Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
ps. Jeżeli ktoś chciałby się przyjrzeć wynikom ogólnego moczu to wrzucę..
Offline
ogólne za ciekawe nie będą, chyba, ze sam widzisz odstępstwo od normy (btw. podali Ci normy?)
Offline
Tak podali. No wszystko mieści się w normach. (wyniki z 2 labów)
Offline
no to luz, a jakiś komentarz dodatkowy masz? krwinki, nabłonek, śluz?
Offline
a i powiedz jeszcze jaki poziom leukocytów
Offline
1 labo:
Mocz - osad
Nabłonki pojedyncze w preparacie
Nabłonki okrągłe nieobecne
Śluz nieliczne pasma w preparacie
Leukocyty 0-2 - w polu widzenia N: 0-5
Erytrocyty świeże 1-2 - w polu widzenia N: 0-3
Bakterie pojedyncze w preparacie
---------------------------------------------
Lelka:
Osad
Nabłonki wielokątne pojedyńcze w preparacie, krwinki białe 1-3 w polu widzenia, krwinki czerwone pojedyńcze w preparacie świeże, liczne szczawiany wapnia w polu widzenia.
Offline
u Lelka nie widzę leukocytów xd (możliwe że skrót jakiś tam jest)
aha, i z tym 1 badaniem było tak, że (z tego co pamiętam, a było to trochę temu) byłem chyba po 2 dawkach Furagine, więc nie wiem czy jest wiarygodne. Lelka wszystko ok.
Offline
To znaczy że posiew z Lelka (ten ponowny) jest OK ?
Pytam o posiew a nie o badanie ogólne moczu.......
Cykliczność objawów najczesciej wystepuje przy pasożytach jelitowych, ale trudno zakładać że każdy chory je ma bo cos jest cykliczne.
Poza tym, nieraz wirusy potrafia dawać cykliczne zmiany--ale to też takie tylko gdybanie.
Bez względu na wyniki z Lelka musisz przywalić porządny antybiotyk. Niezależnie od antybiotyku--te leki bez recepty ziołowo--olejowe.
Offline
Tak wszystkie posiewy były zrobione prawidłowo!
Jedynie to 1-wsze ogólne moczu - lekarz ogólny przepisał mi Furagine i powiedział mniej/więcej: "bierz to i zrób ogólne moczu". No to ja nie świadomy zrobiłem.
Offline
pulkos, a tak z ciekawości - jakim badaniem wykrywa się pasożyty jelitowe? Badanie kału?
Offline
Tak, badanie kału, rzadziej badanie treści dwunastnicy, nieraz badanie śluzu okołoodbytowego (to ostatnie modne tu na forum na owsiki---poszukaj ==słowo kluczowe "owsiki" ).
Czyli posiew nasienia wyszedł bez bakterii -???
Offline
W 1 labie wyszedł bez bakterii. Teraz czekam ten z Lelka o którym pisałem. (na poprawkę tego badania) nadal brak wyników a już z tydzień za nami.. no ale bądźmy cierpliwi.
Offline
Tyszek, Twoje badanie ogólne dało bardzo podobne wyniki do mojego - u mnie teoretycznie też nie powinno być zapalenia, jednak leukocyty >0, nabłonek i śluz dały zapalenie
Offline
tzn. że co, że bezbakteryjne zapalenie? Bo nie jarzę...
Offline
Offline
tak, pulkos ma rację, ja jedynie zauważyłem zbieżność wyników, chodziło mi o to, że niektórzy lekarze tylko na podstawie takiego badania ogólnego stwierdzą Ci, że jestes zdrowy, podczas gdy może Cię zżerać jakaś bakteria
ale pulkos dobrze mówi - jedynie wiarygodny posiew da Ci odpowiedź
Offline
Dobra co nowego?
Jeszcze dodam, że mam sesję na uczelni i nie mam zbytnio czasu na łażenie po lekarzach, a z lekami i tak boję się zaczynać bo jak mnie "zamulą" jak ostatnio to 2 zdań się nie nauczę, więc jeszcze w najgorszym wypadku do 01.07 spokój z lekami. =>więc w sprawie recept itd. nic nie załatwiłem. Pomyślałem, że najlepszym rozwiązaniem na te okoliczności będzie poczekać na posiew nasienia z Lelka.
No i jest:
Jestem 'świeżo' po rozmowie z p. Dorotą - "wyszło znowu to samo - paciorkowiec" to jej słowa. Dodała coś o kolorze - zielonym. (zzieleniowaciałym?) "Zrobię antybiogram i prześlę Panu"...... "niech mi Pan powie, nie musi się Pan krępować, czy stosuje Pan seks oralny". Wynikło z tego, że to coś (paciorkowiec) prawdopodobnie żyje w jamie ustnej; jamie mojej dziewczyny. "Prowadzi Pana kobieta czy mężczyzna... niech mu Pan przedstawi sytuację i antybiogram".
