Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Dziendobry
Jestem dla odroznienia od was mile Panie facetem.Pisze z polecenia Tuni.Od 8 miesiecy lecze sie u urologa(niestety prywatnie) na zapalenie pecherza.Wszystkie badania wychodzily mi w porzadku, posiewy, ogolne,chlamydie takze wykluczone, oczywiscie wszystkie badania sam robilem bo nikt mnie nienakierowal mimo ze prywatnie sie lecze:(Przez dlugi czas usg wykazywalo pogrubione sciany pecherza(na dole) ktore to pogrubienie z czasem ustepowalo ale do chwili obecnej nieustapilo calkowicie zatrzymujac sie, przez pierwsze 2 miesiace mialem obrzek gruczolu krokowego ktory ustapil(wedlug usg) i badanie per erectum takze to potwierdzilo,na poczatku gruczol byl obolaly, pozniej juz nie,moje glowne objawy to bol, juz nietaki duzy jak na poczatku ale jednak jest nadal, od pepka do spojenia lonowego i tylko z wierzchu, tam w glebi nic nieboli, cos jakby miesnie brzucha, na poczatku latalem czesto do wc , ko 30 min i niemoglem wysikac wiecej niz 100ml i np za 30 min znow tyle samo, teraz sikam co 4godziny ok 300ml, w nocy niemusze,czyli objawy to bol, dyskomfort a nie typowe parcie, objawem ktory towarzyszy od poczatku jest waski strumien moczu bo cisnienie sie poprawilo bo na poczatku bylo slabiutkie i mocz zostaje w cewce(w ptaszku:)hehe)bo tam wlasnie czuje, nie glebiej i od tego objawu wszystko sie zaczelo, najpierw cewka tj uczucie ze tam zostalo pozniej waski strumien a pozniej pecherz.Przez pierwsze miesiace bylem leczony antybiotykami na slepo+leki roslinne na gruczol co mialo ulatwiac oddawanie moczu+rozkurczowe(spasmolina)nastepnie przez ostatnie miesiace tylko spasmolina kwas foliowy(na moja prozbe i z aporada Tuni) i na gruczol(byl omnic, tadenan, permixon, teraz znow tadenan)ale to wszystko niedalo oczekiwanego efektu, objawy napewno zmalaly ale od 3 miesiecy utrzymuja sie na jednakowym poziomie. zdecydowalem sie na badania w warszawie na inzynierskiej i okazalo sie wreszcie ze mam w moczu:faecalis wrazliwy na ampiciline,biseptol,doksysyline, peniciline G,augmentin(kw klawulanowy+amoksycyline), natomiast w nasieniu mam: klebsiella oxytoca(obfity wzrost) wrazliwa na biseptol, norfloksacyne,ofloksacyne,cyproflaksyne,cefotaksym i augmentin.Mam w nasieniu takze gronkowca skornego ale w wawie powiedzie ze to niewazne, mam tam jeszcze Gronkowiec zlocisty(pojedyncze kolonie) wrazliwy na amoksycyline,cefuroksym,ofloksacyne,doksycyline,gentamecyne, cyproflaksyne,peniciline G.pefloksacyne,cefotaksym i augmentin.Czyli wszystkie bakterie wrazliwe na augmentin ale kiedys bralem tydzien i nic kompletnie niepomoglo, bakterie z nasienia obie wrazliwe sa na cyproflaksyne i tez bralem przez miesiac i nic niepomoglo(te leki byly zanim wiedzialem jakie bakterie tam siedza), wiem ze niekazdy antybiotyk dociera do gruczolu krokowego:(oprocz tych lekarstw bede bral teraz homeopate tj. galium n heel i thymuline 9 ch na odpornosc i propolis na gronkowca zlocistego, od poczatku leczenia pije actimele, pije 2l wody dziennie, wypilem 1,5 l srebra koloidalnego przez dwa miesiace. wczoraj bylem u mojego urologa z tymi posiewami i mial mine jakby sie wkurzyl ze znalazlem przyczyne tego zamieszania i przepisal augmentin 1g dwa razy dziennie przez dwa tygodnie ale mi sie wydaje ze to moze nic niedac:( a moja psychika jet w rozsypce,bo nietylko to mi dokucza ale i mam bardzo wiele innych powaznych problemow do okola:( Byl czas ze te antybiotyki tak mnie powykrecaly ze sie przewracalem ale juz kilka miesiecy temu wrocilem do siebie i od kilku miesiecy dolegliwosci sa takie jak wyzej, a jeszcze jedna rzecz, przy tym wszystkim utrzymuje taka jakby pol erekcja, zadko kiedy jest calkowicie w spoczynku, pomaga kompiel ciepla i jest ok. bo w tym czasie prawie normalnie się czuje, po oddaniu moczu