Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
a ja myślę, że userowie powinni jeszcze ci trochę dopomóc, żeby zdjąć z ciebie te wszystkie długi i pożyczki "nowe".
A to dlatego, że moim zdaniem ( a znam sie na babach i ich predyspozycjach) , te wszelkie twoje geszefty dadzą tyle ile ten wiatrak co to w szabes stoi i wtedy dopiero jest korzyść z niego...........
Czyli wzywam do kolejnej "krucjaty" wymierzonej we wroga bankowego. Po dychu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Ja bardzo chetnie. Wzywam rowniez!!2 tys to nie jest az tak strasznie, ale wciaz cos wisi nad glowa Czytac ksiazki Karoliny! Moja przyjaciolka jest zachwycona 'Bestsellerem', a te dwie moje pozyczyl kolega i jeszcze go od tej pory nie widzialam chyba odda...
Offline
dolacze sie chetnie
Offline
za
Offline
Ok, moi drodzy, ja moje 'po dychu' wplacilam, a Wy? warto by bylo zdjac z szefowej tego forum obciazenie 2000 zl, do tego potrzeba 200 osob po dychu(ale ja strasznie slaba z matmy bylam, wiec moze cos zle obliczylam )
Offline
Dzięki za zainteresowanie, przepraszam, że tak mało się tu udzielam, ale ciągle staram się pospłacać wszystkie długi i ustabilizować się finansowo własną działalnością. Poza tym przykrość sprawił mi komentarz Pulkosa - jakoś do tej pory utrzymywałam się z tych "geszeftów" i gdyby nie powiązanie: nieprawidłowości dystrybutora (winien jest mi 15.000 zł), prawie roczne zwolnienie z powodu pogorszenia stanu zdrowia oraz diagnostyka i leczenie wirusów - horrendalny koszt. To mnie obciążyło, nie nieumiejętność robienia geszeftów.
Offline
olej go, on ma "swój świat" w którym żyje i sorry ale często wypisuje głupoty...
Offline
Nie przejmowalabym sie, chyba ta wypowiedz do konca nie byla przemyslana Ja w ogole uwazam, ze w Polsce to trzeba miec dochody w wys. pana Kulczyka, by sie leczyc prywatnie z czegokolwiek, a co tu z takiego 'pakietu' chorob...
Offline
Tu nie chodzi o samą zdolność do robienia interesów, ale o tak zwane okoliczności. One zwykle tak sie układają ,że pomimo logicznego ułżenia geszeftu --efekt końcowy jest nijaki.
A to ktoś ci jest winien (ale pojutrze najdalej ma oddać), a to akurat musisz zrobić badania za kilkaset zł (zupełnie nie w porę)--i tak jest cały czas.
Gdy ja robiłem geszefty na handlu to po kilku razach postanowiłem dzielić na połowę wartość zysku, bo było wiadomo że coś nie wyjdzie !!! I zwykle, zysk prawie absolutnie pewny , wychodził o połowę mniejszy niż ten wyliczony !!
Natomiast sama Redakcja (jako taka) ma skonności do takiej intelektualnej egzaltacji w dziedzinie osiągania sukcesów na polu działania w zakresie tzw. kultury humanistycznej.
Redakcjo--to że dotąd jakoś ci interesy co poniektóre wychodziły, to był to raczej efekt chwili.
Obecnie czasy są takie ,że natura tego społeczeństwa wylazła już bez owijania w bawełnę---i nikt juz nie potrzebuje kultury !! Więc na niej interesu nie będzie. !
Nikomu nie sa potrzebne książki.
Nikomu nie sa potrzebne płyty CD.
O godzinie 21.00 wieczorem światła są pogaszone i bydło śpi !
Nawet TV juz nie oglądają i nie słuchają radia.(może i słusznie).
Gdybyś ty produkowała cegłę do budowy chlewni lub pędziła bimber to byłbym spokojny. ! Ale tak to zapomnij o jakichś pieniądzach.
Był pewien zryw intelektualny w okresie 1990--2000 ale to już jest passe`.
A teraz "przed babÄ… rozbite koryto"".
Offline
Cytat znam. A ten mój nowy geszeft to przeniesienie kultury w sferę pragmatycznej konsumpcji. Ja w niego wierzę, inwestorzy i współpracownicy z listy szalenców również, a resztę czas pokaże...
Offline
Pusciłam i ja przelew.
Karolino jak Twoja sytuacja, cos trochę ruszyło?
Offline
Dziękuję bardzo.
Ruszyło się tak, że się dźwignęłam z pomocą Was wszystkich, nie tylko pęcherzowiczów, że spłaciłam większą część, resztę pożyczyłam, jak odetkałam sobie kanały pożyczkowe , i spłaciłam pozostały przeterminowany dług. Tak że jestem zadłużona na ok. 2000 zł, ale to jest w miarę świeży dług.
Przygotowujemy mój projekt czytelniczy. Gdyby nie te sprawy zdrowotne, to finiszowalibyśmy w czerwcu, ale ja zawaliłam 2 miesiące terminów. A jak nie ruszymy w czerwcu, to dopiero na poważnie w październiku. no i przymierzamy się do takiego projektu marketingowego, miał ruszyć tydzien temu, ale zgodnie z prawem Murphy'ego wszystko się sypie i się przedłuża - mam nadzieję, że to już ostatni tydzien.
Tak to wyglÄ…da.
Płyta skonczona, konczymy mastering. Książka poszła do redakcji, okładka prawie gotowa. .
Offline
No tak.....wszystko przez to że Rozencwajgowa jest chora.
I nie da się spłacić weksli Nirensztajna wystawionych na Lewina pomimo ewikcji z kamienicy należącej od wczoraj do Zimmermana. !!!!
Offline
Dobra, dobra, aluzju paniała . Ale staram się, no, miejże trochę litości, ja nie dostałam orzeczenia o niepełnosprawności na piękne oczy, funkcjonuję trochę słabiej niż kiedyś.
Offline
Offline
na razie jeszcze sama nie wiem, kiedy. Zapowiedzi - tylko opisowe, tzn. bez okładki i utworów:
http://www.karolinasykulska.pl/zapowiedzi.html#Qui-pro-quo
Offline
Jak się wam szykuje Dzień Dziecka?
Ja ogólnie staram się powrócić do normalnego żywota...
Muszę sobie chyba kupić dodatkową szafkę na wszystkie swoje tabletki, kuźwa...
Pogoda u mnie marna... chyba będzie lało, ale skuszę się na zrobienie sobie dzisiaj prezentu i kupię wreszcie parę kwiatków na balkon.
Offline
Nie ma to jak pomylić wątki... hi...hi... z tym Dniem Dziecka
Offline
Offline
Karolina o co chodzi?
Wysłałem mały przekazik ze 3 tygodnie temu, dzisiaj dostaje zwrot że niby konto nie jest czynne.
Offline
Oooo... nic mi o tym nie wiadomo. Możesz mi na priv szczegóły wysłać?
Offline
To te weksle Nirensztajna..........mówłem ? Mówiłem !
Offline
no przyszedł zwrot drobnej kwotki, którą Ci wysłałem a Pani w banku poinformowała mnie, że konto jest najprawdopodobniej nieaktywne. Namiary na konto brałem z pierwszej strony tego topica.
Offline
nif, ale to konto jest aktywne. Może jakiś błąd zrobiłeś w numerze? A może to bank coś pomylił?
Offline
Sprawdzałem pokwitowanie nawet dzisiaj, wszystko się zgadza. Wyśle raz jeszcze z innego banku, dziwne to jednak jest.
Offline