Może coś ważnego w sprawie/a może nie:
Co do jakiś bakterii w jamie ustnej, kilka tygodni temu wyczytałem coś o jakiejś bakterii (?), że żyje w jamie ustnej człowieka często po leczeniu kanałowym zębów. No to delikatnie pytam (mniejsza o to) swojej dziewczyny, czy miała kiedyś może leczenie kanałowe - "tak miałam kiedyś, jak byłam mała".
Pytanie do wszystkich: co o tym sądzicie, wskazówki, może ktoś boryka(ał) się z tym...
Pytanie do pulkosa: myślisz, że twoja propozycja leczenia jest dalej aktualna, czy po przeczytaniu tego postu jednak trzeba inaczej "uderzyć"?
z góry dziękuję
ehh..
Offline
Paciorkowiec zieleniejący prawdopodobnie.(viridans).
Pisałem już kilka razy że on nie jest uważany za chorobotwórczy JEŚLI JEST NASZ WŁASNY, natomiast jesłi jest od kogoś (jego własny) to dla nas może być szkodliwy.
Natomiast nie wiązałbym tego ze sprawą lecaenia kanałowego zębów.Tam chodzi o jakieś beztlenowce chyba.
Moja kuracja działa na wszystko więc możesz sobie ją stosować zwłaszcza że jeśli masz studia to nie da rady sie szprycować innymi rzeczami = sesja.
Ale żeby wytruć paciorkowce to jednak należy przywalić mocniej tj. jak dostaniesz antybiogram to jakiś lekarz -nawet ogólny- musi ci wybrać antybiotyk a ty masz go przywalić na kilka dni.Akurat gdy będziesz wolniejszy na uczelni.
Gówno to pewnie pomoże, ale bakteria dostanie w dupę i będzie już mniej agresywna.
Pisałem kiedyś że nia ma to jak streptomycyna w zastrzykach na paciorkowce--po pół ampułki dziennie w dupę a drugie pół stoi w lodówce i czeka na jutro (następuje zmiana koloru w ampułce ale nie szkodzi-walimy drugie pół jutro. I tak z 10 dni. Stara kuracja, spod Lenino kuźwa.....ale działa i w dodatku człowiek dość dobrze to znosi. Ale tobie dadzą pewnie coś w tabletkach bardziej współczesnego.
PS. guzik wiadomo czy przypadkiem nie jest to wszystko na tle wirusowym a bakteria to tylko dodatek. Ja tak myślę o wszystkich przypadkach na forum ale mi nie wierzą. Dopiero po 3 wojnie uwierzą gdy otworzone będą archiwa i okaże się że od dawna słowianie są załatwiani wirusami(pseudogrypy)..
Ogólnie-----to nie jest bakteria tak groźna żeby sie załamywać. A dziewuchy na studiach tylko przeszkadzają--niestety.
Offline
Okej. Dzięki za szybką odp.!
To, że mam to coś, pieprzy cały układ moczowy (częstomocz i te sprawy) - które jest wspólnym unerwieniem z odbytem, wszystko jest powiązane i wszystko w jakimś stopniu się chrzani, dobrze mówię?
Offline
a i rozmawiałem z dziewczyną i jej wyjaśniłem co i jak i zapytała mnie czy ona też powinna się udać do lekarza? (z tymi paciorkowcami w jamie ustnej)
Co na ten temat?
Offline
co do pierwszej kwestii---miejmy nadzieję że to od tego całe to pieprzenie....na to wygląda.
Co do dziewczyny----to w zasadzie NIE. Bo jej te bakterie nie szkodzą na nic.(chyba że by chciała.........ale to posiew z gardła by trzeba).
Offline
Ok.
Co jeszcze ostatnio - bo zapomniałem:
2 dni temu zaobserwowałem lekko zaczerwieniony żołądź, wczoraj było trochę jakby mocniej i lekko zaczerwieniony napletek, dziś żołądź bardziej zaczerwieniony a napletek bym powiedział bardzo!
Co się kuźwa!!! dzieje?? Dlaczego teraz a nie od początku?
Offline
zrób sobie autoszczepionkę
w jamie ustnej może występować sporo bakterii które tam nie szkodzą a szkodzą jak się dostaną do układu płciowego...
Offline
Kto mi wytłumaczy dlaczego tak się stało? (2 posty wyżej) Teraz trochę jest mniej "zaczerwiony"...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
o co dokładniej chodzi z tą autoszczepionką? Na jakiej zasadzie to się robi? Na co? Co, jak, gdzie... wytłumaczcie jak dziecku
Offline
u mnie np. jest tak, że jednego dnia jaja czerwone jak ten pasek nad postem, żołądź tak samo, innego zaś, mają normalny kolor
ja się tam średnio znam, ale zapewne ma to związek z napływającą/odpływającą krwią, może jednego dnia jest fiut bardziej ukrwiony, a innego mniej - przy zapaleniu tak bywa
Offline