Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Ela bardzo sie ciesze ze czujesz sie lepiej, trzymam za Ciebie kciuki aby poprawa trwala jak najdluzej. Fajnie jest czytac taki post, czlowiek sobie mysli ze warto sie starac. Co do jelit masz calkowita racje bo ja mam zaparcia i jak mam dzien kiedy nie uda mi sie na nie zadzialac, pecherz zachowuje sie o wiele gorzej. Potwierdzam tez w temacie Tombaka jego diete polÄ…czen. Pamietam jak kiedys mialam bole brzucha notoryczne, bedac na jego diecie problem znikal. Cos jest w tym ze jelita odgrywaja istotna role w naszym zyciu jak rowniez to co spozywamy. Poszukam ksiazki na polkach i poczytam sobie raz jeszcze. Pozdrawiam i zycze utrzymywania formy
Offline
Ja też się przyłaczam do trzymania kciuków ,żeby bylo tak dobrze już na zawsze
Elu jak się czyta ,że Ci się udało pokonać ból człowiek nabiera się nowych sił
Bardzo sie cieszÄ™ razem z TobÄ….
Co do diety ja też uwazam ,że to jest podstawa najróżniejszych naszych schorzeń, żyjesz tak jak jesz i tyle.
Ja to juz jestem mega patologicznym przypadkiem ale jak się teraz okazalo ,ze jestem uczulona na gluten i kazeine i wszystko odstawiłam przestał boleć mnie brzuch mam różowy język a całe życie miałam koszmarny. Tombaka przeczytałam wszystkie książki moze nie wszystko mi pasuje ale z częścią jego teorii się zgadzam.
Co do lewatyw jeżeli naprawdę są ku temu wskazania to tak ale takie ciagłe lewatywowanie się moze całkowicie rozleniwić jelita i to dopiero bedzie cyrk.
Takze wszędzie potrzebny jest umiar i rozsądek
http://www.klinika-zdrowia.com/gl/tombak1.php
jakby ktos miał ochotę trochę poczytać Tombaka wstawiłam kawałek jego książki.
Offline
nabiera nowych sił, coś mi się pokręciło
Offline
Lewatywowanie sie rozleniwia podobnie jak ja narobilam sobie kaszany czopkami glicerynowymi uzywajac ich od zabiegu czyli ponad rok. Teraz sie zastanawiam jak z tego wylezc. Przeczytalam ze Join protex zawiera glikozaminoglican to chyba jest wlasnie potrzebne do odbudowy sluzowek. Bo na stawy jest glukozamina (w sumie to tez zawiera) Zastanawiam sie nad tym srodkiem zwlaszcza ze ma kw hialuronowy. Kurde czemu to wsz jest takie drogie zaczynam juz naciagac rodzicow od jakiegos czasu az mi glupio
Offline
Elu , popieram Twoja metodę leczenia, ja równiez dzięki Michałowi Tombakowi pokonałam chorobę, w tej chwili nadal walczę z candydozą, w międzyczasie zakaziłam się klebsiellą, brałam augmentin, fluomycin i caly czas szłam drogą oczyszczania organizmu wg Michała Tombaka. Nie czuję pecherza, nie mam objawów drażliwego jelita, wzdęć, nic z tych rzeczy. Muszę uważać oczywiscie na to, co jem, ale nie jest to jakiś reżim, jeśli czuję watrobę, to czuję i pęcherz, a na te sprawy, o których piszesz odnośnie zawsze opróżnionych jelit zwracam szczególną uwagę. Tak trzymaj dalej, a napewno będzie dobrze - pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości w leczeniu. pozdrawiam dan-rom
Offline
Zgadzam się z Daną i Magdą, że regularna lewatywa robi dużo kłopotu. Nie tylko, jeśli chodzi o samodzielną pracę jelit. Można sobie naruszyć równowagę (flora bakteryjna, elektrolity), no i mechanicznie zrobić krzywdę.
Na pewno lewatywa przyda się, jeśli ktoś jest zapchany i inaczej nijak się go nie ruszy.
Generalnie zalecenia Tombaka są rozumne. A co do przebierania palcami u stóp - ja z powodu swoich problemów z krążeniem nie tylko robię tak często, ale również kiedy stoję lub siedzę, przestępuję z nogi na nogę (wtedy napinające mięśnie "przesuwają" żyły i nie ma zastojów). Podobnie masuję sobie dłonie, które mi drętwieją. Tylko ludzie, nawet lekarze, traktują to zwykle jak objaw... nerwicy!
