Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Nie wiem może to faktycznie stereotyp ale kiedyś była na niego moda, później mówiono, że to lek , który przepisuje się na wszystko i na nic i dostałam tylko na 5 dni, fakt, że ten mocniejszy 960 ale nie wiem czy to nie będzie za krótko. No i właśnie alergia i skutki uboczne przy nim są chyba większe niż przy tych nowszej generacji.
Offline
myślałam, ze juz wycofali biseptol tylko bactrim robia?
Offline
No właśnie też się zdziwiłam ale został mi przepisany i bez problemu kupiłam w aptece inne kwestia czy coli wytępi
Offline
jeśli jest wrażliwa to powinien pomóc, chociaż u mnie była wrażliwa i nie pomógł, ale tobie życzę aby wytłukł te wszystkie france:)
Offline
Dzięki ale wczoraj po tej jednej tabletce bardzo złe się czułam, bolał żołądek i wymiotowałam więc dziś udałam się po zmianę antybiotyku dostałam Nocilin. Jak dotąd po jednej tabletce jest ok.
Offline
Na Nolicin też jest wrażliwa? Jeśli tak to super, bierz 10 - 13 dni i jeśli to nie nazbyt konfliktowa franca to powinien. Wiem, że to nie cukiereczki, ale jak dla mnie to bardzo skuteczny lek. Tylko zadbaj o odbudowę flory bo wybija równo co się da.
Offline
Jest wrażliwa , coli mam dopiero drugi raz, wcześniej ciągle feacalis. Probiotyki łykam i dopochwowo zresztą też od miesiąca a teraz cała ta kuracja probiotykowa pójdzie sobie gdzieś razem z antybiotykiem i trzeba będzie znów na nowo odbudowywać florę
Offline
Minął miesiąc od kiedy skończyłam antybiotyk i znów odczuwam pogorszenie, mam pytanie czy skoro mąż brał razem ze mną wszystkie antybiotyki,
to czy wystarczy, że jednie ja dam mocz na posiew?
W ogóle nie wiem też czy ma sens szprycowanie go za każdym razem antybiotykami , po każdym stosunku obojętnie czy w prezerwatywie czy bez zawsze czuję dzień po jakbym miała zapaleni pęcherza, ale zwykle później przechodzi, więc jakoś nie wiąże tego z bakteriami, które miałyby pochodzić od niego, raczej sama siebie nadkażam, już nie wiem co o tym myśleć....
Offline
Sytuacja taka sama jak u mnie.Źródło bakterii to szyjka macicy i dlatego obecność czy brak prezerwatywy nie ma znaczenia.
Mąż powinien zrobić swoje posiewy bo po co go obciążać ewentualnymi antybiotykami przy wyniku jałowym.
U nas pierwsze wspólnie zażywane antybiotyki wybiły bakterie u mojego męża, a u mnie sytuacji nie zmieniły.
Dla jasnej sytuacji gdy wyniki męża będą jałowe przydałoby się ograniczyć do prezerwatywy.
Offline
Posiewu z szyjki dawno nie robiłam, zwykle robię z cewki bo z nią mam największe problemy, ale raczej jak są w cewce to i w szyjce też, ale nigdy nie sądziłam, że źródłem bakterii może być u mnie szyjka.
Już trzeci raz z rzędu w wyniku ogólnym moczu mam adnotację bardzo liczne szczawiany wapnia.
Czy to jakiś sygnał, że coś nie tak ? Czy obawiać się, że zrobił się jakiś kamień ??
Do tego zawsze erytrocyty wyługowane i leukocyty ale póki co mieszczą się jeszcze w normie.
Offline
jeśli się mieszczą w normie to lepiej nie zawracać sobie nimi głowy:) Co do szczawianów to spytaj urologa moim zdaniem to może być piasek więc ginjal powinien pomóc na dodatek działa on też przeciwbakteryjnie więc tylko podwójna korzyść.
Co do szyjki macicy to u mnie ciągle wychodziła w niej e.coli i przechodziła do cewki. Z szyjki trudno jest wytępić te wstrętne bakterie. Jeden ginekolog doradzał mi wymrażanie, ale to dla kobiet jest bezpieczniejsze dla kobiet które już rodziły, poza tym zawsze miałam jeszcze bakterie w cewce, a tam wymrozić się chyba nie da.
Offline
a jakie badanie robiłaś , ze wychodziła Ci ta e.coli?
mnie tez często wychodziły w moczu szczawiany wapnia, ale nic z tym nie robiłam.myśłałam o tym ginjalu, ale czy to ma sens przy nadreaktywności?czy to przy bakteriach?
Offline
Właśnie nie chciałabym teraz szukać na chybcika jakiegoś urologa tylko po to by zapytać o te szczawiany ale jeśli jest jakieś ryzyko, że już jakiś piasek czy kamień mam to pewnie będę musiała się gdzieś wybrać. Ginajl zapewne działa moczopędnie, co przy moim częstomoczu spowoduje nieprzespaną noc w wc.
