Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witam wszystkich, piszę tutaj ponieważ szukam rozwiązania które wyjaśniło by wszystko co się dzieje z moim pęcherzem. Otóż mamy początek listopada więc moje problemy mają już prawie 5 miesięcy, otóż od połowy czerwca odczuwam nieustające parcie na pęcherz do ubikacji biegam co godzinę góra dwie a nawet dużo częściej, w nocy jest to 1-2 razy. Miałem USG Jamy brzusznej który wykazało "nerkę podkowiastą" dodam, że nigdy wcześniej nie było to zdiagnozowane.. ale nigdy wcześniej problem nie występował. Reszta w USG wyszła prawidłowa. Wszystkie badania moczu wychodzą ok, posiew też był dobry, cukier w normie. Chciałem wrócić do początku tego stanu i przypominam sobie fakt iż w połowie czerwca pracowałem w pewnym miejscu gdzie było utrudnione oddawanie moczu, pamiętam, że mocz 1 raz w ciagu dnia oddałem około 17, wiec stosunkowo późno i już bolał mnie brzuch i musiałem to zrobić, wydaje mi się ze te problemy zaczeły się wlasnie wtedy, niby na początku nie zwracałem na to uwagi, ale przypominam sobie, że w kolejnych dniach pracy już po 3-4 razy musiałem korzystać z WC. Teraz moje życie to koszmar, nie moge nigdzie wyjść co godzine jestem w WC, a parcie odczuwam non stop... Co to jest? Czy mogło dojść do rozciągnięcia pęcherza? Czy mogłem go uszkodzić? Dodam też, że urolog powiedział, że taka ma natura. Tylko dlaczego taka moja natura przez całe życie była inna?? Proszę o pomoc...
Offline
Możesz opisać dokładniej objawy? parcie masz non stop? czyli po wstaniu z ubikacji nadal odczuwasz parcie? czy to takie "puste" parcie, że nic nie wysikasz, czy rzeczywiście trochę moczu zalega w pęcherzu? po godzinie to jest tak że już w ogóle nie możesz wytrzymać?
Offline
Wyjdę z ubikacji i już czuję, że mógłbym tam wrócić, a po godzinie to czuję, że muszę tam iść, że już jest pełno nawet jak nie pije, a jak wypije to mogę nawet co 15 minut chodzić, bywają sytuacje, że wolał bym w ogóle nie wychodzić z ubikacji. Zwykle odczuwalne jest parcie w końcówce cewki moczowej i w podbrzuszu. Ale gdybym tak godzine nie poszedł do ubikacji to ból w podbrzuszu. Dodam, że nigdy nie było ogromnych pieczeń czy czegoś w tym stylu. Zwykle oddaje około 100 ml. Chociaż czasami to po kilka kropel i się zdarzy.
Offline
Pewnie masz już ponapinane mięśnie. A posiew robiłeś? Mocz i nasienie?
Offline
tak robiłem posiew i wyszedł jałowy, nasienia nie. Ponapinane i co teraz?? To wróci do normy kiedyś?
Offline
Wyniki. Gdzie robiłeś? Ile hodowali? Oznaczyli każdą ilość?
Oba posiewy do powtórki, jak wyjdą jałowe, poszukamy innych patogenów. Ponapinane - miałeś kiedyś skurcz? I co robiłeś? Ano właśnie - rehabilitacja.
Offline
rehabilitacja pęcherza? czytałem, że można wykonywać ćwiczenia, zaciskać mięśnie wokół odbytu. Posiew mam zamiar powtórzyć w dużo lepiej rekomendowanym laboratorium Hodowali wydaje mi się 6-7 dni, wynik miałem na 7 dzień rano.
Offline
No to powtórz na Lelka w Warszawie, to jest nasze zaufane labo. Zaciskać to możesz nie powiem co na czym . Ty masz je rozluźnić. Najlepszy efekt - masaż odcinka L-S kręgosłupa i elektrostymulacja przezodbytnicza, jak nie masz możliwości, to chociaż masaż per rectum by Ajpinus (poszukaj w wątku tego użytkownika).
Offline
dziś byłem u lekarza, dostałem skierowanie na badania na chlamydie oraz na posiew moczu tyle, że do zrobienie w pobliskiej diagnostyce. Oprócz tego wyśle materiał do innego laboratorium tak jak radzisz Redakcjo.
Offline
Poczekaj, bo z Diag, jak się trafi na kontaktową osobę, można się dogadać, żeby oznaczyli każdą ilość (powiedz, że masz obniżoną odporność i dla Ciebie nawet 10^3 jest groźne). Zobaczmy, co wyjdzie tam, po co od razu wydawać pieniądze.
Ale że lekarz daje skierowanie na chlamę? No, no... pora umierać .
Offline
był bardzo młody wogole mnie to zdziwiło, uparł się od razu z tą Chlamydią. Ja się uparłem przy posiewie i dzięki temu mam jedno i drugie. Dam znać jak będą wyniki.
Offline
Redakcjo, jeszcze jedno pytanie ponieważ czekam na wynik posiewu. Mam wszystkie wyniki wcześniejszych badań i wszędzie PH moczu jest od 6 do 6,5 nigdy mniej. Wyczytałem, że zbyt mało kwasowe środowisko może świadczyć o infekcji. napisze ostatnie wyniki moczu.