Offline
Ela!!Gratulacje!!dzieki za świetnego posta.Od razu mi lepiej jak pomyslę ze nie zawsze musi tak bolec:).
Offline
Dziewczyny, zawiadamiam, ze u mnie nadal jest ok, tzn. nie czuje pecherza
Ale ciagle jeszcze nie ufam, ze mam remisje. Tak trudno w to uwierzyc...... Nadal pilnuje jelita grubego i biore Virago oraz ten Joint Protex, ktory zawiera kwas hialuronowy i aminoglyco.... Moze to tez pomaga? Biore, bo boje sie odstawic.
pozdrawiam i bede w kontakcie z Wami
Offline
Elu, a Twoja lekarka miała jechać na zjazd urologów i zebrać jakieś newsy. Czy może już na nim była?
Offline
Elu ja jestem z Koszalina na pecherz choruje 8 lat do tej pory nie mam postawionej diagnozy ! chce sie wybrać do Szczecina do Twojej doktor jeśli możesz to podaj mi namiary! pozdrawiam!
Offline
Elu, proszę podaj jaką masz pojemność pęcherza? Moja mama ma zdiagnozowane IC, jest bardzo załamana, ledwo się trzyma. Lekarz powiedział, ze ta choroba ma boleć i jest niewyleczalna. Od lipca nie zjadła normalnie posiłku - tylko na stojąco - czy to jest normalne. Mieszkamy w małym miasteczku i nikt tu nie zna takiej choroby.
Offline
Dziewczyny, w swoich wÄ…tkach piszcie!
Offline
Offline
Elu bardzo proszę o kontakt, jestem ze Szczecina, chciałabym dowiedzieć się z pomocy jakiego lekarza korzystasz, pozdrawiam i życzę zdrowia, albina
mój nr tel.513099221
Offline
Moje problemy zaczeły się 2,5 roku temu od częstego oddawania moczu. Po pół roku doszedł nasilający się ból. Ciągłe wizyty u lekarzy kończyły się antybiotykiem, furaginem i vit C . Bez rezultatu. po roku cierpienia zrobili mi rezonans magnetyczny, diagnoza brzmiała nowotwór macicy wpuklający się do pęcherz moczowego. Mam 32 l wiec taka diagnoza zwaliła mnie z nóg. Po laparoskopi lekarz stwierdził że nie widzi żadnych nowotworów i wypisał mnie za szpitala, a na pytanie jak mam poradzić sobie z nieustającym bólem i naglącymi parciami poradził wizyte u psychiatry. Po wyjściy ze szpitala obiecałam sobie żadnych lekarzy!!! nie pozwole traktować sie jak śmiecia. Ale po kolejnych atakach bólu (spałam przez 3 godz dziennie, jadłam na stojąco) mąż zawiózł mnie do super ginekologa który rozmawiał ze mną ponad godzinę i potraktował mnie jak człowieka. Po badaniu USG zaczął podejrzewać żylaki miednicy mniejszej i skierował mnie na dokładniejsze USG na którym wyszło ze mam ogromne żylaki na macicy, jajnikach i pecherzu. Zostałam skierowana na operacje . Po usunięciu żylaków miało mnie już nic nie boleć i prawie tak było bo pęcherz mnie nie bolał przez 3 tyg ( bolało tylko 18 szwów na brzuchu i mnóstwo szwów w środku.) Nie bolał bo ja po prostu nic nie jadłam przez 1,5 tyg tylko kroplówki a pózniej kaszki na wodzie i rosołek no i praktycznie nie wstawałam z łóżka i to było powodem że mnie nie bolało , wytrzymywałam 4 godz bez pójścia do toalety!!! ale z czasem jak zaczełam wszystko jeść i normalnie się poruszać ,bóle wróciły. No i co dalej?!? Znajoma znalazła w internecie opis IC . Wszystko pasowało jak ulał , po kolejnej wizycie na oddziale urologicznym w szpitalu w Bydgoszczy ( po wykonaniu cystoskopi) lekarz stwierdził że jeżeli nie działa na mnie Vesicare to tylko BTX moze mi pomóc. No to zapisałam cię prywatnie do kliniki w Warszawie . BTX miał działać 6 mieś a u mnie działał 3 dni a teraz jeżdze na wlewki z resiniferatoksyny i nie widzę większej poprawy. Przestrzegam dietę ale czasem zgrzeszę a póżniej same wiecie co się dzieje.