rowniez pojawia sie taka pol erekcja jakby mocz cos tam podraznial, i to zostawanie moczu w cewce:( a nigdy takich rzeczy niemialem, oddawanie moczu jest latwiejsze na siedzco, ale koniec itak trzeba wyciskac bo nielatwo to samo wylatuje przy koncowce.A tak apropo mimo iż to cale leczenie niebylo celowe a bardziej objawowe to jakis efekt dalo no chyba ze to bardziej zasluga mojego organizmu i roznych wspomagaczy odpornosci itp. Bo na poczatku bol był duzo silniejszy, żadne rozkurczowe niepomagaly, niemoglem gwaltownych ruchow wykonywac bo bolalo, zginac się, siedziec, jezdzic autem a teraz ruch i tym podobne czynnosci niemaja zadnego wplywu na to co czuje wiec...mam nadzieje...Bardzo bylbym wdzieczny za jakies pomysly, moze te biofagi(bakteriofagi),może cos ktos wie w tym temacie, juz sam niewiem a lekarzom juz nieufam bo oni tylko potrafia pieniadze wyciagac ktorych itak niemam:(zreszta ile to już razy slyszalem ze już będzie ok. jak lekarz mi leczyl chorobe bez przyczyny a gdy znalazlem przyczyne to nawet na antybiogramy niebardzo chcial patrzec i stwierdzil ze tylko klebsiella jest taka no troszke grozna, wsumie itak się zdziwilem ze chociaz ta wedlug niego może mnie zjadac od srodka,aha szczepionka już zamowiaona ale jeszcze będę dzwonil do wawy ustalic szczegoly.
Ps. Materialy do badan wysylalem, niebylem tam osobiscie wiec jakby ktos chcial siÄ™ dowiedziec jak to w praktyce wyglada to chetnie udziele wszelkich wskazowek bo taka forma znacznie ogranicza koszty. Bardzo proszÄ™ o jakies pomysly na te bakterie
Pozdrawiam
Offline
Pozdrawiam i gratuluje odwagi, my na razie czekamy tez na autoszczepionki i wzmacnianie odporności, jak zapewne ddązyleś sie zorientowac. Proponuje przy odbiorze szczepionki porozmwaiac zpania bakteriolog, może ona coś doradzi, mi mówiła ze jest jakis lekarz, który przyjmuje w wa-wie na ul. E.Plateri i robi bardzo dobre usg, tylko mam zadzwonić na warszawką informacje, zeby zdobyc kontakt, innej kolezance podała namiary na dobrego interniste i immunologa, a poza tym ma ogromną wiedze, równiez praktyczną. Bo ja niestety innych pomysłóe nie mam, równiez na swoje leczenie. Ale pewnie podpowidza coś inne "pecherzowiczki".
Offline
Witam witam:)hmm podejrzewam ze na moja odpornosc wplyw mialy przemarzniecia dosc konkretne i ok pol roczny bardzo duzy stres bo w tym czasie to sie zaczelo, do tego zapomnialem napisac ze w przeciagu kilku miesiecy pierwszych bylem strasznie oslabiony na tyle ze troszke inaczej na oczka widzialem, uczucie jakby nogi i rece wazyly po 100kg kazda:) i pocilem sie straszliwie po calym ciele, byl tydzien gdzie non stop zwijalem sie z bolu takiego naprawde konkretnego,no ogolnie byl czas gdy mnie konkretnie pozamiatalo ale to wszystko przeszlo i unormowalo sie i jest ok zupelnie normalnie teraz objawy ograniczyly sie do ukladu moczowo-plciowego zupelnie jak w pierwszym tygodniu chorowania...Pani z inzynierskiej rowniez polecala mi pewnego podobno bardzo dobrego lekarza urologa od meskich spraw ale jak narazie to niestety niemoge sobie pozwolic na podroz do wawy:(hmm co do usg to w pierwszym jakie mi wykonano byl piasek w nerkach ale juz niema/podobno bo to roznie bywa/
Ostatnio edytowany przez Sky (2006-08-31 14:56:35)
Offline
Niestey musze opuscić forum, bo wąsnie wybieram się wizytę do immunologa, bede po południu lub wieczorkiem, to opisze co na wizycie. Naprawde ciesze się ze przełamałes lody i moze inni panowie pójda za Twoim przykkładem. Pozdrowienia
Offline
Sky, a próbowałeś antybiotyki dopęcherzowo? Tak omijają układ pokarmowy, no i działają od razu "docelowo". Pani bakteriolog wspominała o takiej opcji. Tylko nie wiem, jak się je podaje, gdy bakterie są w nasieniu... Babom na bakterie w pochwie podaje się globulki z antybiotyków. A skąd jesteś, gdzie się leczysz?