Bilirubina - neg
Urobilinogen - norm
Ketony - neg
Ciężar właściwy - 1,025
Glokoza - neg
Białko - neg
Krew(hemoglobina) neg
Ph - 6,5
Nitary - neg
Nabłonki płaskie poj, wpw
nabłonki ogrągłe -
Krwinki białe 0-1 wpw
Krwinki czerwone -
Åšluz nieliczne pasma wpw
Wałeczki -
Składniki mineralne - nieliczne szczawiany wapnia wpw
I taki z ostatnich dni :
Kolor - słomkowy
Przeźroczystość - przejrzysty
Ciężar właściwy - 1,020
pH - 6
leukocyty - negatywny
Azotyny - negatywny
Białko - negatywny
Cukier - w normie
Ketony - negatywny
Urobilinogen - w normie
Bilirubina - negatywny
Erytrocyty - negatywny
Możesz zinterpretować te wynki?? Internista rzuci okiem i według niego jest ok a ja się aż tak nie znam.
Offline
Hause, nie mogę zinterpretować wyników, nie jestem lekarzem . Mogę tylko powiedzieć, że wydaje mi się, że wygląda nieźle, tylko trochę pH za wysokie - może to infekcja, może coś z dietą (trochę szczawianów Ci się pałęta).
Offline
W diagnostyce usłyszałem, że nie oznaczą mi 10^3 jak będzie - tylko od 10^4 mniej nie oznaczamy. Tak mi powiedziano w punkcie pobrań, chyba żeby zadzwonić do centrali i zapytać?
Offline
Popytaj. Mnie na prośbę lekarza oznaczano 10^3. Powiedz, że masz niedobory odporności i Twój układ immunologiczny ma problemy nawet z 10^3, więc jeśli nie oznaczą, to na własną odpowiedzialność prawną, jeśli coś Ci się stanie.
Słyszałam, że są osoby, które mówią, że mają HIV i muszą mieć oznaczone nawet 10^2. I im się oznacza.
Offline
Dzwoniłem do centrali przełączyli mnie parę razy do samego laboratorium i się w końcu dogadałem, tyle, że teraz nic nie zdziałam ponieważ lekarz na skierowaniu musi wystawić taką adnotacje, i wtedy mogą to zrobić. Ten materiał który oddałem zostanie oznaczony według normalnych kryteriów. Tak, że kolejna strata czasu, poczekam na wynik jeżeli będzie czysto to spróbuje jeszcze w innym miejscu i właśnie umieścić taką adnotację.
Offline
Nie poddawaj się. Mieć miarodajny wynik to Twoje prawo pacjenta. Zagroź zawiadomieniem prokuratury, rzecznikiem praw pacjenta itd. 10^3 to nie jest wynik ujemny; oczywiście, można się zastanawiać, czy taką ilość leczy się czy nie, ale to już decyzja lekarza, nie pani laborantki
Offline
Ale nic już nie mogę teraz zrobić, nie chcę się wykłócać powiedzieli, że oznaczają od 10^4 i tylko po tym jak lekarz im napisze ze poniżej to wtedy robią. Oni i tak myślą, że 95 % ludzi nie wie o co chodzi, wczoraj zdziwienie tej "pani" było ogromne. Stwierdziłem, że poczekam. I tak jestem szczęśliwy, że wiem co robić bo tak to lekarz zobaczył posiew jałowy - i oczywiście diagnoza była - psychika. A co do obniżenia odporności to mam ją na pewno w skutek wzięcia antybiotyków. Najbardziej obawiam się, że może to być Candida Abicans.
Offline
i jeszcze pytanie, ponieważ jestem z małopolski to na Lelka mam trochę daleko, staram się znaleźć na forum które laboratorium najlepsze, sam wiem o laboratorium UJ na czystej i w szpitalu wojskowym na wrocławskiej. Pytam z uwagi na wasze doświadczenie, gdyby ktoś wiedział proszę o pomoc.
Offline
Pomoże ktoś? Sprawdziłem wszystkie wątki i nie wiem nic więcej, jest w Krakowie jakieś laboratorium godne uwagi?
Offline
dzięki loni,na czystej już byłem wiem jak sprawa wygląda, jeszcze słyszałem, że dobre posiewy moczu mozna zrobić na Szwedzkiej. W poniedziałek muszę podzwonić i popytać jak sprawa wygląda. Na Sławkowskiej jest super opisane i robią to o co chodzi tylko, że czeka się 2 dni na wynik a to trochę za mało..
Offline
dzisiaj odebrałem wyniki - posiew jałowy - chlamydia też ujemnie. Dziwne jest to, że pieczenie pojawia się stosunkowo rzadko od kiedy bylem u urologa ok 2 tyg temu pojawiło się tylko 4 razy i miało bardzo ostrą i bolesną formę. Występowało w końcowym odcinku cewki. To tylko te 4 przypadki poza tym nie zdarza się prawie wcale bądź jak widać bardzo rzadko.
Offline
skoro masz problemy z cewka, to moze byc tak jak u mnie, ja w pecherzu mam czysto, nawet na lelka, dlatego tylko na lelka mi oznaczyli bakterie 10 do 2 z cewki w zwyklym posiewie, ale juz w wymazie z cewki mialem wzrost obfity
Offline
a gdzie robiłeś wymaz z cewki? Zastanawiałem się nad tym tylko to podobno bolesne. Ale jeżeli nic nigdzie nie wychodzi a pieczenie się pojawia w samej końcówce cewki to coś jest i trzeba będzie.
Offline