów nie leczyłem nigdy. I nie są mi znane z autopsji pbjawy jakie tu powstają.
ALE-----ale ja mam watpliwosci co do ""herxa i pseudoherxa"". W internecie mamy tę sprawę opisaną i mówi sie że to jest reakcja organizmu na zabite formy patogena ==coś jakby zatrucie krwi wskutek produktów rozpadu białkowego tychże patogenów.
Jest to rodzaj delirki :-))))))) po borygu :-))))))))))))))))))
Otóż ja mam watpliwości czy opisane tu -w tym wątku- pogorszenia po miodzie itp. to sa herxy.
To równie dobrze może być właśnie takie ""zatrucie borygiem"". Zarówno miód ten jak i leki antywirusowe , mogą po prostu być szkodliwe ""same w sobie"" i organizm ich nie znosi .
Ty Redakcjo uważaj na to , bo marsjanie nie znają miodu i jest on dla nich szokiem ! Stąd mogą być te sensacje. Wcale nie są one -moim zdaniem--przejawami herxa.
Co do leków anty-wir ( a nie miodu) to sprawa jest być może ta sama. Drażnią one tkanki chore czystą drogą chemiczną. Miałem tak kiedyś po wzięciu tetracykliny. Musiałem odstawić i tyle.
Interpretowanie tego wszystkiego jako herxe może być tylko złudzeniem !!!!
Detreomycyna produkcji radzieckiej dawała takie ""herxy"" że człek padał na mordę. Ta sama detreo produkcji polskiej przechodziła bez problemów !!!!!!! To samo jest z metronidazolem --==polski daje fatalne skutki a francuski w tej samej dawce jest bezproblemowy.
Offline
Pulkos, tu się z Tobą zgadzam. Dlatego odstawiłam oila, bo miałam wrażenie (po pewnym czasie) takiego zwykłego przytrucia.
A metronidazol kiedyś spróbuję francuski, bo ten polski to rzeczywiście ciut toksycznawy.
Czarna, ja też dobrze reaguję na TU. Mój neurolog powiedział coś, co pasowałoby do tej Twojej kwestii z autoimmunologią, ale najpierw muszę skonsultować to z immunologiem (neurolog nie był pewien, czy dobrze pamięta sam proces, więc chce, żeby mi to potwierdził ktoś głębiej w tym siedzący), a potem powiem Ci dokładniej.
Offline
Szkoda że nie możesz brać Lyricii. Nie mam w ogóle efektów ubocznych, a coraz lepiej się czuje, poza tym ja cały czas ciągnę valtrex na przemian z alacyklowirem i TU. Ciekawe kiedy pojawi się w końcu ten tfx. Redakcjo będę teraz na urlopie w Polsce, i nie wiem czy załatwiać sobie groprinosin. Warto?
Offline
W moim odczuciu - nie. Ja się po nim źle czułam, tak "przytruto", efekt niewiele większy od acyklowiru. Moim faworytem jest Valtrex, w połączeniu z TU i fentanylem było naprawdę obiecująco!
Offline
JUż jeśli to izoprinosini, bo ten groprinosin to taki polski odpowiednik.
Podobnie jak Redakcja, czułem się po groprinozynie jak żaba rozjechana przez tira na autostradzie, i za cholerę nic mi nie pomagał.
Nawiasem mówiąc--oryginał izopri... także guzik mi dawał.
Wydaje mi się że cała koncepcja tego typu leków jest ....... picowata . Ale izopri....przynajmniej nie dawał ...hm......radzieckiego herxa borygowego. Polski odpowiednik ---niestety. !
Offline