Offline
Nie niebylo nic dopecherzowo,tak wiem ze to napewno lepsze wyjscie bo przynajmniej antybiotyk tam bedzie obecny ale w przypadku nasienia wydaje mi sie ze tam dotrzec niedarady w taki sposob:( ogolnie to brak mi pomyslow na wytepienie tych bakterii, robiac badania chcialem chociaz jedna a mam trzy i ogolnie zalamka konkretna.Jestem z dolnego slaska a leczenie u zwyklego urologa prywatnie ktory jak sie okazalo niebardzo wierzy w te bakterie mimo iz innego pomyslu na przyczyne niema
Offline
Sky, wysylam Ci wiadomośc na priva, ponieważ znow temat dotyczy lekarza z imienia i nazwiska, aczkolwiek tym razem w pozytywnym znaczeniu tego slowa.
Offline
normalnie odbierz na e-maila, ltory podałeś w forum, pozdrawiam danrom
Offline
Karolino, dlaczego wyslany przeze mnie e-mail nie dotarl do Sky, wyslalam wiadomosc przez portal, Sky go nie otrzymał, a ja jego e-maila nie widze, wiec nie moge sprawdzić czy dotarl, czy nie. danrom
Ostatnio edytowany przez Dan-Rom (2006-09-01 12:45:45)
Offline
Kurde to te antybiotyki z antybiogramu nie zawsze jak widac działają, a ja się juz nastawiłam, ze jak wezmę to będzie ok. Podłamałam się...
Offline
Słuchajcie odnośnie bakterii i niedzialania na nie antybiotyków, wczoraj lekarz mi wytłumaczył ze te bakterie sa pod sluzówkami i dlatego trudno do nich dotrzxec, nie tylko łykajac, ale nawet u kobiet poprzez globulki dopochwowe, moje bakterie były sredniowrazliwe jedynie na augmentin, który brałam rok temu i miesiac temu i nadal są, dlatego mysle ze zostaly nam autoszczepionki
Offline
Ale sluchac sie pani bakteriolog, bo jeżeli ona mowi ze lepiej najpeirw antybiotyk zeby je troche wybi c i potem szczepionka, to tak trzeba zrobic, ja juz bez antybiotyków, za to najpierw zowirax na wirusa EBV 10 dni przerwy i dopiero szezpionka
Offline
Ostatnio edytowany przez Sky (2006-09-01 13:54:14)
Offline
Sky, moze być, ale nie wiem, czy odtworzę wszystko to, co napisalam, wolalabym, zeby sie znalazl, byl bardzo obszerny danrom
Offline
Sky, dzieki za adres, postaram sie odtworzyć mego e-maila i podejrzewam, ze on móg przepaśc w poczcie dlatego, ze był tak dlugi, moze portal ma ograniczona ilosc znakow i tak jak w gg nalezalo go podzielic na dwa lub trzy odcinki, moze Karolina cos powie na ten temat. Twoja wiadomość, a nawet trzy dotarły przez portal do mnie, wiec nie wiem, co sie stalo z moją wiadomoscią. Myslę, ze do północy uporam sie z tym pisaniem. Na razie musze coś ugotowac do jedzenia, bo na domiar zlego jeszcze diete musze zachować p.grzybicza. Zadnych makaronow, ziemniakow, slodyczy, owocow. Juz mi te warzywa nosem wychodza , ale jest niesamowita poprawa samopoczucia, zwrot o 180 stopni. na razie danrom
Offline
Dan-Rom mysle ze warto poczekac na Redakcje bo moze jest mozliwosc "odnalezienia" zagubionego listu.Teraz mi glupio bo wlozylas wiele wysilku zeby napisac tego majla do mnie a on zagubil sie:(Trzy wiadomosci wyslalo bo cos net mi wariowal za dwoma pierwszymi razami myslalem ze niewyslalo dopiero za trzecim wyswietlilo mi sie okienko z potwierdzeniem:)Oj ja napewno niepozwole abys do polnocy meczyla sie z pisaniem, nie nie, mysle ze to moze poczekac na naprawde wolna chwile:)tylko jak ja sie odwdziecze za ten poswiecony czas...