Wolałbym z tym poczekać do czerwca bo wtedy wybieram się do urologa z Cieszyna.
Może ktoś wie czy liczne szczawwiany mogą być też od jakiegoś rodzaju zbyt nadmiernie spożywanego jedzenia ?
Offline
Zdaje się, że tak - nie pamiętam, czy nie od dużej podaży białka, ale mogę się mylić.
Offline
a miałaś robione kiedyś usg nerek? ja się dowiedziałam, że szczawiany mogą występować, jeżeli ktoś u Ciebie w rodzinie miał/ma skłonność do kamicy nerkowej to może to być powodem dla Ciebie do zmarwtień, ale jeżeli nie miał to nie powinno.
Offline
Miałam rutynowo wraz z pęcherzem i podobno miałam wtedy kamień ale po urografii na zdjęciach okazało się, że nic nie ma.
W rodzinie hmm mój brat miał kiedyś pojedynczy epizod z kamieniem i piaskiem a tak to takich problemów nie było.
Offline
Trzy dni temu męczyło mnie uporczywe pragnienie, co u mnie jest dziwne, bo zawsze mało i za mało piję. Po tym jednodniowym i nocnym piciu wody mam dziwne odczucie czuję się cała spuchnięta i ociężała i jeszcze większy częstomocz niż zwykle ale brak normalnego strumienia. Męczę się po prostu jak przy typowym ZP, ale bólu pęcherza znacznego nie odczuwam. Czy to możliwe, że woda zatrzymała mi się w organizmie ? Wiem, że to paradoksalne, bo im więcej pijemy tym więcej wydalamy, więc powinnam czuć się lepiej a nie gorzej... Nie wiem co robić
Offline
Przede wszystkim serdecznie witam.
Mam 47 lat.Mam poważny problem z pęcherzem nerkami i tym kochanym częstomoczem jak dziennym tak i nocnym."
Zaczęło się to 5 lat temu, i od tej pory raz lepiej raz gorzej ostatnio coraz gorzej! Szczególnie w nocy. Jestem ciągle niewyspana, wstaje, co 2 godziny.
Byłam u lekarza/badanie moczu krwi/nic nie wykazalo.Więc leczilam sie sama jak mogła dziiś, nu prosto choc płacz! Niewiem ile razy byłam w WC?/Juz przestałam liczić, a przede mną noc!!! Czego dziś tylko nie próbowałam /furagin, no-spa Piłam dużo gotowanej /cieplej wody/ Tylko sie pogorszyło situacje?Teraz znalazłam w apteczce piralgin i wypila, jezcze nie zadziałał.
Mam tak wrarzliwyj pęcherz, że nawet jak wypije sok i to tę lepszyj, to mam boli i parcie. Przez moczopędne jestem bardzo słaba i wycięczona.
Juz nie mam sił.Do tego boli i w nerkach/szczególnie po pomidorach sokach..../Cytryny nawet nie probuję, bo wiem, że to koszmar dla pęcherza.!!!
Morze ktoś zna jakiś środek na Take boli w pęcherzu i nerkach do tego peczenie w cewki... Okolice stosowałam juz różne kremy maści.
ProszÄ™ o pomoc!!!
Offline
Przede wszystkim serdecznie witam.
Mam 47 lat.Mam poważny problem z pęcherzem nerkami i tym kochanym częstomoczem jak dziennym tak i nocnym."
Zaczęło się to 5 lat temu, i od tej pory raz lepiej raz gorzej ostatnio coraz gorzej! Szczególnie w nocy. Jestem ciągle niewyspana, wstaje, co 2 godziny.
Byłam u lekarza/badanie moczu krwi/nic nie wykazalo.Więc leczilam sie sama jak mogła dziiś, nu prosto choc płacz! Niewiem ile razy byłam w WC?/Juz przestałam liczić, a przede mną noc!!! Czego dziś tylko nie próbowałam /furagin, no-spa Piłam dużo gotowanej /cieplej wody/ Tylko sie pogorszyło situacje?Teraz znalazłam w apteczce piralgin i wypila, jezcze nie zadziałał.
Mam tak wrarzliwyj pęcherz, że nawet jak wypije sok i to tę lepszyj, to mam boli i parcie. Przez moczopędne jestem bardzo słaba i wycięczona.
Juz nie mam sił.Do tego boli i w nerkach/szczególnie po pomidorach sokach..../Cytryny nawet nie probuję, bo wiem, że to koszmar dla pęcherza.!!!
Morze ktoś zna jakiś środek na Take boli w pęcherzu i nerkach do tego peczenie w cewki... Okolice stosowałam juz różne kremy maści.
ProszÄ™ o pomoc!!!
Offline