Zastanawia mnie co robić dalej i czy jest możliwość podjęcia pracy bo ja od roku jestem na zasiłku rehabilitacyjnym, i jakoś nie widzę się w pracy w takim stanie . Ostatnie próby kończyły się na 8 Ketonalach 100mg w ciągu 8 godzin pracy i płaczu z bólu. Mam 3 dzieci i mam nadzieję że jeszcze kiedyś będę mogła z nimi pójść na spacer lub pojeździć na rowerze
Offline
Ale ja mówiłam: swój wątek.
Offline
Czy jest na forum mężczyzna chory ca JC
Offline
Jestem załamana tym co czytam...wlewki, ból, leki, utrata pracy....ja mam dopiero 35 lat-objawy mam dokładnie na IC (piecze cały czas, częste siusianie, ból cewki, trochę ulży po wizycie w toalecie ale nie na długo)....posiew moczu jałowy, antybiotyk pomaga ale na 1-2 dni tak jak i Furagina. Dodam, że długo leczyłam się hormonalnie żeby zajść w ciążę a teraz mam niedoczynność tarczycy i z hormonami pewnie też jest źle (ale nie badałam ich od 3 lat jak urodziłam dziecko).
Jak tu żyć...nie mogę stracić pracy i iść na rentę, w poniedziałek idę do urologa, ale to co przeczytałam tutaj zupełnie mnie załamało....
EluSzczecin-jak się czujesz...może pokonałaś tę chorobę?
I czy wszyscy z IC tak cierpią, muszą zrezygnować z pracy i walczyć z bólem na co dzień?
Przepraszam, że tak dolująco piszę, ale mam już dość : najpierw walka o upragnione dziecko, potem tarczyca, mam do wycięcia włókniaki w piersiach a ciagle mam infekcje..a teraz jeszcze to...
Offline
Załóż swój wątek. Pisałam Ci na Kafe, że to wcale nie musi być IC (do IC trzeba mieć kryteria cystoskopowo-histopatologiczne), tylko tarczyca.
Offline
OK Redakcjo, przepraszam ...
Offline
Elu, widzę, że leczysz się głównie antybiotykami, zgodnie z teorią Twojej lekarki, że IC ma podłoże bakteryjne. Napisz jak sobie Twój organizm radzi sobie ze skutkami ubocznymi takich ilości antybiotyków. Ja miałam chlamydię w pochwie i po dwóch kuracjach antybiotykowych (jedna nie wystarczyła) przez cały następny rok non stop walczyłam z grzybicą pochwy, były aż cztery nawroty.
Offline
Witam,
Odzywam sie bo wlasnie mija 7 miesiac mojego nawrotu choroby. To 4 nawrot odkad choruje, ale i tak jest nienajgorzej bo poprzedni byl o ile pamietam ok. 2007 r. Teraz tak jak wtedy bralam mase antybiotykow i wlewki i na szczescie jest juz niezle. Teraz zamierzam kupic cystistat, zeby zregenerowac pecherz. Podana mi cena wynosi 322 zl za szt. przy zakupie 10 szt.
Czy ktos wie czy mozna taniej???
Offline
Offline
Elu, fajnie, że wróciłaś, szkoda, że w takich okolicznościach.
Z moich wieloletnich doświadczeń wynika, że IC to nie przyczyna, to skutek - głęboki stan zapalny śluzówki pęcherza. No i pytanie, co ją powoduje.
Mnie się wydaje, że nie ma jednej przyczyny IC. Wszystko, co powoduje przewlekły, zaawansowany stan zapalny, może doprowadzić do IC. Dwa lata temu prof. Zdrojowy mówił mi, że lansuje się koncepcję, iż IC to przewlekły stan zapalny nerwów.
Na mój gust masz coś niedoleczone. I dopóki ten "film" powodowany przez Cystistat oraz działanie p/zapalne leku Cię chroni, to jest ok. A potem nawrót. Nb. tramal nie jest najlepszym lekiem - dobrze go tolerujesz? Masz stuprocentowy efekt?
Jak pewnie się zorientowałaś, my tu ostro diagnozujemy różne bakterie atypowe, borelkę, wirusy, grzybki, alergie, hormony. Masz to wszystko zrobione?
Cena za cystistat wygląda na atrakcyjną. Ale z własnych doświadczeń wiem, że jeśli nie usuniesz przyczyny, to efekt leku zostanie prędzej czy później zmarnowany.
Offline