Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Strony: 1
Witajcie, moja historia to pewnie jedna z wielu tutaj opowieści o początkowych zmaganiach, gdy urolog odsyła do ginekologa i odwrotnie...
Od wiosny mam nowego faceta po kilku latach przerwy. Wiadomo, dużo seksu. Od marca 2 zapalenia pęcherza występujące jednocześnie z grzybicą, Cipronex, objawy ustąpiły, od tamtej pory "jadę" na Żurawicie. Ostatnio ogromny stres - choroba i śmierć bliskiej osoby, byłam (i jeszcze trochę jestem) strzępkiem nerwów, szkoda gadać...
Jakoś półtora miesiąca temu - gdy stres był w apogeum - zaczęło mnie coś pobolewać na końcu cewki i jakby trochę w pęcherzu. Nie był to jednak ból tak nasilony jak przy zapaleniu pęcherza, więc łyknęłam więcej Żurawitu przez kilka dni z nadzieją, że przejdzie. Nie przeszlo, mało tego, zaczął pojawiać się wyciek moczu - niewielki, ale jednak. Wyciek nie ustępował, a ból się wzmagal, więc 3 tygodnie temu wybrałam się jednak do internisty. Stwierdził zapalenie pęcherza - atypowe - i dał Cipronex (badanie ogólne moczu było idealne, jak się okazało dzień później). Cewkę kazał zbadać u gina - dostałam Pimafucort (z samą cewką jest lepiej) i zalecenie konsultacji u urologa. Objawów żadnej infekcji dróg płciowych (zero upławów, pochwa i szyjka ok) gin nie widział i w związku z tym jego zdaniem nie ma żadnego sensu pobieranie wymazu z szyjki.
Urolog - badanie układu moczowego OK, kamien w jednej nerce, piasek w drugiej. Poza tym bez zmian. Kazał dokończyć antybiotyk i zająć się kamykami. Termin na kamyki za miesiąc. Pobolewania pęcherza mogą być od kamyków, a wyciek moczu od kamyków albo stresu, mam obserwować. Przy założeniu, że od strony układu płciowego jest OK - a tak załozyliśmy po wizycie u gina.
Po antybiotyku badanie ogólne - znów idealne - i posiew - ujemny.
Lek łyknięty, objawy nie ustąpiły, a nawet jest stopniowo coraz gorzej. To nie ból typowy dla zapalenia pęcherza, to skurcz... po prostu jakbym zamiast pęcherza miała kamień... kiedy przychodzi ten skurcz (a trwa nawet kilka godzin), wtedy wycieka mi trochę moczu... ten skurcz obejmuje cały dół brzucha aż do odbytu, choć ewidentnie epicentrum ma w pęcherzu... teraz, od dwóch dni, doszło coś absolutnie dziwnego: w ogóle nie czuję, że mi się chce do toalety, a zamiast tego czuję po prostu tępy ból pęcherza - to teraz znak, że powinnam iść... Mocz oddaję też częściej niż zwykle, ale tez dużo piję, więc jak już idę, to porcja jest konkretna... Ah, i jeszcze coś, może to ważne... ten skurcz dopada mnie także przy podnieceniu seksualnym.... dosłownie już po kilku sekundach...
Ostatnio byłam tez na kolposkopii (3 grupa cytologii do tego wszystkiego) - i tam pani dr stwierdziła na szyjce cechy infekcji HPV oraz infekcji bakteryjnej i zaleciła badanie w tym kierunku - genotypy HPV i wymaz w kierunku bakterii. Przed pobraniem wymazu muszę niestety jeszcze kilka dni odczekać, a na wyniki czeka się 14 dni, więc w sumie jeszcze ze 3 tyg będę w stanie zawieszenia.
Poradzicie coś? Jeszcze się chwyciłam myśli, że to może jakieś chlamydie czy inne stwory, połykamy antybiotyki i przynajmniej będzie wiadomo, w którym kierunku iść, ale czy przy zakażeniach dróg płciowych możliwe są aż tak silne reakcje ze strony pęcherza z nietrzymaniem moczu włącznie? Albo czy to może być od kamyków? A może od stresu? (byłam naprawdę strzępkiem nerwów, prawie nie spałam przez 3 miesiące)...
Czy ma sens kolejna wizyta wizyta u urologa bez wyjasnienia kwestii ewentualnej infekcji dróg rodnych?
Jak się domyślacie, bardzo bym sobie życzyła, aby to była któraś z powyższych przyczyn, a nie jakaś długofalowa choroba, na którą wielu z Was cierpi... Radźcie, weterani...
Lola
Offline
jeśli kamień nie zszedł do pęcherza, to wydaje mi się, że pęcherz nie powinien boleć od kamieni w nerce...
stres - oczywiście, swoje może robić...
a ze strony kręgosłupa wszystko jest ok?
Offline
Tak, z kręgosłupem wszystko OK, nie mam również endometriozy.. za to miałam 2 cięcia cesarskie...
Offline
To ja bym ten wątek endometriozy sprawdziła.
Chlamydię and co. możesz sprawdzić, ale sama infekcja stwierdzona ginekologicznie już może dawać pewne objawy. Dodatkowo masz objawy napięcia mięśni dna miednicy - ta cewka, wyciek może zwiastować ntm (ale nie z osłabienia mięśni, jak to wszystkim się wydaje, tylko właśnie napięcia), objawy przy podnieceniu seksualnym. Może przy cc coś tam nadwerężono - oby tylko, bo tu była forumowiczka, której zszyli macicę z pęcherzem i straszne rzeczy się z tego porobiły. Poza tym kamień w nerce nie daje długotrwałego bólu w cewce u kobiet - my mamy kilka cm tej cewki, ileż on może schodzić. Natomiast uczucie kamyka/szkła w cewce to też objaw napiętych ww. mięśni.
Ja bym włączyła sobie rehabilitację - najlepiej elektrostymulacja przezodbytnicza lub TENS p/pochwowy-p/odbytniczy i masaż kręgosłupa L-S. Jak na razie nie masz gdzie, to chociaż zaczęłabym od masażu by Ajpinus - poczytaj sobie jego wątek.
Offline
Strony: 1