Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteś zalogowany.
Narazie nie masz co robić,musisz odczekać,chyba,że zdecydowałabys się na metodę genetyczną co do atypówek,wtedy leki nie mają wpływu na wyniki.
Offline
Niestety teraz finansowo nie ma mowy
Dziś internista - wezme skierowanie na posiew, chociaż pewnie po żurawinie (3 tabletki w sumie wzięłam od wczoraj) nie ma co... ale wole mieć to skierowanie i recepte gdyby bardzo się pogorszyło (troche mniej teraz mrowi, może żurawina zaczęła działać). Jutro ginekolog - zobaczymy czy to nie grzybica. Bo u mnie jak już mówiłam nawet jak jest grzybica to nie swędzi. A upławy też dopiero jak bardzo się zaostrzy bo tak to tylko w środku widać. A czuje się tak samo przy bakteriach i grzybach - czy to nie dziwne?
Offline
grzyby i bakterie mogą dawać takie same objawy,na to nie ma niestety odrębnej reguły i objawów.Widzisz ja zawsze przy grzybicy pochwy miałam obowiązkowo straszne pieczenie,swedzenie i grudkowate upławy,teraz czuje silne pieczenie,palenie. Ale podejrzewam,że to silne wyjałowienie co daje idealne warunki dla każdych drobnoustrojów no przede wszystkim grzybów,teraz ratuje się lacibios femina,doustnie i dopochwowo, na odbudowe sluzówki(globulki) cicatridina-bardzo dobre.I kefiry,jogurty,czekam az mama wysle mi probiotyki.Dziś nie wzięłam antybiotyków.
Ale jak ginekolog stwierdzi czy to grzybica czy nie bez wymazu? sa jakieś inne sposoby?
Offline
Ginekolog skieruje na wymaz Na to żurawina nie ma wpływu więc mogę iść. A poza tym widzi zmiany w środku i sprawdza kwasowość papierkiem lakmusowym - kiedyś to znalazłam w necie ale nie pamiętam co kiedy wychodzi. Więc z dużym prawdopodobieństwem może powiedzieć, przynajmniej potwierdzić że jest bo widzi
Offline
no tak tylko ph zmienia się przed okresem na zasadowe bardziej,dziś jak pójde do mojej to sprawdzanie papierkiem chyba nic nie da bo jestem zaraz przed okresem. A twoja nie robi od razu w gabinecie wymazów?Mam nadzieje, że moja nie będzie mi zaglądała bo ja zwariuje,mam taka suchość tam,że masakra,sciągnięta skóra jak nic! a to też podobno objaw grzybków.Wiem, że jak miałam grzybice jamy ustnej to zbawieniem był aphtin, a tutaj chyba zbawieniem bedą globulki clotrimazolum no i dodatkowo cos do ustnie przeciwgrzybkowego i solidna dawka lactobacillusow i kw hialuronowego,ojjj mój portfel już piszczy w torebce
Offline
Ania nie chcesz zrobic badan z krwi?
Offline
Nadia, o tym że ph się zmienia przed okresem to nie wiedziałam. Poszlam do innej lekarki (która nie badała papierkiem tylko obejrzała i zrobiła USG bo coś mnie jakby przydatki bolały). Na wymaz mnie nie skierowała (bo w mojej przychodni nie robią od razu wymazu tylko kierują). Podobno wszystko ładnie. Nie upierałam się bo w zasadzie jak wczoraj poczułam się lepiej tak dziś mi przeszło. A jedyne co brałam dodatkowo to zurawinę. Ale dostałam skierowanie wczoraj od lekarza na posiew, mocz ogólny i badania kontrolne po antybiotykach w stylu morfologia, próby wątrobowe, więc zobaczymy czy znowu e-coli (chyba że zniknęła przez żurawinę).
