Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witam wszystkich forumowiczow!
Mam na imie Piotr i w tym roku koncze 30 lat. Pisze gdyz i ja mam problem z pecherzem :-(
Od kilku tygodni oddaje mocz kilkanascie razy dziennie (srednio co godzine) i okolo 3 razy w nocy.
Na poczatku podejrzewalem cukrzyce z racji faktu, ze uwielbiam slodycze, ale cale szczescie
badania krwi i moczu wykluczyly ta chorobe.
2 tygodnie temu udalem sie wiec do urologa. Doktor spojrzal na moja zoladz i od razu stwierdzil
zapalenie grzybiczne, wiec zapisal jakies piguly i masci do smarowania chorego miejsca.
Bardzo sie ucieszylem, ze tak szybko mnie zdiagnozowal tym bardziej ze mialem podstawy by
podejrzewac grzybice u mojej partnerki. Od pol roku mamy kota, ktory przechodzil grzybice i
wlasnie ja zarazil.
Dzis mijaja kolejne 2 tygodnie i tak jak sikalem tak sikam :-) Czasem wydaje mi sie, ze
coraz wiecej :-(
Jutro planuje znowu isc do lekarza - pewnie przejde serie roznych badan.
A moze ktos z Was mial podobny problem? Co to moze byc przyczyna tak czestego oddawania
moczu? Strasznie sie denerwuje ta cala sytuacja tym bardziej, ze za tydzien wyjezdzam
z kraju na caly miesiac...
p.s. dodam, ze ograniczylem znacznie picie kawy, piwa i wody
z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi
pozdrawiam serdecznie
Piotr
Offline
Wiesz jestem kobieta i nie wiem jak to u ws chlopow jest... w kazdym razie pamietaj i nie daj sobie wmawiac ze to grzybica bez posiewow moczu i nasienia.Najlepiej zrob badanie moczuogolne i na posiew na bakterie i grzyby. Nie wiem czy masz jakies pieczenie czy bol???czasami rozne choroby endokrynologiczne moga dawac wielomocz(z tego co piszesz cukrzyce wykluczyles to dobrze).Nie wiem czy powinienes ograniczac picie wody?? bez przesady, abys sie nie odwodnil. jesli przyzcyna nie jest zapalna to najlepiej wybvrac sie do internisty...
Offline
Nie ma co się leczyć na oko, mi tez jak sie leczyłam mówion, że mam grzybcę. Potrzebne są posiewy i z moczu i nasienia, dopiero wtedy lecznie będzie miało sens, równiez twoja partnera powinna sie poddac badaniom. A z ta grzybica od kota to dziwne, przyznam, ze nie wiem jak mozna było się od niego zarazić. Ale to może ja o czymś nie wiem.
Offline
A i zapomiałam dopisać, że z wody nie powinieneś rezygnować, to nic nie da, może minimalnie rzadziej będziesz chodził do toalety, ale co z tego jak twój stan się bedzie przez to niepicie zaagniał.
Offline
no wlasnie malo facetow na tym forum ma taki problem jak ja. Coz nie wiem co o tym myslec ? Nie wiem tez jak to mozliwe, ze lekarz
nie kazal mi zrobic badan o ktorych piszesz? Co prawda nie odczuwam zadnego bolu ani pieczenia przy oddawaniu moczu, ale cos jest wyraznie nie tak! dzis oddaje mocz czesciej niz wczoraj! Kurde jakie to meczace zwlaszcza jak sie siedzi w pracy... Zaczelem juz nawet troche sie powtrzymywac z chodzeniem do toalety... Co do wody to pije, ale tylko jak mam pragnienie.
Offline
do Fali: nie lecze sie na oko - bylem przeciez u urologa i planuje wybrac sie rowniez jutro. W temacie jestem raczej zielony i skoro facet stwiedzil zapalenie grzybiczne to nie polemizowalem z nim. Co do kota to nie wiem o czym myslisz? Mial jakis czas zapalenie grzybiczne skory, ktore podobno bardzo latwo przechodzi na kobiety gdyz maja delikatniejsza skore od facetow. Tak sie wlasnie zarazila i moja dziewczyna!
Offline
Piotrek zauwaz ze to nielogiczne co ma sikanie wspolnego z zoledzia? i na ile urolog jest drmatologiem?
zamiast wydawac jutro kase na urologa zrob sobie posiewy osadu moczu i nasienia a jak chcesz to jeszcze wymaz z pod napletka i to proponuje w wawie na inzynierskiej to zaoszczedzi sporo kosztow bo i tak jak zrobisz gdzies indziej to w koncu czeka ciebie inzynierska i z tym do lekarza. to beda dobrze wydane pieniadze
Offline
Alter to samo pytanie zadalem lekarzowi i odpowiedzial, ze bakterie ktore spowodowaly zapalenie zoledzi mogly przeniknac sie do ukladu moczowego co w efekcie skutkuje czestym oddawaniem moczu. Sadzilem, ze piguly i masci ktore mi zapisal sprawe zalatwia, ale niestety okazuje sie, ze to cos bardziej skompikowanego. Badania oczywiscie zrobie, ale czemu zaraz musze jechac do W-wy? Jestem z Gdyni i wyjazd do stolicy to
dla mnie powazna wyprawa.
Offline
bakterie ktore spowodowaly zapalenie mogly przeniknac do pecherza ale niekoniecznie wic zeby miec pewnosc ... mysle ze u ciebie kluczowym badaniem bedzie posiew moczu jednak z pelnego to zadko cos rosnie pozatym dadza ci obsikac taka plytke a na niej to juz wogole malo co rosnie wiec sugeruje wawe przyjazd albo lepiej przesylka kurierska po uzgodnieniu bylo opisane na innych watkach, innego labu niesty nie zanam ktoremu mozan w miare zaufac. wizyte sobie chyba obpusc i przde wyslanie probki pamieraj ze tydzien bez srodkow bakterio i grzybobojczych nawet ziolowych
Offline
Piotrze badania sa podstawa bo w innym wypadku leczenie opiera sie o wspomniane "oko". wiekszosc osob itak laduje na inzynierskiej. jesli trafisz na swoje leczenie to masz szanse pozostac "zielony" w tych tematach bo zglebionie wiedzy niebedzie potrzebne. im szybciej zdiagnozujesz istote problemu tym masz wieksza szanse na ustapienie dolegliwosci. sam widzisz ze leki podane przezlekarza nieodniosly skutku wiec jest uzasadnienie aby potraktowac problem konkretniej a to wymaga badan. staramy sie tak doradzic abys nietracil poprostu czasu ani innych srodkow niepotrzebnie i oszczedzil bladzenia w tym gaszczu.
Offline
Piekne dzieki wszystkim za pomoc i zainteresowanie moim przypadkiem. Mam tylko cicha nadzieje, ze nie jest on na tyle ekstremalny zebym musial sie badac az na Inzynierskiej. Mam nadzieje, ze w Trojmiescie znajde rownie dobre laboratorium oraz oczywiscie, ze sie wylecze.
jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
Piotr
Offline