oczywiscie dziekuje z gory bardzo bardzo:)
Mam jeszcze takie pytanie czy ktoras z Pań przy problemach z pecherzem ma taki wydety brzuch i do tego takie uczucie jakby tam cos sie niemiescilo??? zastanawiam sie od czego to moze zalezec, czuje sie jakbym byl w 3 miesiacu ale podejzewam ze to nie to:)))
I jeszcze taka sprawa, gdy pije 2l dziennie i oddaje mocz 3-4 razy w ciagu dnia to jest w miare ok nieboli bardzo ale gdy pije np 3l dziennie to juz jest troszke gorzej bo pecherz boli bardziej z racji czestszego oddawania moczu jakby od intensywniejszej pracy chociaz ten objaw zelzal bo na poczatku bylo to duzobardziej odczuwalne.Rowniez na poczatku po oddaniu moczu chcialo sie jeszcze bardziej niz przed ale po kilkunastu minutach wracalo do "normy" i ten objaw rowniez zelzal bo nawet jakas tam ulga jest choc do normalnosci jeszcze daleko:( miala ktoraz z Pań podobnie???
Ostatnio edytowany przez Sky (2006-09-01 18:43:29)
Offline
Offline
Nic nie wiem, maile powinny dojść, jeśli nie dochodzą, to albo któryś z serwerów nie działa (mój lub Wasze), albo jest jakiś problem techniczny, który rozwikła portalowy informatyk - jak wróci... Ja się nie znam, ja tu tylko piszę
Offline
Ostatnio edytowany przez Sky (2006-09-01 21:39:40)
Offline
Ok! poczekajmy, może sie odnajdzie, jesli nie, to go odtworzę , ale juz jutro , bo dzisiaj piszac na gg z Tunia i Asią popijałam advocata, który pozostał od naszego ostatniego spotkania z Karolina i Asią ( o Jezu nie powinnam tego mówic) i chyba raczej pójdę spac, ale jutro obiecuję, że napiszę.
Sky, z tym brzuchem, to chyba typowe dla pęcherza, ja mialam zawsze pusty brzuch, a kiedy zaczely sie problemy z pęcherzem ,to czuę się tak jakby mnie ktos napompował, to jest obrzydliwe uczucie, bo lubię chodzic w spodniach i mieć szczuplą sylwetke, a tu taki balon. Teraz nawet przy diecie warzywnej, kiedy mam puste jelita, brzuch zmalal nieco, ale nadal jest "wypchniety" do przodu. Nawet w ciąży tak mi ten brzuch nie przeszkadzał, jak teraz , czuje sie ohydnie.
Ostatnio edytowany przez Dan-Rom (2006-09-01 21:10:09)
Offline
Dan-Rom tak jak pisalem wczesniej, to moze poczekac gdy znajdziesz chwilke wlasnie na to, moze to byc i za dni kilka a ja itak bede szczesliwy i bardzo wdzieczny:)
a co do brzucha to ciekawe na jakiej zasadzie to jest powiazane, poczatkowo obwinialem buza ilosc wypijanych plynow.
Offline
Oboje macie rację - leki pęcherzowe rozwalają jelita. Moja lekarka tłumaczyła to tak - to jest duże uproszczenie, ale obrazowe: one mają silne działanie rozkurczowe na mięśnie gładkie (pęcherz). Ale coś za coś - te, które działają prawidłowo, też "rozkurczają", więc jelita zaczynają źle pracować. Poza tym pamiętajcie, że leki, które bierzemy, to ciężka chemia, po iluś latach organizm tego nie wytrzymuje.
Offline