Ifeo jak mówił doktor TW Laurze z krwi wyjdzie pozytywny nawet 2 - 3 miesiące po antybiotyku. Więc teraz i tak wyjdzie pozytywny. Zrobie badanie kontrolne, a jak wyjdzie negatywne to po tych 2 - 3 miesiącach wybiorę się do doktora. Dopiero wtedy, jak wyjdzie negatywny poczuję się bezpieczna. A jak nie... to wiadomo
Offline
Odnotowuje: było dobrze, dziś lekko zmarzły mi stopy i (uwaga bo to dziwne) zaraz po mikcji (nie była to poranna tylko któraś z kolei) zaczął się częstomocz. Podgrzałam je, poplotkowałam z współlokatorką (czyli zajęłam myśli czymś innym) i po jakiejś godzinie przeszło. Dodam, że rano znów ćwiczyłam brzuszki (wczoraj i przedwczoraj nie).
O czwartku biorę żurawinę Uromaxin 300 mg 3 razy dziennie. Urea i myko to jedno, ale odnoszę nieodparte wrażenie, że np. coli ma z tym związek (bo żurawina zadziałała gdy cały dzień miałam częstomocz) i mięśnie lub nerwy - reaguje na zimno i szybko mija gdy rozluźnią się mięśnie.
Od 2 - 3 tyg. codziennie rano jem chlebek z olejem lnianym (2 łyżki) oraz od kilku dni czasami w potrawie kokosowy (nie więcej niż 1 łyżeczka).
Offline
Ania, bo to nie jest tak, że mamy jedną przyczynę i koniec. Po pewnym czasie już jest splot przyczyn i nawet jeśli coś jest zasadnicze, a reszta - wtórna, to ta reszta zmienia obraz dolegliwości.
Offline
Ania a jak wyproznienia po oleju? poprawily sie?
Offline
Lauro szczerze to rewelacja! Tylko dodatkowo zmieniłam dietę na (jeszcze bardziej) lekkostrawną i warzywną. Po jakimś tyg. są efekty. Niestety w dalszym ciągu często dopiero po kawie (fusiastej). W moim przypadku to wielki sukces bo mam poważne problemy od dziecka.
I od kiedy ta sprawa przedstawia się dość regularnie zdecydowanie mniej i rzadziej mi pęcherz dokucza. A jak mnie chwilowo "przytka" to od razu wracają, więc codziennie rano 2 łyzki Dzięki Wam za tą radę, nawet nie wiecie jak mi życie ułatwiła
Offline
Tak sobie właśnie pomyślałam - jak się kiedyś spotkamy w realu to po tym wszystkich co sobie opowiadamy może być jakoś tak troszeczkę niezręcznie
Offline
Mialam taka sytuacje, i nic takiego nie odczulam, mysle ze mogloby byc calkiem fajnie i zaskakujaco .
Offline
szkoda tylko,że każda z nas jest z innej części Polski ZLOT PĘCHERZOWICZÓW
Offline
A dlaczego nie? To by było ciekawe doświadczenie. Jest tyle różnych zlotów, że my też możemy mieć swój
Offline
jakby każdy zaczął gadac o swoim problemie-ło matko!!!!!
Offline
Nie ma problemu. Kiedyś importer Cystistatu chciał zrobić taki zlot urologów w celu opracowania pewnych procedur leczniczych i standaryzacji pilnowanej na poziomie każdego z województw (więcej nie powiem, poufne ), to myślę, że przy okazji chętnie przytuliłby zlatujących się pęcherzowiczów .
Offline
A może jeszcze zorganizować i sfinansować taki zlot? I tak mógłby na tym skorzystać - tylu klientów
Offline
Zobaczę, co się da zrobić . Tyle że wiecie, jak jest: żeby się komukolwiek cokolwiek opłacało, to musi być trzycyfrowa liczba uczestników... Zbierzemy się w co najmniej 100-200 osób?
Offline
hmmmmmmm,no tu będzie problem czy setka by była...
Offline
Wow!! wyobrażacie sobie zlot 200 pecherzowiczów?
Offline
mysle ze o jedno zero za duzo .
Offline
200 pęcherzowiczów i dwugodzinna kolejka do wc
Offline
hahahaha to zlot pecherzowcow nie wchodzi w gre
Offline
Chyba, że zrobimy ten zlot w Warszawie w...Łazienkach
Offline